profil

Mikołajek - opracowanie lektury

poleca 80% 4869 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Elementy świata przedstawionego

Czas akcji
Francja, lata 60. XX wieku; bliżej nieokreślony - w opowiadaniu Uciekam z domu narrator podaje informację: „pracować nie mogłem, bo akurat był czwartek” – jest ona o tyle istotna, że od 1882 r. do 1972 r. we Francji czwartek był dniem wolnym od nauki, zatem akcja dzieje się na pewno przed rokiem 1972.

Miejsce akcji
Miejsce bliżej nieokreślone – nie znamy nazwy miejscowości, a z relacji narratora wynika, że jest to szkoła Mikołajka, jego dom rodzinny, podwórko, a raczej przydomowy ogród, ulice i miejsca nieznanego miasta (bez nazw własnych, dzięki którym można by było skonkretyzować miejsce), domy rodzinne kolegów z klasy.

Bohaterowie
Świat bohaterów skupia się wokół Mikołajka i jego najbliższych osób. Są to rodzice chłopca, liczni koledzy z klasy: Ananiasz (najlepszy w klasie, ale ciągle płacze, jest zazdrosny, słabo gra w piłkę), Kleofas („najsłabszy” w nauce), Alcest (obżartuch), Gotfryd (ma bogatego tatę), Euzebiusz (klasowy „bokser”), Rufus (jego tata jest policjantem), Joachim (mistrz gry w kulki) oraz inni, spoza środowiska klasowego: Ludeczka (fantastycznie strzela gole, kandydatka na żonę Mikołajka), pan Blédurt (nielubiany sąsiad taty Mikołajka), pan Dubon (drugi wychowawca, zwany „Rosołem”), pani nauczycielka (wychowawczyni Mikołajka).

Narrator
Narratorem jest sam Mikołajek (narracja pierwszoosobowa, zachowuje formę 1. osoby liczby pojedynczej, kiedy odnosi się do przygód i przemyśleń samego Mikołajka bądź formę 1. osoby liczby mnogiej, kiedy Mikołajek jest współuczestnikiem wydarzeń). Doskonale uwiarygadnia to prezentowany świat chłopca. Relacja bohatera jest bardzo szczegółowa. Czytelnik bez kłopotu rozpoznaje miejsce i uczestników zdarzenia. Zwraca uwagę również język narracji. Barwny, ale niezmiernie prosty, dziecięcy i bardzo zabawny. Szczególnie ujmujące są dopowiedzenia narratora, który w bystry i zaskakujący sposób komentuje zastaną rzeczywistość, np. w opowiadaniu Witamy pana ministra stwierdza: „nasza pani wyglądała na niespokojną, nie mam pojęcia dlaczego. Uważam, że ostatnio nasza pani zrobiła się bardzo nerwowa”.

Problematyka utworu

Kompozycja utworu
Mikołajek to zbiór 19 opowiadań z życia tytułowego bohatera i jego kolegów. Każde z nich stanowi odrębną, niezależną całość. Postacią spajającą wszystkie jest sam Mikołajek. W bardzo prosty, bliski młodemu czytelnikowi sposób relacjonuje to, co wydarzyło się w życiu chłopców. Wszystkie zdarzenia jednak związane są ze szkołą, a szczególnie z klasą, do której chodzi Mikołajek. Niemal wszystkie opowiadania kończą się błyskotliwą puentą. Ujmuje w nich szczerość i dziecięca ocena świata, często zaskakująca dorosłego, np. opowiadanie Zabawa w kowbojów narrator kończy uroczym stwierdzeniem: To fajne, jak ktoś potrafi się tak bawić sam z sobą!, widząc swojego tatę, który przywiązany do drzewa, chce uwolnić się z uwięzi i jest bardzo niezadowolony z finału chłopięcej zabawy.
Ustalony jest również dla każdego opowiadania schemat fabularny. Najpierw jest zapowiedź w formie ekspozycji typu: „są urodziny mamy”, „mamy nowego ucznia”, „wszystkim nam kazano zejść na podwórze”, siedziałem sobie w ogrodzie”. Po tym następuje bardzo dynamiczny opis sytuacji, z dialogami i charakterystyką bohaterów. Każde kończy się jakąś konkluzją bądź uogólnieniem, np. „wszyscy ojcowie są podobni, okropnie błaznują, a jeśli się na nich nie uważa, łamią rowery i robią sobie krzywdę”.

Perspektywa Mikołajka – chłopca
Świat widziany oczyma Mikołajka jest światem ujmująco chłopięcym. Czytelnik znajdzie tu opisy zabaw, zainteresowań, pasji, problemów i sytuacji typowych dla chłopca w młodszym wieku szkolnym. Ciągłe sprzeczki o przywództwo, pokazy siły i odwagi, chłopięce sympatie i relacje rówieśnicze są kanwą fabularną wszystkich zdarzeń. Ogromną zaletą jest autentyczność opisywanych zdarzeń: tu nie ma miejsca na fantazje, chyba że są to nieprzewidywalne pomysły samych chłopców, których świat dorosłego nigdy nie zrozumie. Chłopcy potrafią się pobić, by za chwilę, jakby nic się nie stało, bawić się w najlepsze. Nie potrafią długo trzymać urazy za uszczypliwą uwagę czy przytyk. Tolerują słabości Alcesta, boją się Euzebiusza, nie przepadają za Ananiaszem, ale przecież ci sami chłopcy mają też zalety: potrafią grać w piłkę, uczestniczą w zabawach bądź dzięki nim życie szkolne jest ciekawsze, a przede wszystkim - na pewno nienudne.

Perspektywa Mikołajka - syna
Mikołaj bardzo kocha swoich rodziców. Ma świadomość, że czasami sprawia im przykrość, ale – jego zdaniem – nie robi tego specjalnie. To tylko tak „jakoś” zawsze wychodzi, że sprawy przybiorą inny obrót niż zamierzał. Nawet wtedy, kiedy „postanawia uciec z domu”, krąży niedaleko i tylko do zmierzchu. Wraca, bo w domu jest bezpiecznie. Ma bardzo troskliwą, opiekuńczą i wyrozumiałą mamę i mimo że potrafi go skarcić, wyznaje: „możecie mówić, co chcecie, ale moja mama jest wspaniała!” (opowiadanie Fajny bukiet). Z tatą lubi majsterkować, czuje w nim ogromne wsparcie i „męskie” zrozumienie, choć często tata, po powrocie z pracy, lubi czytać gazety i woli, by mu nie przeszkadzano. Stwierdza jednak pewnego razu: „mój tata jest fajny!” (opowiadanie Zabawa w kowbojów). Dom Mikołajka jest bardzo normalny, naturalny, bez upiększeń i przebarwień. Jest tu miejsce na radości i smutki, na wsparcie i rozmowę. Często pada z ust mamy pytanie o to, jak było w szkole i ciągłe powtarzanie, by był grzeczny i niczego nie zbroił.

Perspektywa Mikołajka – kolegi i ucznia
Nie wiemy, jakim uczniem jest Mikołajek. Można uznać, że radził sobie dobrze. Sam mówi, że Kleofas jest najsłabszy, a Ananiasz najlepszy. Nic nie wspomina, żeby miał kłopoty z nauką bądź w sposób szczególny interesował się jakąś dziedziną. W dzienniczku Mikołajka nauczycielka umieściła wpis: „Uczeń bardzo żywy, często roztargniony. Mógłby uczyć się lepiej” (opowiadanie Dzienniczki). Często chłopiec komentuje zachowanie i wygląd innych, np. „Gotfryd ma strasznie bogatego tatę”, „Alcest jest bardzo gruby i ciągle je”, „Euzebiusz jest bardzo zwinny”, „Ananiasz jest za słaby do sportu”. Przepada za swoimi kolegami. Chętnie bawi się z nimi i gra w piłkę. Wielokrotnie wyraża swoje uznanie i zachwyt nad nimi. Uważa, że są fajni, zabawni, mają rewelacyjne pomysły. Mikołajek lubi chodzić do szkoły, mimo że zdarzyło mu się pójść z Alcestem na wagary (opowiadanie Świetnieśmy się bawili). Kiedy dochodzi do krótkiego konfliktu z kolegą, nie unika konfrontacji, potem szybko o sprawie zapomina: „tłukliśmy się jakiś czas, a potem powiedziałem, że już późno i przestaliśmy się bić” (opowiadanie Fajny bukiet). Lubi towarzystwo Alcesta – to jego najlepszy kolega.

Warstwa językowa
Świat przedstawiony prezentowany jest z perspektywy dziecka. W mistrzowski sposób oddaje to składnia zdań, stylistyka i frazeologia. Pojawiają się wyrazy z języka dziecka, często bohaterowie wypowiadają się w sposób niekontrolowany, impulsywny, spontaniczny i bez pardonu demaskujący. W opowiadaniu Palę cygaro narrator tak komentuje stan Alcesta po zapaleniu cygara: „Zrobił się zielony na twarzy i nagle pojechał do Rygi”. Poza tym, widać to jeszcze pełniej w opowiadaniu Dżodżo, kiedy nowy uczeń, cudzoziemiec, bez kłopotu „wyłapuje” pojedyncze słowa, niekoniecznie „ładne” i cenzuralne, np. błazen, bałwan, podły kłamczuch, dzikusy. W ten bowiem sposób na co dzień odnoszą się do siebie chłopcy. Nauczycielka ciągle upomina ich, by odzywali się do siebie grzeczniej, ale to nie pomaga, bo „pani niesłusznie się martwi”. Oni nie obrażają się za to na siebie, jest to może czasem dla nich przykre, ale szybko są w stanie sobie wybaczyć.
W opowiadaniu Reks Mikołajek z dziecięcym rozumieniem świata dopowiada: „jestem pewny, że mi nie uwierzycie”. Dlaczego „nie uwierzycie?” Opowiada bowiem, językiem dziecka właśnie i z jego perspektywy, jak chciał w domu pieska i nie rozumie stanowiska rodziców. Kiedy mama zaczęła płakać, Mikołajek inaczej odebrał zaistniałą sytuację i skonkludował jednoznacznie jak dziecko: „przecież ja na pewno znowu przyprowadzę jakiegoś psa”. Zwracają również uwagę imiona bohaterów: są oryginalne i mało znane polskiemu czytelnikowi: Euzebiusz (fr. Eudes), Gotfryd (fr. Geoffroy), Ananiasz (fr. Agnan), Kleofas (fr. Clofaire), Ludeczka (Louisette), „Rosół” (fr. Le Bouillon).

Gatunek literacki
Mikołajek to zbiór klasycznych opowiadań, z ciekawą, wartką fabułą, z rosnącą dramaturgią zdarzeń, nagłym zwrotem akcji i zaskakującym zakończeniem. To małe formy narracyjne, utrzymane w realiach codziennego życia. Postać Mikołajka, głównego bohatera, jak motyw sokoła z Decameronu Boccaccia, jest wątkiem spinającym – albo jest punktem centralnym fabuły, albo stanowi tło w opisie toczących się zdarzeń.

Adaptacja
Książka doczekała się ekranizacji. Premiera filmu miała miejsce we Francji w 2009 r. Powstała również seria 104 filmów animowanych, emitowanych przez francuską prywatną stację telewizyjną, Métropole Télévision.

Plan ramowy

Najmilsza pamiątka
1. Zapowiedź wizyty fotografa.
2. Błaznowanie w piwnicy.
3. Próba ustawienia dzieci do zdjęcia.
4. Przekomarzanie się z fotografem.
5. Zniknięcie fotografa.

Zabawa w kowbojów
1. Zaproszenie kolegów do domu Mikołajka.
2. Zabawa w ogrodzie.
3. Sprzeczka chłopców.
4. Interwencja taty.
5. Propozycja pana Blédurt.
6. Podwieczorek.

Rosół
1. Pan Dubon zwany „Rosołem” w zastępstwie chorej nauczycielki.
2. Zadanie Ananiasza.
3. Gra w piłkę na lekcji.
4. Oskarżenie pod adresem Mikołajka.
5. Zdenerwowanie „Rosoła”.
6. Interwencja dyrektora.

Futbol
1. Propozycja rozegrania meczu.
2. Dobór zawodników do drużyn.
3. Kłopoty z wyznaczeniem składów.
4. Kłótnia między chłopcami.
5. Brak piłki.

Wizytacja
1. Przybycie inspektora do szkoły.
2. Odwiedziny w klasie Mikołajka.
3. Przemeblowanie klasy.
4. Kłopoty z atramentem.
5. „Gratulacje” inspektora.

Reks
1. Mały pies w domu Mikołajka.
2. Niezadowolenie mamy.
3. Pomoc taty – buda dla psa.
4. Pojawienie się właściciela.

Dżodżo
1. Nowy uczeń.
2. Wspólne zabawy na podwórku.
3. Przyswojone słówka.
4. Rozczarowanie wychowawczyni.
5. Nieobecność Dżodża.

Fajny bukiet
1. Oszczędności Mikołajka.
2. Wizyta w kwiaciarni.
3. Chwilowe kłopoty z kolegami.
4. Zniszczone kwiaty.
5. Uśmiechnięta mama.

Dzienniczki
1. Zapisy w dzienniczkach.
2. Zmartwienie chłopców.
3. Propozycja Euzebiusza.
4. Przemyślenia Mikołajka.
5. Rozczarowanie i płacz.

Ludeczka
1. Niezadowolenie Mikołajka.
2. Pobyt w pokoju chłopca.
3. Incydent z samolotem.
4. Zabawa w ogrodzie.
5. Zbita szyba w garażu.
6. Refleksje Mikołajka.

Witamy pana ministra
1. Komunikat dyrektora.
2. Próba generalna.
3. Wyznaczenie delegacji.
4. Miotełki od kurzu zamiast kwiatów.
5. Awantura na próbie.
6. Chłopcy w pralni.

Palę cygaro
1. Niespodzianka Alcesta.
2. Poszukiwania zapałek.
3. W starym samochodzie.
4. Zaskoczenie Mikołajka w domu.

Tomcio Paluch
1. Informacja o emeryturze dyrektora.
2. Przydział zadań.
3. Próba przedstawienia.
4. Konflikt między kolegami.
5. Decyzja wychowawczyni.

Rower
1. Nagroda za sukces z matematyki.
2. Sprzeczka taty Mikołajka z sąsiadem.
3. Zawody.
4. Zniszczony rower.

Zachorowałem
1. Choroba Mikołajka.
2. Odwiedziny Alcesta.
3. Pomysły Mikołajka.
4. Rozchorowanie się mamy.

Świetnieśmy się bawili
1. Propozycja Alcesta.
2. Wyjście w miasto.
3. Rozterki chłopców.
4. Powrót do domu.

Idę z wizytą do Ananiasza
1. Przygotowania do wizyty.
2. Zabawa w łazience.
3. Doświadczenia pirotechniczne.
4. Oburzenie mamy Ananiasza.

Pan Bordenave nie lubi słońca
1. Zabawy chłopców na boisku.
2. Interwencje pana Bordenave.
3. Prośba o niepogodę.

Uciekam z domu
1. Mama na zakupach.
2. Decyzja Mikołajka.
3. Prośba o rower.
4. Mikołajek bez pieniędzy.
5. Powrót do domu.
6. Decyzja o powtórnej ucieczce z domu.

Podoba się? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Materiał opracowany przez redakcję

Czas czytania: 10 minut

Spis treści
Mikołajek