profil

Dlaczego mówimy że poezja Kochanowskiego jest uniwersalna.

poleca 83% 810 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jan Kochanowski to najwybitniejszy pisarz polski XVI w. Jego poezja jest uniwersalna i utwory tego poety czytam najchetniej.
Kochanowski w swych utworach krytykował i ganił szlachtę i magnatów. W wyrazisty sposób przedstawił umiłowanie do ojczystej przyrody i ludowych obyczajów. Moim zdaniem Kochanowski był twórcą pieknej, wspaniałej literatury i języka literackiego. Używał wielu środków stylistycznych, porównań, przenośni, epitetów, zdrobnień. Pierwszy zaczął pisać wierszem sylabicznym, nieregularnym czyli wolnym. Na jego twórczość składają się różne gatunki literackie: fraszki, pieśni, treny. Kochanowski wiele lat spędził na dworze królewskim, doskonale władał łaciną - językiem dworu, kościoła, nauki, jednak sam zdecydował się pisać po polsku, rozwijać polszczyznę i uczynić ją równą łacinie. Był to śmiały i odważny krok jak na ówczesną epokę. Aby bardziej przybliżyć piękno ojczystej mowy, poeta przucił karierę dworską i osiadł się w kochanym Czarnolesie, gdyż bezpośrednie obcowanie z naturą było źródłem natchnienia twórczego.
Wśród wielu form literackich spuścizny poety są między innymi fraszki.
Liczą one ponad 400 lat, a ich polszczyzna jest nadal żywa, zrozumiała i barwna.
Fraszka "O Koźle" oparta jest na pomyśle podwójnego znaczenia słowa "Kozioł". To nazwisko człowieka pijanego, pytającego o północy o drogę, jak również nazwa zwierzęcia. Zwierzę zasypia w chlewiku, na który również zasługuje pijany człowiek.
Fraszka "O doktorze Hiszpanie" należy do grupy o tematyce dworskiej. Jej bohaterem jest lekarz, prawnik i poeta, spolonizowany Hiszpan. Doktorowi przydarzyła się niemiła przygoda, gdy to jego kompani od kielicha nie pozwolili mu spać. Wyłamali drzwi i zmusili do wypica dzbana wina. Doktor, który szedł spać trzeźwy - obudził się nazajutrz pijany. Obie fraszki są krytyką pijaństwa uczestników ówczesnych biesiad dworskich.
"Na lipę" to utwór opiewajacy uroki letniego dnia na wsi. Piękna lipa słowami poety przemawia do wędrowca:"Gościu, siądź pod mym liściem...". Zachęca do harmonijnego współżycia z naturą. Poeta podsumowuje zalety wspaniałego drzewa, które jest bardziej cenne od tych, które zdolne są rodzić złote jabłka.
"Na dom w Czarnolesie" to wiersz - apostrofa, której adrestem jest Bóg. Poeta w formie modlitwy dziękuje Stwórcy za błogosławieństwo przy pracy, czego owocem jest dom i majątek czarnoleski. Ów dom więcej dla niego znaczy niż murowany pałac zdobiony złotem. Chce żyć w zdrowiu i z czystym sumieniem, prosząc jednocześnie o dalszą pomoc i błogosławieństwo przy pracy.
Bardzo mądre są fraszki dwuwierszowe:
"Na Młodość"-młodzi mają prawo do radowania się życiem.
"Na Nabożną"- często spowiada się ktoś, kto dużo grzeszy.
"Na Konrata"- kto został zaproszony na posiłek niech podtrzymuje rozmowę.
"Do Jakuba"- Jakub gani zbyt krótkie fraszki Kochanowskiego, a sam takich nie potrafi pisać.
Każda z wymienionych fraszek to utwór o żartobliwej treści, w których nie brak satyry. Najczęściej zakończone są dowcipną, zaskakującą pointą, z których wskazówki i dla nas są wciąż aktualne.
Poezja Kochanowskiego jest uniwersalna, przesycona humanizmem, czego dowodem są pieśni. Poeta bardzo kochał polską ziemię, przyrodę i umiał o niej pisać.
"Pieśń świętojańska o sobótce" ma charakter obyczajowy. Utwór ten jest pochwałą życia na wsi. Wieś jest miejscem, gdzie można spokojnie i wesoło spędzać czas. Można tam żyć uczciwie dzięki swoim staraniom i pracy, która daje dostatek. Przy pomocy pięknych porównań opisuje piękne ogrody, sady, pszczoły, zagrody oraz dochody i korzyści jakie można uzyskać na wsi. Ukazuje obrzęd sobótkowy, wtedy gdy dzień jest równy nocy. Kochanowski pokazał, że oprócz korzyści materialnych wieś daje też korzyści moralne jak bezpieczne, uczciwe i pobożne życie, harmonia małżeńska i szacunek wobec starszych.
"Czego chcesz od nas Panie" to utwór, który słusznie nazwano "Hymnem do Boga". Ludzie pytają Pana, co mają mu dać w zamian za jego dobrodziejstwa. Wiedzą, że jest on wszędzie i nie pragnie złota, a oni dziękują z całego serca za to, co posiadają. Uważają Boga za pana świata, ponieważ on noc rozjaśnił gwiazdami, ziemię przyozdobił ziołami, kwiatami, drzewami. Dziękują Bogu za pory roku, plony, deszcze, śniegi, rosę. Chwalą go i proszą o łaskę, aby chronił ich pod swoimi skrzydłami. Hymn J.Kochanowskiego nazywany był "manifestem renesansowym humanizmu". Bóg jak gdyby został "uczłowieczony", nie ma dystansu między nim, a osobą zwraającą się do niego. Uważam, że autor wiedział o czym myślą wierzący w Boga, toteż z całą umiejętnością i pięknie dobranymi słowami przelał to na karty papieru.
Piekny i opisowy charakter ma wiersz "Serce roście", w którym poeta przedstawia nadejście wiosny. To pojawienie się wiosny jednakowo wzrusza czytelnika dziś i 400 lat temu. Radować będzie z pewnością również za kilkaset lat. Poeta wysuwa reflksje, że nadejście tej pory roku raduje cały świat, raduje tych, którzy mają czyste sumienie. Czyste sumienie to fundament radości w życiu. Jeśli się to posiada, wówczas można radować się przyrodą, śpiewem ptaków, zielenią i kwitnącymi łąkami. Te właśnie słowa to moral dla ludzi, pouczenie dla nastepnych pokoleń.
Moim zdaniem najpiękniejsze, najbardziej emocjonalne wiersze, wywołujące w nas wzruszenie, a nawet łzy są treny. Nic dziwnego, że są one tak smutne i bije z nich tyle bólu i goryczy. Powstały przecież po stracie ukochanej córki, Urszulki. Przybierają one formę monologu lirycznego.
W Trenie VII Kochanowski ubolewa nad zwłokami Urszulki. Motywem centralnym są przedmioty, drobiazgi, ubranka dziewczynki. Każdy z tych przedmiotów przypomina rodzicom o zmarłej. Nie może pogodzić się z tym, że najdroższa córka już nigdy nie włoży opisywanych rzeczy, bo zasnęła żelaznym, twardym snem. Poeta mówi po cóż te wszystkie ubranka, skoro teraz leży ona w trumnie otulona tylko białą koszulką z lichej tkaniny i główkę jej zdobi wianuszek. Autor nie może rozstać się z ukochaną córeczką, bo przecież ona miała być pierwsza poetką Polski. Porównuje ją do posągu, dlatego, że posąg jest trwały, a jego milość jest i będzie trwała wieki, nigdy nie wygaśnie.
W Trenie VIII przewodnim motywem jest pustka, którą odczuwa poeta. Cisza panuje w domu. Poeta zwraca się do córki, dlaczego tak wcześnie go opuściła. Mówi, że nikt nie zastąpi tej najbliższej jego sercu duszyczki. Nadchodzą go wspomnienia, kiedy Urszulka biegała po izbach i wszędzie było słychać jej śpiew i rozmowy. Przypomina, że była grzeczna, nie czyniąc rodzicom zmartwień. Swym śpiewem rozweselała i zabawiała domowników. Po chwili miłych wspomień nastała okrutna rzeczywistość. Kochanowski zdaje sobie sprawę, że to wszystko ucichło, że nastała pustka i ciemność.
Treny to dopełnienie pięknej, wzniosłej twórczości Kochanowskiego. Tylko on tak pięknie umiał dobrać słowa, aby stworzyć utwory budzące w nas tyle smutku i współczucia. Czytając Treny czjemy jakby słowa pisane na papierze wydobywały się z płynących łez, a strofy są dziełem kochającej osoby. Kochanowski to najwybitniejszy poeta Odrodzenia, wielki humanista, jego poezja jest uniwersalna, utwory tego poety czytam chętnie, bo po dzień dzisiejszy jest aktualna i nigdy nie straci na swojej wartości.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 6 minut