opuścić jakieś miejsce nagle, z wielką awanturą’; zwrot; Przecież przez cztery lata byliśmy razem w Sejmie – dziwi się Ryszard Bonda pytaniom o ponowne zbliżenie do Samoobrony, z której swego czasu wyleciał z hukiem.
opuścić jakieś miejsce nagle, z wielką awanturą’; zwrot; Przecież przez cztery lata byliśmy razem w Sejmie – dziwi się Ryszard Bonda pytaniom o ponowne zbliżenie do Samoobrony, z której swego czasu wyleciał z hukiem.
Materiał opracowany przez eksperta