profil

Porady angielskie

poleca 85% 601 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zbierane w zamierzchłych czasach... Może sie komuś na cokolwiek przydadzą. :)

Trzeba pamiętać, że idiomy to sprawa indywidualna każdego języka i nie można ich dosłownie tłumaczyć, bo wyjdą ?kwiatki? w stylu klasyka thank you from the mountain ? niezrozumiałe dla nikogo poza Polakami (powinno być thank you in advance/beforehand). Idiomów angielskich trzeba się po prostu nauczyć na pamięć (to learn by heart), innego sposobu nie ma. Jeden z najbardziej popularnych to to beat around the bush, czyli owijać w bawełnę.

Musisz uważać jak tytułujesz ludzi. Polski podział na pan/pani niekoniecznie ma odzwierciedlenie w języku angielskim. I o ile z panami nie ma problemu, bo pan to Mr (np. Mr Smith), tak z paniami tak łatwo już nie jest. Niezamężna kobieta to Miss (dosł. panienka), a mężatka to Mrs (pani). Powiedzenie ?pani? na panienkę, to jeden z bardziej powszechnych faux pas cudzoziemców. Bezpieczniej jest więc używać tytułu Ms, który jest neutralny i nie zawiera informacji o stanie cywilnym.

Istnieje kilka nazw na telefon komórkowy. W Wielkiej Brytanii powiesz mobile phone, czyli telefon przenośny, w Stanach natomiast cell phone, czyli komórka. Jeśli masz telefon na kartę (pay-as-you-go phone) i chcesz go doładować, powiesz I would like to top up my mobile. Telefon stacjonarny to landline/stationery phone. Natomiast komórka jako pomieszczenie gospodarcze to storage room.

W restauracjach, inaczej niż w Polsce, nie zamawiasz jednego dania, lecz zaczynasz od przystawki (starter), potem zamawiasz główne danie (main dish), a na koniec deser (dessert). Kelnerowi powinno się zostawić napiwek (a tip) w wysokości ok. 10% ceny posiłku, chyba, że napiwek jest wliczony w cenę (service included). Hojny napiwek to ok. 20%, a brak jakiegokolwiek nie zdarza się już nawet w Szkocji.

Jest wiele sposobów powitań. Ich użycie zależne jest od sytuacji ? hi, to bardzo nieformalne, zarezerwowane dla kolegów i dobrych znajomych; good morning (do godz. 12), good afternoon (między 12 a 18) i good evening (po 18) należą do bardziej formalnych. W sytuacjach, gdy nie wiesz, jak się przywitać lub nie masz ze sobą zegarka, najlepiej jest powiedzieć hello ? działa zarówno w rozmowie z premierem, jak i z sąsiadką z naprzeciwka.

Jak się zapytać o godzinę? Wystarczy powiedzieć What is the time? lub What time is it? Przykładowa odpowiedź: It is 3 (dosł. to jest trzecia). Warto jednak pamiętać, że rzadko używa się dwudziestoczterogodzinnego zegara, zazwyczaj używany jest dwunastogodzinny. Żeby odróżnić godzinę 5 rano od 17, użyj skrótów AM (5 am to 5 rano) i PM (5 pm to 17). Do zastosowania w sytuacjach, w których nie jest to oczywiste :).

Nauczenie się na pamięć znaczenia słówka po polsku i po angielsku nie zawsze wystarcza, by być poprawnym. Przykładem mogą być klasyki w stylu my girlfriend is very expensive to me (moja dziewczyna jest dla mnie bardzo droga, powinno być: this is my dear girlfriend), czy I feel train to you (czuję do ciebie pociąg; powinno być: I feel attracted to you), gdzie znaczenie słów nie zostało dokładnie sprawdzone. Uczenie się słówek w kontekście, np. w zdaniach przykładowych wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.

Co zrobić, gdy nie znasz jakiegoś słowa lub nie możesz go sobie przypomnieć? Najgorsze co możesz zrobić, to starać się ?zangielszczyć?? polskie słowa, licząc, że może się uda, może ktoś się domyśli, o co Ci chodzi. I tak powstają ?concurrence? jako konkurencja (poprawnie: competition), czy ?climatisation? ? klimatyzacja (poprawnie: air-conditioning). Żeby nie narazić się na śmieszność, najlepiej postaraj się opisać dane słowo: it is a thing used for cutting paper, gdy mówisz o nożyczkach (scissors), czy it is somebody who works in a newspaper, gdy zapomniałeś, jak określa się dziennikarza (a journalist).

Zakupy, jako jedno z ulubionych zajęć kobiet, zrobić można w supermarkecie (a supermarket), centrum handlowym (shopping centre BE / mall AE) lub w sklepie towarowym (department store). Płacić możesz gotówką (in cash) lub kartą kredytową/płatniczą pay by credit/debit card. Jeśli zabraknie Ci pieniędzy, możesz skorzystać z bankomatu (cash dispenser BE/ ATM AE) lub poprosić o wypłatę pieniędzy z karty w kasie sklepowej (ask for cashback). Enjoy your shopping spree! (udanego wypadu na zakupy).

Wizyta u lekarza, nie zawsze przyjemna, może okazać się konieczną. Musisz wtedy znaleźć przychodnię (a clinic) i umówić się na wizytę u lekarza (to make an appointment). Lekarz pierwszego kontaktu (a GP = General Practicioner) skieruje Cię do specjalisty (to send to see a specialist), jeśli to coś poważnego lub wypisze receptę (a prescription), jeśli nie dolega Ci nic poważniejszego. Leki (medicines) kupujemy w aptece (pharmacy/drug store/chemist?s). Pamiętaj, że według starego angielskiego porzekadła, jedno jabłko dziennie uchroni Cię od lekarza ? one apple a day keeps the doctor away.

Trzeba pamiętać, że adresy polskie i angielskie, poza oczywistymi różnicami, różnią się tym, że numery domów znajdują się przed nazwami ulic. Odpowiedzią na pytanie : Where do you live? (gdzie mieszkasz?) jest, dla osoby mieszkającej, np. w Oxfordzie, I live in 15 Green Street*, Jan Kowalski odpowie natomiast mieszkam na ul. Zielonej 5.

*Jedynie Amerykanie dopuszczają formę I live on 15 Green Street.

Istnieje wiele nazw restauracji w Wielkiej Brytanii. Lokale marnej reputacji, gdzie jedzenie nie należy do najlepszych i jest bardzo tłuste, to greasy spoon cafes (dosł. kiepskie restauracje). ?Restauracje? takie jak McDonald?s to fast foods retail outlets albo po prostu fast-foods. Natomiast najpopularniejsze miejsca, obecne na każdym rogu (coś na wzór naszych budek z kebabami) to the chippy. Można tam zjeść fish and chips, czyli frytki z rybą w cieście. Niewątpliwą ?atrakcją? takich miejsc jest to, że frytki skrapiane są octem, a całe ?danie? zawijane jest w szary papier.

Wybierając się w podróż samolotem, warto poznać kilka słówek, które Ci ją ułatwią. Wchodząc na lotnisko (airport), musisz zgłosić się do odprawy (check-in). Tam oddajesz bagaż, zostawiając sobie tylko podręczny (hand lugagge) i dostajesz kartę pokładową (boarding card / boarding pass). Siedząc w hali odlotów (departure lounge), czekasz na wezwanie do odpowiedniej bramki (gate), by wsiąść do samolotu. Na pokładzie witają Cię stewardesy lub stewardzi (flight attendants) oraz kapitan (captain). Have a nice flight! (Miłego lotu).
W wielu sytuacjach obowiązują utarte formy zachowania, których należy przestrzegać. W odpowiedzi na How are you? albo How do you do? (jak się masz?), koniecznie trzeba odpowiedzieć, że świetnie, dobrze, albo przynajmniej ok. ? I?m great/fine/ok. Niezależnie od tego jak źle się czujesz. Gdy kogoś poznajesz lub przedstawiają Cię komuś, koniecznie, po podaniu swojego imienia, dodać musisz nice to meet you (miło cię/panią/pana poznać). Wtrącenie please/thank you, gdziekolwiek jest to możliwe, też nie zaszkodzi. Gdy tego nie dodasz, Twoja wypowiedź zostanie odebrana jako niegrzeczna.

Jeśli myślisz, że nie ma języków obcych wśród zwierząt, to się mylisz. Polskie psy, koty, kozy, a nawet koguty nie dogadałyby się z angielskimi. Dlaczego? Bo nasz Burek powiedziałby hał, hał, a angielski Max woof, woof. Koza po angielsku powie baaah, maaah, polska meeeee. Z kogutem jest ten sam problem - kukuryku ma się nijak do cock-a-doodle-doo. Jedynie koty mogą spać spokojnie ? na Mruczkowe miau, Kitty odpowie meow, czyli prawie tak samo.

To prawda, że prawdziwy Anglik nie mógłby żyć bez herbaty. Jest dużo jej odmian ? chińska (the China), indyjska (the India) i hybryda (the Hybrid) - coś pomiędzy dwiema pierwszymi. Różnią się one wysokością, na której herbata kwitnie. Typowo brytyjskim sposobem picia herbaty (niezrozumiałym dla reszty świata) jest mieszanie jej z mlekiem (wzięło się to z czasów, gdy zimne mleko wlewało się na spód filiżanki, by delikatna porcelana nie popękała od wrzątku). Prawdą też jest, że ludzie piją herbatę po południu, nikt jednak nie patrzy na zegarek i nie zaparza jej równo o siedemnastej (wbrew stereotypowemu określeniu na Anglików ?fajfokloki? ? five o?clock). The afternoon tea to po prostu nasz podwieczorek - okazja do zjedzenia czegoś słodkiego i, oczywiście, napicia się herbaty.

Gazety brytyjskie i amerykańskie dzielą się na dwie kategorie ? brukowce (tabloids) np. amer. ?People?, czy bryt. ?Daily Express?, czy nasze rodzime ?Życie na gorąco?) i quality newspapers, gazety o poważniejszej tematyce (amer. ?Times?, bryt. ?The Guardian?, czyli nasza ?Rzeczpospolita? albo ?Gazeta Wyborcza?). Z tabloidów dowiesz się wszystkich najnowszych plotek (gossips) o życiu gwiazd i osób sławnych (celebrities). W quality newspapers znajdziesz informacje o polityce (politics), giełdzie (stock exchange) i ważnych wydarzeniach międzynarodowych (major international events). Można je kupić w kioskach (newspaper kiosk) lub w salonach prasowych (newsagent?s). Enjoy your reading! (miłego czytania!).

A teraz kilka ciekawostek: rhythm to najdłuższe angielskie słowo bez samogłosek (?y? to tzw. liquid, gdzieś pomiędzy samogłoską vowel, a spółgłoską consonant). Żadne słowo w angielskim nie rymuje się z month, orange, silver, i purple. Almost to najdłuższe słowo, które zawiera litery w porządku alfabetycznym. A skąd wzięło się tak popularne na całym świecie OK? Jest wiele teorii - może ono pochodzić od szkockiego wyrażenia och aye, oznaczającego ?wszystko dobrze?. Może to być też skrót z terminologii wojskowej, gdzie O oznacza zero, a K to pierwsza litera słowa killed, czyli zabici. Oddział wracający z akcji był OK. Oznaczało to, że nikt nie zginął, czyli był to dobry dzień. Is it OK?

Meldując się w hotelu (to check in), zostaniesz poproszony o dowód tożsamości (identity card), w skrócie ID. Do wyboru możesz mieć pokój jednoosobowy (single room), dwuosobowy (double room) lub apartament (suite), z prysznicem (with a shower) lub wanną (a bath). Cena za dobę (daily rate) uzależniona jest od standardu hotelu. Za każde dodatkowe usługi pobierana będzie opłata (hotel fee). Przy wymeldowaniu (check out) czeka Cię najmniej przyjemna rzecz ? zapłacenie rachunku (a bill BE /a check AE). Enjoy your stay! (miłego pobytu).

*Powiedzenie it?s raining cats and dogs (dosł. pada psami i kotami), czyli leje jak z cebra, pochodzi z siedemnastowiecznej Anglii. Podczas wielkich ulew zwierzęta te topiły się, a ich ciała płynęły w potokach wody na ulicach. Wyglądało to, jakby rzeczywiście padał deszcz z psami i kotami.

Sposoby nazywania metra różnią się w zależności od kraju. W Wielkiej Brytanii to underground, w Stanach Zjednoczonych to subway, z kolei w Kanadzie to metro. Rozwiązaniem problemu jest zapamiętanie słowa tube, które jest zrozumiałe w każdym z tych krajów.

Słowo news (wiadomości), to nie liczba mnoga od słowa ?new?, lecz zbitek pierwszych liter słów North, East, West i South, czyli kierunków geograficznych. Wskazuje to na fakt, iż informacje są zbierane ze wszystkich kierunków, z najdalszych zakątków świata. Trzeba pamiętać, że news to słowo w liczbie pojedynczej. Podobnie jak w języku polskim, po angielsku powiemy no news is good news (brak wiadomości to dobra wiadomość).

Gdy szukasz pracy w Wielkiej Brytanii, najlepiej idź do job centre (centrum pracy), gdzie na komputerach możesz wybrać oferty (job offer), które Cię interesują i omówić szczegóły z doradcą (consultant). Można też szukać ogłoszeń (job advertisement) w gazetach. Następnie możesz wysłać CV lub wypełniony formularz (job application) do przyszłego pracodawcy (employer) i umówić się na rozmowę kwalifikacyjną (job interview). Gdy już wymarzoną pracę dostaniesz, pozostaje Ci pracować ciężko i wspinać się po szczeblach kariery ? to climb the career ladder. Good luck! (powodzenia).

Jak powiedzieć, że w Polsce w Śmigusa Dyngusa lejemy się wodą? Jest to problem, bo nazwy polskich dni świątecznych różnią się od angielskich. Wielkanoc to Easter Sunday, Śmigus Dyngus to po prostu Easter Monday, choć żeby zaznaczyć, że to jest dzień polewania wodą, możesz użyć określenia wet Monday (mokry poniedziałek). Z Bożym Narodzeniem też nie jest łatwo ? Wigilia to Christmas Eve, pierwszy dzień Świąt to Christmas Day (wtedy odpakowywane są prezenty), drugi to Boxing Day (dosł. dzień pudełkowy). Ze składaniem życzeń jest jednak łatwiej niż w Polsce ? Happy Easter na Wielkanoc i Merry Christmas na Boże Narodzenie załatwiają sprawę :)

Jak wyobrażasz sobie typowego angielskiego dżentelmena? Nosi garnitur, na głowie melonik, a w ręku, niezależnie od pogody, parasol. O tym, że w Wielkiej Brytanii leje o każdej porze dnia i nocy, wie każdy. Pogoda jest tam tak zmienna, że dało to początek powiedzeniu as changeable as weather (zmienny jak pogoda) do określenia kogoś, kto zmienia zdanie więcej niż często. Pogoda jest też niekończącym się nigdy tematem rozmów. Jeśli więc chcesz zagadać jakąś piękną Angielkę (choć te rzadko występują:)) albo przystojnego Anglika, wystarczy powiedzieć What beautiful weather today, isn?t it? (piękna pogoda dzisiaj, nieprawdaż?). Temat na pewno szybko się nie wyczerpie.

Anglicy nie lubią komplikować sobie życia. Jeśli zna się podstawowe słownictwo z zakresu rodziny ? a mother (matka), a brother (brat), a sister (siostra) ? dodając odpowiednie cząstki można nazwać innych członków rodziny. Na przykład, teściowa to mother-in-law (dosł. matka wg prawa), teść to father-in-law, szwagierka sister-in-law itd. Dodając przedrostek step- nazwiesz przyszywanych krewnych ? macocha to stepmother, pasierb to stepson. Jeśli chodzi o rodzinę, to bardzo popularne jest też powiedzenie blood is thicker than water (dosł. krew jest gęstsza od wody), co oznacza, że rodzina jest najważniejsza.

Wszyscy znają od dziecka bajki o Kopciuszku, Królewnie Śnieżce i krasnoludkach. Angielskie i amerykańskie dzieci znają je jednak pod innymi imionami. Śnieżka to Snow White, Kopciuszek to Cindrella, Jaś i Małgosia to Hansel and Gretel, a lubiany przez wszystkich Czerwony Kapturek to Little Red Ridding Hood. Dzieci lubią jak rodzice czytają im na dobranoc bajki (to read stories) albo śpiewają kołysanki (lullaby). Sleep tight! (słodkich snów).

Żeby pojechać na wakacje, zazwyczaj korzystasz z usług biura podróży (travel agent?s), które zapewnia Ci zakwaterowanie (accommodation) i pełne / niepełne wyżywienie (full / half board). Na wakacjach zwiedzasz (to go sightseeing) lub wylegujesz się na plaży (to lie on the beach). Do domu przywozisz pamiątki (souvenirs), wspomnienia i piękną opaleniznę (sun tan). No chyba, że jest to a busman?s holiday, kiedy to masz tyle pracy, że nawet w dzień wolny musisz pracować.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 12 minuty

Ciekawostki ze świata