- Cóż to, Mateuszu? - wybuchnęła. - Gdzież jest chłopiec? - Nie było tam chłopca - odpowiedział Mateusz nieśmiało. - Była tylko ona. Maryla zobaczywszy Anię zirytowała się stwierdzając, że to jakaś pomyłka, że przecież starali się o chłopca. Tak więc dziewczynka...