profil

Balladyna - kobieta ambitna czy zbrodniarka

poleca 85% 501 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Juliusz Słowacki Balladyna charakterystyka

Balladyna – kobieta ambitna czy zbrodniarka?
„Nie oceniaj po wyglądzie” – to bardzo mądre zdanie, które sprawdza się w życiu. Balladyna była osobą dwulicową – udawała miłą, sympatyczną kobietę i za plecami innych dążyła do zdobycia władzy po trupach – dosłownie. Czy można więc ją nazwać kobietą ambitną? Zdecydowanie nie i postaram się przytoczyć argumenty, które potwierdzą, że Balladyna była zbrodniarką.
Balladyna była okrutną zabójczynią. Pierwszą zbrodnią jaką dokonała było morderstwo własnej siostry. Zabiła z zazdrości o Kirkora. Ukazała swoją ciemną stronę – że jest zdolna do takiego okrucieństwa i zrobi wszystko aby zdobyć swój cel. To zabójstwo pociągnęło za sobą następne – Balladyna zabijała kolejne osoby, aby ukryć okoliczności śmierci poprzednich . Pozbawiła życia wiele osób – Gralona, Grabca, Kirkora, Kostryna. Wszystkie te osoby padły ofiarą działającej bez skrupułów egoistce, która za wszelką cenę chciała uzyskać władzę w królestwie
Kolejnym argumentem na potwierdzenie mojej tezy jest traktowanie przed bohaterkę swojej rodziny. O tym, jak potraktowała Alinę napisałam w poprzednim akapicie. Balladyna sprowadziła swoją matkę na dwór królewski, ale szybko po tym rozkazała jej zostać w wieży i nie wychodzić. Ewidentnie wstydziła się swojego pochodzenia. Kiedy wdowa nie chciała przez cały czas przesiadywać w jednym pomieszczeniu, została wygnana i pozostawiona na pastwę losu. W ten sposób Balladyna chciała się odciąć od przeszłości i ukryć skąd się wywodzi. Kirkor był jej mężem, a mimo to zainicjowała spisek przeciwko niemu. Nie kochała go, traktowała go jedynie jako narzędzie, które miało jej pomóc w zdobyciu nieograniczonej władzy królewskiej.
Ostatnim argumentem jest zachowanie Balladyny podczas sądu. Wymigiwała się od poniesienia konsekwencji, nie chciała przyjąć do wiadomości, że musi ponieść karę. Dopiero po naleganiu podwładnego na wydanie kary – zrobiła to. Skazała się na śmierć, ale myślę, że gdyby nie nacisk nie zdobyła się na ten wyrok.
Wszystkie te argumenty potwierdzają słuszność mojej tezy. Balladyna „promowała” antywartości takie jak egoizm, chciwość, okrucieństwo, dwulicowość, zazdrość. Jest to osoba godna potępienie i śmiało można ją nazywać zbrodniarką.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta