profil

Grzechy romantycznego indywidualizmu i próby.

poleca 86% 101 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

"Gdzie będzie pycha, tam będzie hańba
A gdzie pokora, tam mądrość"
Salomon, król izraelski

Adam Mickiewicz tworząc Dziady drezdeńskie pragnął ukazać tragizm epoki romantyzmu, w której żył i która miała ogromny wpływ na jego psychikę. Dzieło powstało pod wpływem wydarzeń z czasu powstania listopadowego, a opisuje fakty z okresu młodości poety. Właśnie w Dreźnie "rozbiła się bania z poezją" i w ciągu jednego wieczoru powstała Wielka Improwizacja. Był to monolog Konrada - głównego bohatera dramatu przeżywającego wewnętrzne rozterki, walczącego ze światem i buntującego się przeciwko Bogu. Był on człowiekiem wrażliwym przy czym niezależnym i właśnie złożoność jego psychiki stała się przyczyną popełnionych przez niego grzechów i poniesionej klęski, zaś ksiądz Piotr ukorzył przed Bogiem i miał możliwość zobaczenia przyszłych losów Polski.

W prologu III części Dziadów dokonała się przemiana bohatera z IV części - Gustawa. Jego tęsknota i utracone marzenia stały się przyczyną prowadzonego przez niego pustelniczego życia. Przeobraził się on w roku 1823 w innego człowieka. W przeciągu zaledwie jednej nocy w jego światopoglądzie dokonała się ogromna zmiana. Priorytetem stał się dla niego cały naród i dobro ogółu. Nowym bohaterem był Konrad, który kocha swoją ojczyznę i był dla niej gotów poświęcić życie. Zyskał on zupełnie nowe cechy, obce Gustawowi.
Konrad patrzył na świat przez pryzmat uczuć. Cechowało go niezwykłe poczucie niezależności, gdyż indywidualność była wpisana na stałe w psychikę bohatera romantycznego. Kierował się własnymi zasadami, które często odbiegały od ogólnie przyjętych wzorów. Był niechętny zbiorowemu działaniu i podporządkowaniu się komukolwiek. Konsekwencją takiej postawy stała się samotność z jaką przyszło mu się zmierzyć w ciężkim życiu poety. Konrad przypisywał sobie bowiem rolę narodowego wieszcza. Żył i tworzył kierując się uczuciem miłości do ojczyzny, sensem jego istnienia stało się cierpienie, cyt:

"Ja i ojczyzna to jedno.
Nazywam się Milijon - bo za milijony
Kocham i cierpię katusze.
(...)
czuję cierpienia całego narodu"

Tragiczny samotnik załamany nieszczęśliwym uczuciem, buntownik przeciw ideałom miłości przybrał teraz imię Konrada. To samo imię nosił tytułowy bohater "Wallenroda", człowiek czynu, samotnik walczący o szczęście swojego kraju. Przybranie nowego imienia i jego wybór oznaczało wyjście z zaklętego kręgu osobistych cierpień. Konrad był poetą - wieszczem. Czuł w sobie moc potrzebną przywódcy i zbawcy narodu. Główny bohater zbuntował się przeciwko Bogu w imię racji narodowych. W wielu sprawach nie zgadzał się z Nim, ganił go i wytykał mu niedoskonałość. Był przeciwieństwem człowieka pokornego, dla którego Bóg stanowił najwyższą świętością. Bezczeszczenie przez bohatera prawd moralnych przekazywanych nam od wieków w Biblii nie działało na jego sumienie, nie kazało mu zaprzestania tak haniebnych czynów. Konrad przemawiał do Boga w sposób godzący w postawę prawdziwego chrześcijanina, odzywał się do Niego bez szacunku. Rzucał bluźnierstwa i nie bał się następstw swojego zachowania. Nie liczył się z siłą, jaką Pan posiada, ponieważ myślał, że tylko on ją może wykorzystać w dobrym celu i ma do niej prawo. Uważał, że Bóg patrzy jedynie na rzeczy dziejące się na ziemi i nie ingeruje w nie, a on sam, Konrad był lepszy, bardziej godny pochwały i uwielbienia, gdyż nie tylko patrzył, ale czuł i próbował działać, cyt:

"Kłamca, kto Ciebie nazwał miłością,
Ty byłeś tylko mądrością.
Ludzie myślą, nie sercem, Twych dróg się dowiedzą;
Myślą, nie sercem, składy broni twej wyśledzą"

Konflikt poety ze światem oraz relacja między jednostką a społeczeństwem ukazuje, że mógł go zrozumieć jedynie Bóg i natura, cyt:

"Nieszczęsny kto dla ludzi
Głos i język trudzi",
"Ty Boże, ty naturo!, dajcie posłuchanie
Godna to was muzyka i godne śpiewanie"

Uważał, że świat zbudowany przez Boga był niedoskonały i posiada wiele wad, rządzi nim zło i nienawiść. Przykładem były losy polskiej młodzieży brutalnie bitej w więzieniach rosyjskich, katowanej, wysyłanej na Sybir i mordowanej za niewinność:

"... Tak gardzę tą martwą budową,
Którą gmin światem zowie i przywykł ją chwalić"

Konrad chciał na swój własny sposób zmienić świat, i przeobrazić go w twór, który był zobrazowaniem jego myśli i uczuć. Bohater był niezadowolony z sytuacji, w jakiej znalazła się Polska po rozbiorach, ze zniknięcia ojczyzny z map Europy. Stracił poczucie bezpieczeństwa i oparcie. Zmiana świata miała na celu przywróceniu Polsce jej dawnych granic, a także zaprzestania okrutnych procederów, jakimi wsławiło się carskie wojsko.
Błędem Konrada było przypisywanie sobie nieśmiertelności, którą posiada jedynie Bóg. Uważał on, że jeżeli tworzy wieczną poezję, to sam będzie trwał na wieki, cyt:

"Pieśń to wieka, pieśń-tworzenie.
Taka pieśń był siła, dzielność,
Taka pieśń był nieśmiertelność!
Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę"

Bohater myślał, że jego dzieła są równe boskim, gdyż obydwoje są twórcami rzeczy nieśmiertelnych. Konrad miał świadomość swojej doskonałości i geniuszu, co było dowodem jego zarozumiałości. Panował nad słowem, miał łatwość tworzenia. Swoje dzieła uznawał za szczyt świetności i twierdził, że nikt nie był w stanie zrozumieć jego słów cyt:

"Ja mistrz! (...)
Patrz jak te myśli dobywam sam z siebie,
Wcielam w słowa, one lecą,
Rozsypują się po niebie,
Toczą się, grają, świecą (...)
Depczę was wszyscy poeci!"

Dowodzą one zaślepienia bohatera i wielkiego samouwielbienia. Gardził on słuchaczem swojej poezji, którą tworzył wyłącznie dla siebie, cyt:

"Pieśń ma, tyś był gwiazdą za granicą świata!
I wzrok ziemski, do ciebie wysłany za gońca,
Choć szklanne weźmie skrzydła, ciebie nie dolata,
Tylko o twoję mleczną drogę się uderzy"

Konrad chciał górować nad innymi i nie liczył się z nikim. Czymś nieodzownym było dla niego posiadanie tak dużej władzy jaką posiada Bóg, Zarzuca mu się tytanizm, cyt:

"Ja chcę mieć władzę, jaką Ty posiadasz,
Ja chcę duszami władać, jak Ty nimi władasz"

Konrad czuł, że tylko on się liczy pośród ludzi. Zajmowanie się jedynie własną osobą, i kierowanie na siebie uwagi otoczenia dowodzi jego egotyzmu. Bohatera cechowała postawa prometejska, charakteryzuje się ona buntem przeciwko Bogu. Bunt ten ma służyć ludziom. Uznawał on swoje postępowanie za ideał moralny, a swoją osobę, za jednostkę, mającą na celu dobro większych grup społecznych, jaką są Polacy. Dlatego myślał, że tylko on jest ważny, on jest wybawicielem, więc inni muszą mu się mu podporządkować i uwielbiać jego osobę. Bohater zdawał się robić rzeczy niezrozumiałe dla normalnego człowieka. Groził Bogu walką, którą, jak sam był przekonany, wygra, cyt:

"Odezwij się, - bo strzelę przeciw twej naturze;
Jeśli jej w gruzy nie zburzę,
To wstrząsnę całym państw Twoich obszarem"

Była to bitwa na słowa, a nie na miecze, co Konrad uważał za rzecz stokroć trudniejszą. Bohater mimo wszystko kochał Boga, szanował wszystkie osoby święte, jedynie jego wielka chęć pomocy Polakom, która była powodem jego zaślepienia nie pozwoliła mu tego uzewnętrznić, cyt:

"Nie mieszam się do wszystkich świętych z litaniji,
Lecz nie dozwolę bluźnić imienia Maryi"

Konrada cechowała wielka pycha, którą zauważa się w jego zachowaniu. Był bardzo pewny siebie, pysznił się swoją postawą i zadaniem, jakie ma wykonać na ziemi. Nie pozwalał nikomu podważyć swojego autorytetu i powagi. Pycha, to jak wiadomo jeden z siedmiu grzechów głównych.
Podstawowym grzechem Konrada, który omal nie przesądził o ostatecznej jego klęsce było bluźnierstwo, które prawie padło z jego ust, cyt:

"Krzyknę żeś ty nie ojcem świata, ale .
carem!"

Ostatnie słowa wypowiedział diabeł. Konrad padł zemdlony.
Od całkowitej klęski uratował go ksiądz Piotr. Był on człowiekiem pokornym, nie sprzeciwiał się Bogu i nie próbował zabrać mu władzy. Z natury pobożny, w chwilach niepewności prosił o pomoc Boga i jedynie na jego łaskę się zdawał. Był patriotą, ale nie był człowiekiem, który chce sam odratować ojczyznę, wyzwolić ją spod zależności zaborców. Ukorzył się i dzięki temu mógł poznać przyszłość narodu polskiego. Losy ojczyzny ukazują mu się w postaci obrazów. Pierwszym z nich był zsyłka młodzieży na Syberię i jej martyrologia. Wywóz jest porównany do rzezi niewiniątek, jaka miała miejsce za panowania Heroda. Obraz kończy się ucieczką jednego prześladowanego, który stanie się obrońcą i wskrzesicielem narodu. Ma on tajemnicze imię czterdzieści i cztery. Drugim obrazem jest męczeństwo Polski w analogii do męczeństwa Chrystusa. Polska została pod koniec XVIII wieku zaatakowana przez koalicję trzech czarnych orłów, w której skład wchodziły Austrowęgry, Rosja i Niemcy. Francja, która w owym czasie miała pomóc Polakom nie zareagowała. Był ona porównywana do Piłata, który kierował się nie swoim umysłem, a tym, co chcieli ludzie. Francja nie stanęła po stronie Polski i pozwoliła na zagrabienie jej ziem. W dramacie nazywana jest "Galem". Gdy osądzono już Pana Jezusa zlinczowano go, co było symbolem walki Polaków z zaborcami. Następnie podano Chrystusowi krzyż, bardzo ciężki i niewygodny w noszeniu. Symbolizuje to kolejne rozbiory i coraz większą niemoc, zaś samo ukrzyżowanie to największe męki, zapowiadające rychłą śmierć, czyli koniec istnienia ojczyzny. Naród polski miał pełnić taką samą rolę jak Chrystus, miał odkupić świat poprzez cierpienie odzyskać wolność od Boga, który dla tych co ukochał był wymagający. Takie stanowisko wobec ludzkości można nazwać mesjanizmem. Była to idea przypisująca jednostkom lub narodom szczególne posłannictwo wobec ludzkości. Polska miała być "mesjaszem narodów" cierpiąc niewinnie dla odkupienia całej ludzkości. Pogląd ten był przepojony wiarą w nadejście nowej lepszej epoki. Nie zawiera on tendencji do potępiania walki zbrojnej i zastąpienia jej biernym cierpieniem w oczekiwaniu na cudowne odzyskanie wolności. Ofiary złożone w walce o wolność ojczyzny nie pójdą na marne, więc nie wolno poddawać się nastrojom zwątpienia i rezygnacji. Trzecia część wizji księdza Piotra ukazuje wskrzeszenie i zmartwychwstanie narodu. W tym symbolicznym obrazie Polska odzyskuje wolność. Było to równoznaczne z odkupieniem grzechów, popełnionych w Wielkiej Improwizacji przez bohatera romantycznego jakim był Konrad.

Sądzę, że widzenie księdza Piotra przynosi odpowiedź na dręczące poetę w Wielkiej Improwizacji pytania o przyszłość Polski. Odsłania mroki przyszłości. Odpowiedź ujęta jest w formę symbolu. Dzięki pokorze ksiądz dostąpił zaszczytu poznania mądrości Boga i jego planów wobec Polski, Konrad zaś przez swoje zaślepienie stracił tą szansę. Mickiewiczowi udało się stworzyć człowieka, który był odkupicielem narodu, nie będąc jednakże wolnym od grzechu. Przypomina to historię jego własnego życie, kiedy to w Polsce wybuchło powstanie listopadowe, a poety nie było w kraju. Próbuje on w ten sposób usprawiedliwić własne grzechy i wytłumaczyć swoje postępowanie. Cała historia Konrada, jest po części autobiografią autora dramatu, gdyż Mickiewicz przebywał w tej samej celi, co jego bohater, a imiona współwięźniów są imionami przyjaciół Mickiewicza. Dziady są więc kolejną próbą kreacji autolegendy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 10 minut