profil

Motyw szaleństwa w literaturze polskiej różnych epok

poleca 85% 2652 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

SZALEŃSTWO-
Zespół urojeń, zaburzenia myślenia, spostrzegania, uczuć, omamy, widzenia, wizje, Szaleństwo powoduje trudności kontaktów miedzyludzkich(opetani zostają wyalienowani, opuszczeni, samotni), czesto szaleńcami zostaja osoby pozbawione wolności, uczuć...

Porównałam epokę romantyzmu z epoką współczesną, tj. literaturą wojenną, aby ukazać jak motyw szaleństwa i jego przyczyny wraz z upływem lat zmienia swoją rolę i "zachowanie

Nie mogłabym mówic o szaleństwie, nie wspominając o Karusi-bohaterce ballady Adama Mickiewicza pt. "ROMANTYCZNOŚC". Karusia- to pierwszy romantyczny przykład człowieka szalonego w literaturze polskiej. Jej obłed wg Focaulta- który przedstawił 4 rodzaje obłędu w literaturze zalicza się do tzw. obłedu nieuniknionej namietności, odrzucononej niespełnionej miłości, często przerwanej przez fatum smierci.

W romantyczności odnajdujemy nieznane dotąd spojrzenie na świat i człowieka.
Oto zmarły Jaś odwiedza po śmierci Karusię, dziewczyne którą kochał za życia. Dziewczyna jest tego świadoma, wierzy, że miłośc jest silniejsza niz śmierć. Obcowanie z Jasiem jest dla bohaterki elementem rzeczywistości. Ona autentycznie go widzi, czuje dotyk zimych ust i rak, boi sie, czy ich rozmowy nie słyszy macocha. cyt " Tyżeś to w nocy? to ty, Jasieńku! Ach! i po śmierci kocha? Tutaj, tutaj, pomaleńku! Czasem usłyszy macocha!"..."I sam ty biały jak chusta, Zimny, jakie zimne dłonie! Tutaj połóż, tu na łonie,
Przyciśnij mnie, do ust usta!"


Karusia zachowuje sie dziwnie, wykonuje nieskoordynowane ruchy-"coś niby chwyta, cos niby trzyma", biegnie, upada, piesci się z niewidzialnym kochankiem.

Czy tak zachowuje się typowy szaleniec??

W oczach starca bedącego jednym ze świadków zdarzenia, karusia jest osoba obłąkaną.
Świadek zdarzenia mówi:

'Ufajcie memu szkiełku i oku, nic tu nie widze dookoła"

Mędrzec uważa, że istnieje tylko to, co człowiek może poznać i zrozumieć to, co może zobaczyc, co może fizycznie doświadczyc.. Dla starca rozum jest najwazniejszy, stanowi najwyższa wyrocznię Mędrzec patrzy na świat wyłącznie przez pryzmat szkiełka i oka, ale czy to wystarcza??
czy wszedzie rozum może być pomocny tam, gdzie zawodzi??? Potrzebna jest także wiara.

Zupełnie inaczej oceniają zachowanie Karusi prości ludzie.

Środowisko różnie reaguje na zachowanie dziewczyny, gawiedź wywyższa karusię, jako widzacą wiecej, współodczówa jej przeżycia (cyt.)." I ja to słyszę, i ja tak wierzę",

Jednak ona czuje sie wyobcowana, twierdzi -"mówię, niekt nie rozumie""widzę, oni nie widzą" - te właśnie odczucia są charakterystyczne dla psychotyków.
Opętani czesto sa usuwani ze społeczeństwa na jego margines, spychani na drugi plan,
czy spowodowane jest to innoscią??

W romantycznym rozumowaniu świat jest zbyt bogaty i zbyt tajemniczy, by móc poprzestać na racjach rozumowych. Romantyczne widzenie rzeczywistosci to widzenie sercem:" miej serce i patrzaj w serce". ..To na tych właśnie obszarach dostepnych wierze , sercu i uczuciu a nie rozumowi i zmyslom rozgrywaja sie najwazniejsze wydarzenia.

Nie wszystko można pojąć racjonalnym rozumowaniem.

Rozumowi nie poddaje się też bohater IIIcz "Dziadów"- Konrad


POETA, RÓWNOCZESNIE WIĘZIEN CARSKI, OSKARŻONY O UDZIAŁ W SPISKU PRZECIWKO LEGALNEJ WŁADZY.
Jako poeta, wybraniec Boga i Natury powołany? został do wielkich rzeczy, na barkach jego spoczywała odpowiedzialnośc za cały naród. To on dźwigał brzemie nieszczęść, które spadły na polskę i Polaków, co wyraził w słowach: nazywam sie milijon i za miliony kocham i cierpię katusze.

Samotny indywidualista przeciwstawiał sie w heroicznym czynie wszelkiemu złu tego świata- a złem największym był car. W poetyckim szale oskarżał Boga o obojętność na cierpienia, niesprawiedliwośc i okrucieństwa.

Konrad zamknięty w carskim wiezieniu wpada w prorocze uniesienie. Podobny do orła, wznosząc się nad ziemią złorzeczy Bogu. Kierowany pychą domaga się "rządu dusz".

Wielka Improwizacja jest wyrazem szaleństwa. Jesli czytelnik sam tego nie dostrzeże z pomocą przyjda mu didaskalia.
To z nich dowiadujemy się, że bohater słyszy głosy (z prawej i lewej strony)
Niecodzienne zachowanie Konrada zauważają jego współtowarzysze, cytuję:

"JAK DZIWNE OCZY-BŁYSZCZY OGIEŃ POD POWIEKĄ, A OKO NIC NIE MÓWI I O NIC NIE PYTA; (opis wyglądu obłąkanego, oszalałego)
DUSZY TERAZ W NICH NIE MA(...), a kapral stwierdza: ON OKROPNIE PATRZY, natomiast Anioł Stróż komentuje: STAJE CHWILĘ, SŁANIA SIE I PADA.
o szaleństwie Konrada świadczy więc nie tylko to, co mówi, ale też to, co robi.

Konrad obiecuje narodowi wolnośc za cenę absolutnego posłuszeństwa. Jako równy Bogu chce sprawować władzę absolutna: cytuję: "JEŻELI SIE SPRZECIWIĄ, NIECH ZGINĄ I PRZEPADNĄ..."

Do roku 1830 stanowiło wyraz zainteresowania tajemnicą duszy ludzkiej, ludzkich uczuć, poznania.... Przybierało kształt obsesjii, manii przesladowczej, czy fantastycznych majaków, widzeń.
Po powstaniu Listopadowym zostało podporządkowane zagadnieniom patriotycznym, ideowym. Można by tu mówic o "szaleństwie patriotycznym". Nie było ono jednak wyrazem patologii, ale wyjatkowej wrażliwości przeciwstawionej obojetnoscią świata.
Szaleństwo to tesknota za miłoscia, bliskością drugiej osoby, miłoscią do spokojnej i wyzwolonej ojczyzny i taką właśnie role pełni ono w romantyzmie.
A jak ukazuje ten problem epoka nam dużo blizsza?? Czy szaleniec to nadal patriota lub romantyczny kochanek??
Analizę tego zagadnienia rozpocznę od tekstu, który nawiązuje do dzieła ROMANTYCZNEGO. jEST TO WIERSZ PT." Ballady i romanse"

Władysław Broniewski nawiązał nazwą "Ballady i romanse" do epoki romantyzmu. Broniewski ukazuje całkiem inne, nowe spojrzenie na tragedię, zło i bezsilność. Autor przyrównuje Ryfkę do mickiewiczowskiej Karusi, tym samym przedstawił błachość problemów zawartych w balladach i romansach ....
Karusia jak i Ryfka straciły bardzo ważne osoby w swym życiu, obie nie mogą pogodzić się z faktem straty tych ...

Broniewski przedstawia w swoim utworze młode, bo13-sto letnie dziecko zydowskie-Ryfkę. Dziewczynka po stracie rodziców błąka się naga po gruzach zniszczonego miasta . Dostając bułkę, twierdzi, iż zaniesie ją umarłym... Dla 13-sto letniego dziecka rzeczywistość okazała się zbyt okrutna by mogła ją pojąć. Dziecko nie może pogodzić się z tym, że rodzice nie żyją,
Jej zachowanie świadczy o obłąkaniu związanym z efektem życiowych doświadczeń. Wspomina: "Mama pod gruzami, tata w majdanku", za chwilę "śmieje się, zakręca i znika"

Jak widać dziewczynka jest osamotniona jednak nadal udaje, a może stara się sobie wyobrazić, że ma do kogo pójść, że jej rodzice nadal żyją i są w pobliżu.


Śmierć obojga rodziców jest niesamowitym wstrząsem psychicznym dla tak młodego człowieka, który nie jest w stanie poradzić sobie z tym faktem, co w ostateczności prowadzi do załamania, obłąkania, szału.

Autorka książki pt."Medaliony" - Zofia Nałkowska przedstawia w jaki sposób człowiek potrafi doprowadzić drugiego do zezwierzęcenia, a co za tym idzie w wielu przypadkach do szaleństwa.

Jedno z ośmiu opowiadań przedstawionych w książce mówi o tragicznych warunkach w jakich były przewożone kobiety w wagonach bydlęcych.
Bohaterka opowiadania wspomina, iż "pakowano" je do wagonów ciasno jedną obok drugiej tak, aby nie mogły usiąść. Kobiety bez wody, w upale, umorusane we własnych fekaliach musiały stać w pociągu nawet pare dni. Zaczynały zachowywac się jak zwierzęta, prosząc o wodę -wyły nieludzkimi głosami. Bohaterka opowiadania relacjonuje, iz niektóre z wycięczenia i niemocy na zaistniałą sytuację wariowały.

Szaleństwo przejawiało się tym, iż niektóre rzucały się na współtowarzyszki niedoli, gryzły je i szarpały. Inne, które na przesłuchaniach milczały niczym grób, teraz wszystko to, co wiedziały, wykrzykiwały w głos. Opętanie, wariactwo, nieludzkie zachowanie było ucieczką. Ucieczką w inny, lepszy świat, ucieczka od tragicznej rzeczywistości, wyzwoleniem swoich emocji, a takze bezsilnością.

Ludzie, którzy nie zaakceptowali realiów w których przyszło im żyć- wariowali.
W tamtych czasach nie było miejsca dla obłąkanych- gineli w pierwszej kolejności.

Okrutne traktowanie człowieka, przetrzymywanie go w ciemnych, zimnych bunkrach, bez jedzenia, pomiędzy nieuprzątnietymi zwłokami, doprowadzało nie tylko do szaleństwa, ale nawet do aktów antropofagii!

W opowiadaniu Nałkowskiej czytamy, że kobiety przetrzymywane właśnie w takich warunkach nie miały jedzenia, jednak coś żuły... a przez ich paznokcie przbijała sie krew...

Czy posuniecię się do kanibalizmu nawet w takich warunkach bytowych jest normalne??
Jedzenie ludzkich zwłok nie świadczy tylko o rzeczywistości życia podczas wojny(życia obozowego)...,
ale o spatrzeniu psychicznym i obłędzie głodowym.
CZY TO LUDZIE JEDZĄCY ZWŁOKI BYLI SZALENI, CZY może ŚWIAT DOPROWADZAJĄCY ICH DO TEGO OKAZAŁ SIĘ SZALONY??

Za kolejny dowód odsłaniający motyw szaleństwa w polskiej literaturze, postawiłam sobie książke Hanny Krall - "Zdążyc prze Panem Bogiem".

W książce jedną z postaci jest pielegniarka, ktora podała dzieciom trucizne- cyjanek, tym samym zabijając je.
W tamtym świecie śmierc przez samozatrucie była tzw. śmiercią z honorem.
Pielegniarka trzymała trucizne dla siebie i swojej rodziny. Wolała umrzeć zatruwając się, niż od niemieckiego karabinu czy w komorze gazowej. Bohaterke patrząc przez pryzmat czasu możemy uważać jako chorą psychicznie, nie do konca myślącą racjonalnie.
Jak można uśmiercic dzieci, przed którymi jest jeszcze całe życie?? Właśnie! Całe życie. mogłoby byc, gdyby te dzieci przetrwały te męki, gdyby obrazy widziane codziennie przed ich oczami nie okaleczały im psychiki. Jakby to zycie wygladało?? Ludzie żyjący w warunkach nawet w małym stopniu niepodobnych do normalnych, w przyszłości nie zaznają spokojnego, radosnego zycia.

Zatem, czy bohaterka okazała się herosem, ratując dzieci przed koszmarnym swiatem, przed meka w jakiej by może przetrwały?? Tym samym poświęcajac własne zycie i zycie bliskich dla nich??

Czy szaleńcem, zabijającym dzieci, które mogły przeżyc i ułożyć sobie życie?

Moim zdaniem, nawet nie patrząc na świat w jakim przyszło jej żyć, swiat odwróconego dekalogu, okazała się szaloną!!
Życie ludzkie stanowi największą wartość i nie zwarzywszy na sytuację, nie ma prawa nikt jego przerywać!!!
Pielegniarka jest przeciez po to, aby pomagać ludziom, aby ich leczyc, a nie zabijać.
Podsumowując moja wypowiedź, chciałabym jeszcze raz przypomnieć motyw szaleństwa w tych dwóch epokach......

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut