Pewnego dnia o świcie wybrałem się na spacer do lasu. Wokół rozciągał się wspaniały widok. Usłyszałem piękny śpiew ptaków budzących się z mrocznej otchłani nocy do życia codziennego. Niebo było czyste jak łza. Promienie wschodzącego słońca przebijały się przez gęste...