Siedziałem w swojej chacie i księgi pradawne czytałem. Nagle ciszę zakłócił szelest. Biorę lampę i wyglądam przez okno, lecz tam nikogo nie widać. Wracam już do mego zajęcia, lecz zatrzymuje mnie głośne pukanie do drzwi. Otwieram i do środka wchodzi zamglona postać,...