profil

Szkodliwość alkoholu

poleca 85% 338 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na początku swojej pracy chciałabym odpowiedzieć na pytanie:

Kto to jest alkoholik?

Jest to osoba, która straciła swobodę działania w trzech dziedzinach: pracy, odpoczynku, snu. W pracy alkoholik nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, w porze wypoczynku albo gronie rodzinnym może zachowywać się w sposób nieprzewidywalny , gdyż nie ma żadnych hamulców. Jego sen bywa niespokojny, daje mu niewiele wypoczynku. Rzadko który nie alkoholik, systematycznie pijący tak jak alkoholicy, mógłby normalnie funkcjonować obywając się bez leczenia szpitalnego. Ktoś kto obserwuje alkoholika, może zauważyć, że traci on kontrolę tylko w jednej z wymienionych dziedzin. Na przykład może spóźniać się do pracy i nie wykonywać swoich obowiązków zawodowych. Albo jego choroba może objawiać się w życiu rodzinnym, gdzie swobodnie wyładowuje on swoje napięcie, wyrzuty sumienie, wścieka się, wrzeszczy i robi awantury. Albo wreszcie objawy alkoholizmu można zauważyć tylko podczas snu, ponieważ alkoholik rzuca się, przewraca z boku na bok, często miewa halucynacje, budzi się zaś wyczerpany i skacowany. Ale kluczową sprawą jest fakt, że te trzy dziedziny wpływają na siebie, bowiem praca, sen, życie rodzinne są ze sobą ściśle powiązane. Kiedy alkoholik powiada: ?Owszem, potrafię wypić za dużo, ale nigdy nie opuściłem ani jednego dnia pracy? zapewne mówi prawdę. Nie daje on jednak z siebie maksimum swoich możliwości. Po prostu markuje. Kiedy inny alkoholik twierdzi: ?Przez całe dwadzieścia lat nie robiłem w domu ani jednej awantury?, może również mówić prawdę. Ale prawdą jest również to, że od dawna stracił wszelki kontakt z rodziną. Woli ona go raczej ignorować niż podsycać jego wrogie nastawienie. Ale nie łudzimy się nienawiści i uraza narastają. Tak więc alkoholik jest kimś, kto stracił zdolność zdrowego rozsądku i silę woli, żeby odmówić sobie napojów alkoholowych. Jest po prostu kimś, kto picie uważa za ważniejsze od rodziny, przyjaciół, kolegów i pracodawców. Alkohol stał się miłością jego życia. A jednak trzeba sobie uświadomić, że u podstaw alkoholizmu leży wewnętrzny nieład. Alkoholik jest kimś kto pije inaczej, niż chciałby. Mimo tej świadomości nie może zrezygnować z picia nawet na krótko. Ponieważ nie jest w stanie stopniowo rezygnować z alkoholu pije dalej. W rezultacie stwierdza, że nie może pić i nie może się trzymać z dala od alkoholu. Teraz zaczyna się u niego działać znany system alkoholicznego alibi, który się włącza prawie automatycznie. Alkoholik szuka wymówek, które zaczynają się od słów ?Przecież ja?? Gdy problem nabrzmiewa i alkoholik musi borykać się z przeciwnościami, zaczyna się okres miotania się z przeciwnościami, szukania winnych. Potem zanika już wszelka nadzieja i pojawia się prawdziwa rozpacz. Alkoholik znajduje się w fazie gwałtownej negacji. Kiedy wszystko inne zawiedzie, alkoholik zaprzecza istnieniu problemu. Do póki więc nie obali się systemu alibi, nie ma realnej szansy na wyleczenie. Cóż za paradoks: oto ciężka choroba, której istnieniu zaprzecza dotknięty człowiek.

Kolejne zagadnienie jakie pragnę wyjaśnić w mojej pracy to definicja alkoholizmu.

Co to jest alkoholizm?
ALKOHOLIZM jest to nałogowe spożywanie alkoholu etylowego. Ogranicza sprawność fizycznej i umysłową, staje się przyczyną chorób psychicznych, ciężkich schorzeń wątroby, nerek, żołądka, serca itd.. Zwiększa przestępczość, sprzyja szerzeniu się chorób przenoszonych drogą płciową, wpływa ujemnie na potomstwo. Poważne zagadnienie społeczne. Leczenie jest trudne, długotrwałe.



Czy można mówić o trzech fazach alkoholizmu?
Jak najbardziej na to pytanie można zdecydowanie odpowiedzieć TAK są następujące trzy fazy alkoholizmu:
? Wielkie zadowolenie,
? Zapomnienie,
? Depresyjność,
W pierwszej fazie wielkiego zadowolenia pijący ma tendencję mówić o sobie: ?Czuje się wspaniale? albo ?Kocham wszystkich- nawet siebie?. Czuję asie wtedy lekki jak piórko, gotów wprost ulecieć. Wydaje mu się, że jeszcze nigdy w życiu nie był w równie wspaniałej formie. Czuję tak wielki przypływ zdolności, że pragnie tym darem podzielić się z innymi, nie tak szczęśliwy. Niczym i nikim się nie przejmuje. Cechą pierwszej fazy jest uniesienie. Niestety faza wielkiego zadowolenie nie trwa zbyt długo.
Druga faza jest fazą zapomnienia. Pijacy potrzebuje więcej alkoholu i mniej go on cieszy. Nie czuje już tego cudownego zadowolenia co poprzednio. Na próżno usiłując odzyskanie wspaniały nastrój pije coraz szybciej. Wstrząśnięty uświadamia sobie, że minął on bezpowrotnie. A wraz z piciem pojawiają się problemy. Przerażony pije coraz więcej. Butelka całkowicie nim rządzi. Pojawiają asie przykre dolegliwości fizyczne, takie jak ciężar w głowie i bóle żołądka. Zapomnienie staje się jago celem.
Wtedy następuje faza trzecia i ostania. Alkoholik zaczyna myśleć: ?Jaki, u licha, ma to sens?? Picie przybiera okropna formę: pijacy chce utopić w alkoholu grożącą mu klęskę. Odczuwa bezgraniczną samotność i rozpacz. Teraz, kiedy narastają w nim wyrzuty sumienia, poczucie winy, wstydu i zwątpienia w siebie samego, pije wręcz samobójczo. Czuje się przeraźliwie samotny i zapomniany. Nikt go ?nie rozumie?. Chce się odciąć od świata, ponieważ alkohol, który dał mu swego czasu tyle radości i złudzeń, teraz uwalnia go od przeraźliwego poczucia wstydu. Świadomość, że sam siebie zniszczył dobrowolnym szaleństwem, dręczy jego sumienie i przyprawia o wielki smutek. W tej ostatniej fazie jest samotny ponad wszelkie wyobrażenie i przekonany o tym, że niczego nie dokonał. Nawet człowiek, który odnosi sukces życiowy, lecz ulega nałogowi uważa, że nie miał prawa do tego sukcesu.

Jakie są przejawy alkoholizmu?
Kiedy człowiek znajduje pełne zadowolenie tylko w butelce. Kiedy butelka sprawia, ze czuje się lepszy od innych. Dla każdego może to oznaczać zupełnie co innego. ?Poczucie pewności siebie, łatwość prowadzenie błyskotliwej rozmowy, poczucie siły, poczucie szczęścia, romantyczny nastrój, uczucie przyjaźni do całego świata.?. Kiedy ktoś po alkoholu ma nastrój, do którego z natury nie jest skłonny, to z pewnością znajduje się na najlepszej drodze alkoholizmu. Każdemu, kto pije po to, żeby osiągnąć stan euforii, zagraża niebezpieczeństwo- choroba już go zaatakowała. Pijący przywykł do nienormalnego nastroju zadowolenia, a kiedy zacznie się niż, otrzyma miażdżący cios. Im bardziej pijący szuka nastroju euforii, wielkiego ożywienia, tym częściej będzie cierpiał na deprepresję. Im więcej wzlotów i upadków, tym więcej przerażających zmian nastrojów, przypominających jazdę diabelskiej kolejki nastrojów i uczuć.

Co sprawia, że alkoholizm jest chorobą tak odmienną od innych?

Jest to jedyna ciężka choroba, w której pacjent nie walczy o pewne na ogół wyleczenie. Jeśli człowiek cierpi na raka, zwykle idzie do specjalisty i ma nadzieję, że zostanie zrobione wszystko, co tylko w mocy lekarza i jego własnej, żeby uratować mu życie. Alkoholizm jest równie groźny i przerażający jak rak, trąd czy choroba serca, w tym przypadku jednak pacjent bardzo często przeszkadza specjalistom w ratowaniu siebie. Ocenia się, że jeden alkoholik na siedmiu, świadomy swojej choroby, umiera nie czyniąc żadnej próby ratowanie siebie! Zdumiewające, ale prawdziwe? Dlaczego?
I to właśnie sprawia, że choroba ta jest tak niezwykła. Nawet leczenie w ośrodku zamkniętych może ludzi napiętnować w pewnych kręgach, gdzie alkoholizm uważany jest za chorobę ?wstydliwą?. Jest to jedyna na świecie choroba, w której matki i osoby kochające potrafią przyczynić asie do jej śmierci, tylko po to żeby ?uchronić? ją od szyderstwa, a siebie od zakłopotania. Dzisiaj w milionach domów alkoholizm jest tematem bardziej drażliwym niż choroby weneryczne.

Trochę chemii nigdy nie zaszkodzi a wręcz odwrotnie podniesie wartość pracy która jest pisana na problem powszechnie uznawany lecz tak na prawdę nie zwalczany.

ALKOHOLE
1) Alkohole wykazują zjawisko rzędowości.
CH3-CH2-OH ?alk. I-rzędowy
CH3-CH-CH3?alk. II-rzędowy
OH
CH3
CH3-C-CH3?alk. III-rzędowy
CH3
2) Właściwości fizyczne alkoholi:
- alk. Od 11 atomów węgla w cząsteczce są cieczami, a od 12 wzwyż to ciała stałe
- 3 pierwsze alk. drugiego szeregu homologicznego to ciecze o bardzo małej gęstości, intensywnym, charakterystycznym zapachu, mieszające się z wodą w stosunku objętościowym
- w miarę wzrostu długości łańcucha zanika zapach i rozpuszczalność w wodzie
- wszystkie alk. mają mniejszą gęstość od wody
3) właściwości chemiczne(reakcje):
? utlenianie alkoholi
- alkohole I-rzędowe utleniają się do aldehydów.
CH3-CH2-OH [O]? CH3-CHO H2O
etanol aldehyd octowy
- alkohole II-rzędowe utleniają się do ketonów
CH3-CH(OH)- CH3 [O] ? CH3-C-CH3 H2O
propan-2-ol
keton dimetylowy
- alkohole III-rzędowe nie ulegają reakcji utleniania
? alkohole reagują z metalami aktywnymi tworząc alkoholany

Alkoholany to substancje stałe dobrze rozpuszczalne w wodzie, reagują z wodą tworząc alkohol i roztwór zasadowy
CH3ONa H2O? CH3OH NaOH
Tworzenie chlorowcopochodnych ze związkami typu HX: CH3-CH2-OH HCl?CH3-CH2-Cl H2O
etanol chloroetan
Alkohole ulegają odwodnieniu dehydratacji pod wpływem tlenku glinowego i temp. Jako katalizatorów:
CH2-CH2 ------------?CH2=CH2 H2O
OH OH eten

METODY OTRZYMYWANIA ALKOHOLI
1. HYDRATACJA ALKENU
CH3-CH=CH2 H2O? CH3-CH-CH3
propen OH propan-2-ol
2. REAKCJA CHLOROWCOPOHODNEJ Z WODNYM ROZTWOREM KOH LUB NaOH (środowisko wodne)
CH3-CH2-Cl NaOH? CH3-CH2-OH NaCl
chloroetan etanol
gaz syntezowy
CO 2H2? CH3OH
FERMENTACJA ALKOHOLOWA
C6H12O6-------------?2C2H5OH 2CO2
glukoza etanol
Oprócz alk. etylowego w procesie fermentacji powstaje również mieszanina alkoholi tworząca tak zwany olej fuzlowy, w skład którego wchodzą alkohole od 3 do5 atomów węgla w cząsteczce, są to alkohole trujące, wiec należy je wydestylować.
CH2-CH2 CH2-CH-CH2
OH OH OH OH OH
glikol etylenowy, gliceryna, glicerol,
etan-1,2-diol propan-1,2,3-triol
1. WŁAŚCIOWOŚCI GLIKOLU ETYLOWEGO
-substancja trująca, dobrze rozpuszczalna w wodzie
-duża gęstość
-bezbarwna
-temp. Krzepnięcia - 12?C
OTRZYMYWANIE:
kataliczne utlenianie etenu
CH2=CH2--[O]?CH2-CH2
OH OH
2. WŁAŚCIOWOŚCI GLICERYNY
-bezbarwna, oleista ciecz
-słodki smak
-duża gęstość
-rozpuszcza się w wodzie

WŁAŚCIWOŚCI CHEMICZNE
reakcja z sodem:
CH2-CH2 Na? CH2-CH2 H2
OH OH ONa Ona
glikolan sodu
CH2-OH CH2-ONa
CH- OH 6Na? CH- ONa 3H2
CH2-OH CH2-ONa
wodorotlenkiem miedzi (II):
CH2-CH2 Cu? CH2-CH2 2H2O
OH OH O O
CH2-OH
gliceryna Cu(OH)2? CH O
CH2 O
Reakcja gliceranu z kwasem azotowym(V):
CH2-OH CH2-ONO3
CH- OH 3HNO3?CH-ONO3 3H2O
CH2-OH CH2-ONO3
triazotan(V) glicerolu

W jakim stopniu alkoholizm szkodzi zdrowiu?

Alkoholizm może spowodować śmierć!!! Lekarze od dawna wiedzą, że nadmierne spożywanie alkoholu powoduje ostre dolegliwości wątroby, może również wywołać ataki serca, drgawki, utratę pamięci. Towarzyszy temu częste upośledzenie sprawności umysłowej i fizycznej, a często także bak koordynacji. Wywołane alkoholizmem uszkodzenie mózgu może być znacznie gorsze niż dolegliwości fizyczne. Przerażające są ?przerwy w życiorysie?, kiedy to alkoholik zupełnie nie pamięta, gdzie był ani co robił. Halucynacje podczas których pacjent widzi ogromne pająki albo ma wrażenie, że pokój, w którym się znajduje, zalew woda, mogą dosłownie zniszczyć chorego. Jednak o wiele groźniejsze niż choroby bezpośrednio spowodowane nadmiarem alkoholu są różnego rodzaju komplikacje wywołane ustawicznym piciem. Człowiek cierpiący na alkoholizm nie jest pacjentem dobrze rokującym.

Co dzieje się z alkoholem w naszym organizmie?

W organizmie człowieka około 20 procent przyjętej dawki alkoholu wchłania się w żołądku, reszta w jelicie cienkim. Największa koncentracja alkoholu we krwi występuje około 1-2 godz. po spożyciu. Niewielka część, bo zaledwie 5 procent, ulega wydalaniu w czystej postaci przez nerki oraz z powietrzem wydechowym. reszta podlega procesowi utleniania w wątrobie.
Proces ten pochłania 75 procent tlenu wykorzystywanego we wszystkich procesach wątrobowych. Spożycie alkoholu prowadzi więc do zablokowania metabolizmu wątrobowego.
Alkohol etylowy w czystej postaci jest źródłem tzw. pustych kalorii. Choć wyroby alkoholowe zawierają pewne ilości składników odżywczych (np. wina), to jednak szkodliwość alkoholu dla organizmu nigdy tych walorów nie zrekompensuje.
Przyjmowanie go w większej ilości powoduje w organizmie człowieka niekorzystne następstwa. Są one wynikiem z jednej strony szkodliwego oddziaływania alkoholu na białko, z drugiej oddziaływania na procesy wchłaniania aminokwasów, czyli produktów, z których białko jest budowane. Dlatego u nadużywających alkoholu występują stany niedoboru białkowego, co szczególnie groźne jest u młodych organizmów. Alkohol zakłóca metabolizm cukrowców i tłuszczów, prowadząc do zaburzeń poziomu glukozy we krwi jak i niekorzystnego oddziaływania na kwasy tłuszczowe.
Wywołuje on hipowitaminozę, szczególnie w odniesieniu do takich witamin jak: B1, B6, PP czy B12 i kwasu foliowego. Spowodowane jest to hamującym wpływem alkoholu na procesy wchłaniania i magazynowania witamin w organizmie. U osób nadużywających go, problem niedoborów występuje więc jak gdyby w błędnym kole. Stan niedożywienia towarzyszący chronicznemu spożywaniu alkoholu prowadzi do zaburzeń we wchłanianiu tych składników z pożywienia, a proces utleniania alkoholu wzmaga zapotrzebowanie na witaminy związane z tymi przemianami.
Alkohol jednak nie tylko działa destrukcyjnie na procesy metaboliczne, lecz także na koordynację motoryczną i sprawność fizyczną. Niszczy młode komórki wszystkich tkanek, a głównie układu nerwowego. W wyniku porażenia ośrodkowego układu nerwowego 9mózgu) obserwuje się obniżenie samokontroli, brak krytycznej oceny sytuacji, działania nieuzasadnione żadnymi motywacjami. Po chwilowym przypływie sił, szybko następuje zwielokrotnione obniżenie sprawności. Alkohol spożywany nawet w umiarkowanych ilościach przez długi czas jest przyczyną wielu groźnych chorób, jak: marskość wątroby, zapalenie trzustki, nowotwory jamy ustnej, języka, gardła, przełyku, orz choroby układu nerwowego. Częste spożywanie alkoholu prowadzi do uzależnienia alkoholowego


Jakiej choroby można się nabawić przez spożywanie alkoholu?
? Choroby mięśnia sercowego
Wielkie zdrowotne i społeczne szkody nadużywania alkoholu są już raczej dobrze opisane.
W wypadku chorób mięśnia sercowego jednak alkohol staje się czynnikiem konfliktowym. Nadużywanie alkoholu na wysokim poziomie przyczynia się znacznie do zaburzeń pracy serca. Używanie alkoholu w sposób umiarkowany bądź w niewielkich ilościach, może nadal przyczyniać się do powstawania pewnych szkodliwych stanów, ale to działanie może również być zrównoważone przez pewne korzystne efekty jego działania. Wymaga to jednak dalszych badań.
Od strony szkód należy zaznaczyć, że alkohol spożywany w jakiejkolwiek ilości powoduje podwyższenie ciśnienia krwi. Efekt ten objawia się już na najniższym poziomie spożycia i wzrasta wraz z ilością spożywanego alkoholu. Rozważając to bez powiązania z innymi czynnikami alkohol uznać należy za z czynnik zwiększonego ryzyka w chorobach powiązanych z wysokim ciśnieniem krwi takich jak atak serca i wylew. alkohol jest wysokokaloryczny i jego konsumpcja może prowadzić do nadwagi kolejnego czynnika zwiększającego ryzyko chorób mięśnia sercowego.
Używanie alkoholu podnosi również poziom trójglicerydów we krwi a więc doprowadza do komplikacji w postaci podwyższenia poziomu cholesterolu we krwi poprzez sama ich obecność. Poważne nadużywanie alkoholu może doprowadzić do zaburzeń pracy mięśnia sercowego i zawału. Częste nadużywanie jest z kolei powiązane z ryzykiem wystąpienia wylewu. W badanej populacji spożywanie alkoholu w ilościach powyżej poziomu umiarkowanego jest wyraźnie powiązane z większa śmiertelnością z powodu ataków serca i generalnie chorób mięśnia sercowego.
Umiarkowane spożywanie alkoholu może być zdefiniowane jako wypijanie nie więcej niz. 2 standardowych porcji alkoholu dla kobiet i nie więcej niz. 4 dla mężczyzn (porcja standardowa to 10 gramów czystego alkoholu). Na tym poziomie szkodliwość alkoholu jest większa wśród kobiet niz. mężczyzn. jednak w badanej populacji niskim lub umiarkowany poziom używania alkoholu nie był powiązany z wyższą śmiertelnością z powodu chorób serca niż pomiędzy abstynentami a nawet uznać można iż jest związany z nieco niższą śmiertelnością.
Powody tego nie są jasne i wymagają w związku z tym dalszych badań. w przypadku chorób mięśnia sercowego badania naukowe wstępnie pokazują iż umiarkowane używanie alkoholu może być korzystne dla równowagi procesów zachodzących w mięśniu sercowym. podkreślić jednak należy ogromne ryzyko jakie niesie to stwierdzenie dla wielu osób używających alkoholu.
W związku z tym Fundacja Serca opracowała następujące rekomendacje i wnioski:
1. Związek pomiędzy różnorodnymi poziomami używania alkoholu, chorobami serca i ich czynnikami ryzyka powinien być przedmiotem dalszych badań.
2. W zakresie badań nad chorobami serca czy tez innych obszarów zdrowia nie ma podstaw do zalecania nie pijącym alkoholu nabywania nawyku zwiększenia ilości lub rozpoczęcia spożywania alkoholu.
3. W tych samych zakresach istnieją poważne powody dla których ludzie pijący alkohol powinni ograniczyć jego spożywanie do poziomu umiarkowanego.
4. Osoby których ciśnienie jest wysokie lub wysoki jest poziom cholesterolu we krwi, lub mające nadwagę maja dodatkowe powody by unikać picia. Osoby używające leków obniżających ciśnienie krwi powinny bądź zaprzestać picia alkoholu bądź znacznie ograniczyć jego ilość do jednej lub co najwyżej dwóch porcji dziennie.


? Kobiety i alkohol
Czy kobiety są bardziej podatne na efekty działania alkoholu ? Jak w wielu kwestiach zdania uczonych są podzielone. Generalnie odpowiedź brzmi: "TAK". Są jednak aspekty życia w których alkohol szkodzi mniej niż kobietom. Więcej jest jednak takich w których kobiety pijące cierpią bardziej niż mężczyźni. Poniższe opracowanie zawiera podsumowanie badań i dyskusji na ten temat zawarte w 46 numerze "Alcohol Alert".
Kobiety wydają się być bardziej niż mężczyźni wrażliwe na wiele różnorodnych konsekwencji używania alkoholu. U kobiet występuje wyższa koncentracja alkoholu we krwi, poza tym odczuwają one silniej wszelkiego rodzaju zmiany po wypiciu tej samej ilości alkoholu w porównaniu do mężczyzn. Badania naukowe sugerują również większą podatność kobiet na występowanie uszkodzeń poszczególnych organów, złamań i urazów będących wynikiem wypadków drogowych lub przemocy bezpośredniej - powiązanych z używaniem alkoholu. Ten numer "Alcohol Alert" poświęcony jest badaniu różnic w działaniu alkoholu na osoby w zależności od płci oraz specyficznych dla kobiet czynników ryzyka wystąpienia problemu alkoholowego.
? Uszkodzenia wątroby
W porównaniu z mężczyznami choroby wątroby spowodowane używaniem alkoholu u kobiet rozwijają się w krótszym okresie czasu i w wyniku wypicia mniejszej ilości alkoholu. W dodatku u kobiet częściej występuje zapalenie wątroby i wyższa jest śmiertelność z powodu marskości wątroby. Badania na zwierzętach sugerują iż zwiększone ryzyko poalkoholowych uszkodzeń wątroby może być powiązane z fizjologicznym działaniem żeńskiego hormonu rozrodczego - estrogenu.

? Uszkodzenia mózgu
Obraz mózgu uzyskany w badaniu przy użyciu rezonansu magnetycznego sugeruje, iż kobiety są bardziej niż mężczyźni podatne na powodowane używaniem alkoholu uszkodzenia mózgu. Używając rezonansu magnetycznego ustalono iż części mózgu odpowiedzialne za koordynacje wielorakich jego czynności były zdecydowanie mniej rozwinięte u kobiet alkoholiczek, niż u kobiet nie-alkoholiczek i mężczyzn alkoholików. Takie różnice pozostają również na znacznym poziomie istotności przy porównywaniu rozmiarów głowy. Przeciwnie z kolei badania mierzące zużycie energii przez poszczególne obszary mózgu wskazały na znaczące różnice pomiędzy mężczyznami alkoholikami i nie-alkoholikami; nie wykryły jednak tego typu różnic u kobiet. Te wyniki nie potwierdzałyby w takim razie większej podatności kobiet na po-alkoholowe uszkodzenia mózgu. Jednakże, kobiety alkoholiczki pokazywały lżejszy model picia niż mężczyźni alkoholicy.

? Choroby serca
W grupie kobiet i mężczyzn wypijających dwie porcje standardowe alkoholu dziennie lub więcej śmiertelność w wyniku chorób serca (np. ataków serca) jest niższa niż wśród osób nadużywających alkoholu w sposób znaczny, jest również niższa niż wśród abstynentów. Te kwestie omawia dokładnie 45 numer "Alcohol Alert" zatytułowany "Alkohol i choroba wieńcowa serca". W grupie osób dużo pijących badania ukazują podobny poziom śmiertelności spowodowanej chorobami serca (np. kardiomiopatią) wśród kobiet i mężczyzn. Wyjątek stanowią tu tylko kwestia 60% kobiet wypijających w ciągu całego życia mniejsze dawki alkoholu.

? Rak piersi
Wyniki wielu badań wskazują, iż picie alkoholu zarówno w umiarkowanych jak i dużych ilościach zwiększa ryzyko zachorowalności na raka piersi. Jednakże jeden z programów badawczych wykazał, że nie ma związku między zachorowalnością na raka piersi a wypijaniem jednej porcji standardowej alkoholu dziennie. Ta ilość wypijanego alkoholu była najczęściej wskazywaną przez badane kobiety.

? Wypadki drogowe
Jakkolwiek kobiety rzadziej niż mężczyźni prowadzą pojazdy pod wpływem alkoholu i w związku z tym rzadziej są uczestnikami wypadków drogowych z tym związanych, są jednak bardziej narażone na problemy jakie mogą wyniknąć z prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu niż mężczyźni - przy takim samym poziomie alkoholu we krwi. Badania laboratoryjne nad wpływem alkoholu na spostrzeganie i inne funkcje psychiczne sugerują istnienie powiązanych z płcią różnic wpływu alkoholu na problemy związane z prowadzeniem samochodu.
Słabsze tendencje kobiet do picia i prowadzenia pod wpływem alkoholu mogą również wynikać z ich słabszych w porównaniu do mężczyzn tendencji do zachowań ryzykownych. Kobiety także wykazują brak akceptacji dla picia i prowadzenia pod wpływem alkoholu jako współistniejących zachowań. W badaniach z 1990 roku 17% kobiet uznało za akceptowalne wypicie jednej lub dwóch porcji standardowych przed prowadzeniem samochodu. Dla porównania takie zachowanie akceptowało 27% mężczyzn. Mimo wszystko ilość kobiet - kierowców uczestniczących w wypadkach samochodowych stale wzrasta. W 1996 roku 16% ogółu kierowców biorących udział w wypadkach związanych z używaniem alkoholu stanowiły kobiety, podczas gdy w roku 1986 było to tylko 13% i 12% w roku 1980.

? Cukrzycy
U osób z cukrzycą wpływ alkoholu jest znacznie bardziej szkodliwy, niż u osób bez cukrzycy. Alkohol wywołuje niebezpieczne dla zdrowia zaburzenia przemiany materii. Największym zagrożeniem jest hamowanie wytwarzania i wydzielania glukozy przez wątrobę, co sprzyja niedocukrzeniu (hipoglikemii). Chory na cukrzycę będący pod wpływem alkoholu może też nie rozpoznać objawów niedocukrzenia, co opóźni interwencję i zagrozi niebezpiecznymi powikłaniami.

Jak szybko wchłaniany jest alkohol?
Po spożyciu, część alkoholu bardzo szybko wchłania się do krwi z żołądka, później nieco wolniej z jelita, gdzie wchłanianie jest wolniejsze. Około 90 proc. alkoholu, który został wchłonięty z jelita, podlega całkowitej przemianie w wątrobie. Metabolizm ten wynosi przeciętnie 7 g alkoholu na godzinę.

Na czym polega szkodliwość alkoholu w cukrzycy?
Wywołuje poważne, trudne do przewidzenia zaburzenia w poziomie cukru we krwi, stąd łatwo pomylić się w dawkowaniu lekarstw i wywołać niedocukrzenie lub nadmiar cukru we krwi. Sprzyja wytwarzaniu nieprawidłowych produktów przemiany materii ? ciał ketonowych (acetonu) oraz kwasu mlekowego ? i może wywołać zatrucie tymi substancjami.
Większe dawki alkoholu podwyższają ciśnienie tętnicze krwi.
Bezpośrednio uszkadza serce, wątrobę i trzustkę, a więc narządy, które uszkadza już sama cukrzyca.
Osoby pijące alkohol z reguły zaniedbują leczenie.


Czy są mniej lub bardziej szkodliwe trunki ? np. piwo, lub wino?
Na efekty leczenia cukrzycy bardzo źle wpływają wszystkie produkty zawierające alkohol. Toteż najlepiej jest wyłączyć je prawie całkowicie z diety.

Jaki jest stosunek medycyny do picia alkoholu przez chorych na cukrzycę?
Dawniej zalecano chorym na cukrzycę bezwzględne powstrzymywanie się od picia alkoholu w każdej postaci, ilości i czasie. Wychodzono z założenia, że substancja ta ma działanie szkodliwe oraz utrudnia samokontrolę nie tylko cukrzycy, ale i samego zachowania się chorego. Jednak słuszność tego stwierdzenia nie jest dla wielu wystarczająca, aby całkowicie alkohol odrzucić.

Czy obecnie alkohol jest całkiem zakazany, czy też dozwolony w małych ilościach?
Obecnie stawia się na taką edukację pacjenta, aby wiedział, jak wpływa alkohol na przebieg cukrzycy i sam mógł zdecydować, czy używać alkoholu i w jaki sposób. Chodzi oczywiście o okazjonalne wypijanie ograniczonej ilości alkoholu (10?15g). Tego rodzaju użycie alkoholu może być dozwolone. Natomiast systematyczne picie, nawet bardzo małych ilości, jest zdecydowanie zabronione, gdyż może prowadzić nawet do nałogu.

Czym grozi alkoholizm w cukrzycy?
Jak wynika z praktyki wielu lekarzy alkoholizm w cukrzycy prowadzi najczęściej do szybkiego zgonu z powodu hipoglikemii lub stanu zwanego ketonowa śpiączka cukrzycowa.

Jaka jest przyczyna zagrożenia życia?
U chorych na cukrzycę najgroźniejsze jest hamowanie wytwarzania i wydzielania glukozy przez wątrobę, co sprzyja hipoglikemii. Chory na cukrzycę będący pod wpływem alkoholu może nie rozpoznać objawów niedocukrzenia, co opóźni interwencję i zagraża ciężką hipoglikemią. Oprócz tego alkoholizm sam w sobie jest ciężką chorobą, której osoba z cukrzycą musi skutecznie zapobiegać, jeśli chce żyć. Żaden organizm nie wytrzyma cukrzycy i alkoholizmu łącznie.

Kiedy szczególnie należy się wystrzegać alkoholu?
Nie pij alkoholu, jeśli wiesz, że chorujesz na chorobę, na której przebieg napój alkoholowy ma niekorzystny wpływ. Cukrzyca jest taką chorobą. Ze statystyki chorób wynika, że współistnienie alkoholizmu z cukrzycą zwiększa zagrożenie zgonem o 50 proc. To bardzo wysoka cena za nałóg.
Nie pij alkoholu, jeśli kierujesz pojazdem lub maszyną; alkohol jest zabroniony dla kobiet w ciąży, matek karmiących i osób w młodym wieku.

Mieszanki wybuchowe !!!!
W zasadzie w trakcie kuracji antybiotykami lub innymi chemioterapeutykami - nie powinno się w ogóle pić alkoholu.
Jednak niebezpieczne reakcje, tzw. reakcje antikolopodobne, występują tylko po niektórych antybiotykach czy chemioterapeutykach. Nie pojawiają się np. po penicylinach czy streptomycynie. Trzeba natomiast bardzo uważać z antybiotykami cefalosporynowymi, np. Cefobid czy Moxalactam. Niektóre z nich (ale nie wszystkie) - mogą wywoływać takie właśnie gwałtowne interakcje z alkoholem.
Co się właściwie stało z Panią Julią K.? Alkohol jest spalany w ustroju człowieka całkowicie do dwutlenku węgla i wody. Są jednak związki, które hamują spalanie alkoholu. W tkankach gromadzi się wówczas bardzo toksyczny związek - aldehyd octowy. Związek ten powoduje m.in. silne rozszerzenie naczyń twarzy i innych okolic skóry, czemu towarzyszy uczucie nieprzyjemnego tętnienia. Występują silne bóle brzucha, głowy, pocenie się, nudności, wymioty, spadek ciśnienia krwi (zapaść) i uczucie przerażającego lęku. Z powodu takich objawów antikol (antabus) jest stosowany w kuracji odwykowej. Te nieprzyjemne reakcje po wypiciu nawet niewielkiej ilości alkoholu powodują, że chory ze strachu zaczyna unikać alkoholu. Po pewnym czasie może wytworzyć się u niego uczucie wstrętu do alkoholu, co jest istotnym elementem kuracji odwykowej. Okazało się, że właściwości podobne do antikolu ma wiele różnych związków, m. in. leki. Mają je - jak już wspomniano - niektóre cefalosporyny, np. latamoksef (Moxalactam), cefamandol (Tarcefandol), cefoperazon (Cefobid). Szczególnie silne reakcje antikolopodobne wywołują wszystkie pochodne nitroimidazolu stosowane jako leki przeciwpasożytnicze i przeciwbakteryjne, np. metronidazol, nitrofurantoina, także niektóre leki przeciwgrzybicze, np. ketokonazol. Należy również uważać w czasie zażywania niektórych leków przeciwnowotworowych, np. prokarbazyny (Natulan), oraz, co jest zaskakujące - niektórych leków stosowanych w stanach skurczowych naczyń krwionośnych - a mianowicie tolazoliny (Pridazol).Oczywiście wypicie alkoholu w czasie kuracji może wywołać nie tylko reakcje antikolopodobne. Alkohol jest bowiem związkiem niezwykle aktywnym tzn. wpływającym na różne procesy ustrojowe - mówimy, że wywiera silne działanie farmakologiczne.
Problem interakcji alkoholu z lekami jest złożony. Wpływa on bowiem zarówno na los różnych leków w ustroju - zmieniając ich wchłanianie, wiązanie z białkami krwi i dystrybucję (rozdział) w ustroju, metabolizm i wydalanie - jak też na ich działanie. Może więc wzmacniać efekty farmakologiczne jednych leków lub hamować innych.

Leki przeciwbólowe i alkohol
Interesującym problemem jest interakcja alkoholu z tzw. opioidami, np. z morfiną i lekami o podobnej budowie chemicznej i działaniu. Zarówno opioidy, jak i alkohol działają hamująco na procesy psychiczne i nerwowe.
Ale jakie są konkretne następstwa interakcji między tymi środkami? Ilustruje to następujący przypadek. Młody człowiek z powodu silnych bólów otrzymał narkotyczny lek przeciwbólowy, pochodną morfiny, i równocześnie wypił pewną ilość wódki. Zapadł w sen, którego charakter nie został dostatecznie wcześnie rozpoznany przez otoczenie. Wystąpiła niedomoga krążenia i oddychania a potem śmierć. W sekcji stwierdzono, że stężenie leku przeciwbólowego (opioidu), jak i alkoholu nie usprawiedliwiało zejścia śmiertelnego. Należy to wytłumaczyć szczególnym połączeniem (sumą) działania hamującego obu tych środków. A zatem uwaga - spożycie nawet niewielkiej dawki alkoholu przez pacjenta otrzymującego narkotyczne leki przeciwbólowe z grupy opioidów może być bardzo niebezpieczne.
Pacjent z chorobą niedokrwienną serca zażył nitroglicerynę z powodu napadu bólów. Ponieważ ból ustąpił, wypił z radości kieliszek wódki. Nastąpiła zapaść i pacjent zemdlał. Jest to fakt na ogół znany - alkohol wzmaga efekt hipotensyjny i naczyniorozszerzający nitrogliceryny. Powstało wobec tego zasadnicze pytanie - czy pacjentowi znajdującemu się pod wpływem alkoholu można podać nitroglicerynę, jeśli wystąpi u niego napad dusznicy bolesnej? Można, ale należy go ostrzec, że może u niego wystąpić tzw. zapaść ortostatyczna, tzn. wynikająca z nagłej zmiany pozycji leżącej na stojącą - a zatem powinien zapobiegawczo przez kilka godzin leżeć.
Zwiększają lub hamują
Interakcje alkoholu z lekami mogą dotyczyć również procesów farmakokinetycznych, tzn. wynikających z wpływu alkoholu na losy innych leków w ustroju lub odwrotnie. Tak np. lek antyarytmiczny - werapamil, hamuje przemianę (spalanie) alkoholu. A zatem zażycie werapamilu może podwyższyć poziom alkoholu we krwi i zahamować jego usuwanie z ustroju - ponad 6-krotnie przedłuża się czas utrzymywania wysokiego poziomu alkoholu we krwi.
Podobny efekt, tj. podwyższenie stężenia alkoholu we krwi, zaobserwowano po podaniu leków przeciwhistaminowych stosowanych w nadkwasocie żołądka i chorobie wrzodowej żołądka, tj. po cymetydynie i ranitydynie.
Niektóre związki i substancje mogą wpływać na stopień wchłaniania alkoholu. Poza środkami adsorpcyjnymi, jak np. węgiel leczniczy - wchłanianie alkoholu hamuje mleko. Pół szklanki mleka podane 1,5 godziny przed alkoholem zmniejsza o ok. 40% ilość wchłoniętego alkoholu. Odwrotnie działa metoklopramid - lek przeciwwymiotny i normalizujący czynność motoryczną przewodu pokarmowego. Okazało się, że metoklopramid może znacznie zwiększać wchłanianie alkoholu z jelit.
Aspiryna (kwas acetylosalicylowy) jest jednym z najczęściej stosowanych leków na świecie. U chorych z chorobą wrzodową może powodować krwawienia z przewodu pokarmowego, które mogą znacznie nasilić się pod wpływem wypitego alkoholu. Nie stwierdzono tego efektu po stosowaniu aspiryny podanej razem ze środkami hamującymi kwasotę soku żołądkowego (np. Calcipirina czy Asprocol).

Reakcja organizmu człowieka na alkohol

0,3- 0,5 promila- upośledzenie koordynacji wzrokowo-ruchowej, zaburzenia równowagi, euforia.
0,5- 0,7 promila- zaburzenie sprawności ruchowej, pobudliwość, gadatliwość,
obniżenie samokontroli, błędna ocena możliwości.
0,7- 2,0 promila- zaburzenia równowagi, spadek sprawności intelektualnej,
opóźnienie czasu reakcji, wyraźna drażliwość, wzrost ciśnienia krwi.
2,0- 3,0 promila- zaburzenia mowy, przewracanie się, wzmożona senność,
obniżenie zdolności do kontroli własnych zachowań.
3,0- 4,0 promila- spadek ciśnienia krwi, obniżenie temperatury ciała, zanik odruchów fizjologicznych.
Powyżej 4 promili- śpiączka, śmierć

Problemy alkoholowe w Polsce
o Około 800 tys. ludzi jest uzależnionych od alkoholu.
o Ponad 2 mln. osób nadużywa alkoholu.
o Około 4 milionów osób żyje w rodzinach, w których z powodu
o powtarzającej się nietrzeźwości dochodzi do przemocy.
o Problemy alkoholowe obejmują około 15% mieszkańców naszego kraju.
o Problemy alkoholowe są źródłem strat, które można ocenić na około 6%
o produktu krajowego brutto (a np. budżet MON to tylko ok. 2 %).
o Alkohol jest w Polsce główną przyczyną zgonów i inwalidztwa osób
o w wieku 15-21 lat.
o Na leczenie odwykowe wydaje się rocznie ok. 120 mln zł.
o Szacunkowo, na 100 młodych ludzi 2-3 zostanie uzależnionych
o od alkoholu na stałe, a dla 30 będzie to powodem konfliktu z prawem,
o przemocy w rodzinie.
o Śmierć człowieka w wypadku drogowym powoduje stratę dla budżetu
o państwa 860 tys. zł, a leczenie rannego ? 128 tys. zł.

Czy śmierć nałogowego alkoholika jest jedną z najgorszych?

Z pewnością to najgorsza droga do śmierci. A to dlatego, że ofiara alkoholizmu opuszczając ten świat jest całkowicie samotna. Człowiek taki, choć ma rodzinę i przyjaciół, czuje się rozpaczliwie samotny. Zatracił godność osobistą. Powiadają, że jeśli zabierze się człowiekowi jego godność, to znajdzie się on w próżni. Każdy alkoholik traci swoją godność osobistą. Jest sam, nękają go wyrzuty sumienia, niczego nie dokonał. Czy może być gorsza śmierć? Mniej ważne jest tu cierpiące ciało. To poczucie winy zabija alkoholika. Wie że jest totalnym dnem?
Podczas ostatniej rozpaczliwej alki o życie nieraz uświadamiam sobie, że poddał się chorobie, kiedy mógł ją zwalczyć, że odwrócił asie plecami od tych wszystkich, którzy go kochali. Moim zdaniem więcej alkoholików umiera z powodu złamanego zerca niż z powodu chorej wątroby.
Oto człowiek, którego dawno temu porzuciła żona i czworo dzieci. Mieszkaniec dużego miasta stoczył asie na samo dno, a teraz umiera z powodu choroby serca i wątroby. Miał zaledwie 56 lat. Owy człowiek u kresu siła chwycił doktora, który przy nim czuwał, a z oczu popłynęły mu łzy.
?O Boże, pan jest jedynym człowiekiem na ziemi, którego obchodzę. Przeżywam piekło. Nawet najgorszemu wrogowi tego bym nie życzył. Zniósłbym każdy ból fizyczny, ale nie myśl, że nikogo nie obchodzę. Boże, Boże, co za śmierć! Jakbym chciał stąd wyjść i pomóc takim facetom jak ja. Samotność mnie zabija. I świadomość, że sam zmarnowałem sobie życie?.
Jeśli w ostatniej chwili swojego życia umierający widzi przed sobą całe życie to alkoholik musiałby umierać w całkowitej rozpaczy. Przypomina sobie bowiem te wszystkie okazje, kiedy zawiódł rodzinę i przyjaciół. Poniósł całkowita klęskę. Umierający alkoholik wykańcza się nie tylko fizycznie, ale też uświadamiając sobie, ze nic nie dał światu, że zniszczył sam siebie. Wie, że sprzeniewierzył się Bogu, i nikt przy nim nie czuwa podczas ostatnich godzin jego życia. To wszystko powoduje cierpienie trudne do opisania. Jedynym wyzwoleniem z nałogu jest śmierć. Lecz konanie, które czeka alkoholika, jest powolne i bolesne, ponieważ zwykle w tych chwilach jest zupełnie sam.

Młodzież a alkoholizm

Mam 15 lat. I już w tym wieku zaobserwowałam w gronie swoich rówieśników problem alkoholowy. Zawsze zastanawiałam się dlaczego młodzież w tak młodym wieku siego po alkohol i doszłam do kilku wniosków które pozwolę sobie teraz wymienić:
1) Chęć zaimponowania innym
2) Rodziny patologiczne
3) Chęć utopienia wszystkich smutków i żalów w butelce piwa.
4) Totalna desperacja.
5) Załapanie humoru i dobra zabawa.
6) Chęć spróbowania czegoś nowego, zakazanego.
Praktycznie mówiąc naukowcy twierdzą, iż znajduję się w specyficznym wieku buntu przeciw wszystkim i wszystkim z tym, ze ja się tak wcale nie czuje. Nie mam pojęcia po co te ?barany? pija to świństwo. Przecież to jest totalne dno niszczenie sobie najlepszych lat swojego życia. Gdzie Ci ludzie mają swoją godność, gdzie te radosne dzieciaki które mają mnóstwo genialnych pomysłów? Gdzie zapodziały się ich uśmiechy? Pełne radości spojrzenia? Ja wiem gdzie. Utopili to wszystko bezmyślnie w kieliszku wódy, puszce piwa czy innym świństwie typu ?żulerskie? wino.
Pozwolę sobie przytoczyć historie pewnej nastolatki.
Pewna młoda inteligentna, wysportowana nastolatka postanowiła zmienić coś w swoim życiu. Któregoś dnia poszła z przyjaciółmi nad jezioro pierwszy raz zetknęła sie wtedy w swoim życiu z alkoholem chlapnęła za namową wszystkich klika kolejek- spodobał jej się. Następnego dnia pragnęła powtórzyć owe spotkanie. Na kolejnej imprezie myślała, że się kontroluje niestety myliła się. Pomieszał kilka ?mocnych? z ?żulerskie winem? stała się pośmiewiskiem, ale nie przeszkadzało jej to. Kiedy zaczynała trzeźwieć dostrzegała dopiero co głupiego zrobiła. To ciągnęło się przez kilka miesięcy, aż końcu postanowiła skończyć z tym przykrym nałogiem. Na jednej z dosyć dobrze obsadzonych imprez postanowiła, iż napije sie taka ilość alkoholu aby się zatruć- wiedziała iż tylko w ten sposób może z tym skończyć. Na początek pociągnęła z gwinta, potem już piła z kieliszka. Wypiła w sumie pół litr dosyć mocnej wódki. I wszystko potoczyłby się normalnie gdyby nie to, iż coś wtedy się jeszcze wydarzyło. Razem z nią na tej imprezie była jej najlepsze przyjaciółka. Gdy alkohol sie skończył oby dwie przyjaciółki postanowiły iż zaczynają trzeźwieć. Wtedy to właśnie owa dziewczyna która postanowiła skończyć z alkoholem po dłuższym czasie otrzeźwiała i uświadomiła sobie jak bardzo krzywdziła swoją przyjaciółkę tym co robiła. Od tamtej pory ona już nie pije.?
Tym opowiadaniem chciałam uświadomić jak alkohol potrafi krzywdzić jaki to ?zabijaka?. Jak wielkiej mocy potrzebują ludzie, aby z nim wygrać, ale i tak bardzo rzadko im sie to udaje. Jednak zawsze trzeba wierzyć?

Jak dzieci popadają w alkoholizm.

Składa się na to wiele czynników. Zacznijmy od dostępności alkoholu. Wielu rodziców ma zwyczaj zostawiania alkoholu w miejscach łatwo dostępnych dla dzieci, a jak wiadomo dzieci lubią eksperymentować, gdyż w ten sposób uczą się życia. Wszystko, co zakazane, daje im dreszcz emocji. Dziecko może nie być pewne, czy coś sprawia mu przyjemność, dopóki nie spróbuje jeszcze raz. Dla większości młodocianych alkohol jest niesmaczny.

Uczeni tego świata problem alkoholizmu opisują tak:

?Alkohol i namiętność jednakowo zawracają w głowie.? (Antoni Regulski)
?Alkohol jest mostem - ale nie drogą.? (Alexander Sacher-Masoch)
?Alkohol konserwuje wszystko, z wyjątkiem: tajemnic i honoru.? (Robert Lembke)
?Alkohol nic nie stwarza tylko potęguje.? (Brandys Kazimierz)

Każde napisane przez mnie słowo w tej pracy utwierdza mnie w przekonaniu, iż spożywanie alkoholi i innego rodzaju używek jest bezużyteczne. Praca ta posiada wartość mentalną gdyż nie zosta ściągnięta żywcem z internetu, powiem więcej przykłady jakie zawarłam są zaczerpnięte z wcześniej przeczytanych książek. Aby uświadomić niedowiarkom słuszność mojego postępowania pragnę przytoczyć kilka sytuacji z ?życia alkoholika?. Nie piszę tego, dlatego, aby moja praca zajęła więcej miejsce lecz aby pokazać jak ludzie uzależnienie od alkoholu powoli tracą wszystko i stają się niewolnikami butelki.

?Pewien człowiek regularnie urządza pijatyki, a kończą się one biciem żony. Jego przyjaciel, szeryf, trzykrotnie odwoził go do szpitala, wreszcie przekonał jego żonę, że trzeba go oddać do zamkniętego ośrodka odwykowego. W pewien słoneczny niedzielny ranek szeryf przyjechał, by zabrać przyjaciela do ośrodka, a ten powitał go strzałem.?

?As hokeja nie chciał uwierzyć, że kariera jego się skończyła. Kiedy wpadł w trans picia, był przekonany, że na lodzie nadal jest postrachem przeciwników. Któregoś wieczora przez blisko dwie godziny opowiadał przyjacielowi o swoich sportowych planach na przyszłość. Oświadczył też, że przestanie pić, jak tylko wezwie go na sprawdzian znany klub ligowy. Przyjaciel próbował mu taktownie wytłumaczyć, żeby nie liczył na to wezwanie. Potem pił przez trzy tygodnie. Zmarł o pierwszej w nocy, samotny, załamany, jakby utopił się w wannie z alkoholem.?
?Temu człowiekowi dobrze się powodziło, ale pił na umór przez 25 lat i teraz leżał na łożu śmierci. Pochylił się do lekarza i wyszeptał: ?Co za piekło mnie czeka. Odrzuciłem wszystko, przyjaciół, zdrowie, rodzinę i Boga. Nie mogę sam sobie znieść! Tak boje asie umrzeć!?

Powyższy fragment chyba najlepiej ujmuje istotę rzeczy. Umierający alkoholi nie może znieść sam siebie. Żałuje po fakcie i umiera ze świadomością, iż jest już za późno, aby cokolwiek zmienić?

Kończąc swoje rozważani na temat wpływu alkoholu na organizm człowiek, dochodzę do wniosku, iż problem społeczeństw polega nie na słabości fizycznej lecz psychicznej. To w głowie każdego z Nas leży to czy staniemy się ?wyrzutkami społeczeństwa? czy pozostaniemy ludźmi z godnością...
W myśl słów Borysa Pasternaka:
? żyć to przecież znaczy iść naprzód, piąć się w górę, ku doskonałości, i osiągać ją.?
Pijąc alkohol zatrzymujemy się na pewnym etapie swojego życia i tylko do Nas zależy, czy będziemy trwać w miejscu z tym wspaniałym trunkiem, czy będziemy kroczyć droga szczęścia u boku przyjaciół i kochającej nas rodziny. Tylko od Ciebie zależy, kim będziesz w przyszłości?




Materiały:
Dick Selvig, Don Riley- ?Nie piję?
Daniela Soszyńska- ?Chcę, aby on nie pił?

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 37 minut