profil

Jak Mały Książę umotywowałby swój powrót do róży w liście pozostawionym narratorowi

poleca 85% 1003 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Drogi Przyjacielu!!!
Przepraszam Cię, że odszedłem tak nagle, bez pożegnania. Nie chciałem, abyś na to patrzył - wyglądało tak, jakbym umierał. Lecz nie było to prawdą - zostawiłem na Ziemi ciało, bo było za ciężkie i nie mogłem go zabrać ze sobą.
Musiałam powrócić na swoją planetę. Nie mogłem zostawić mojej róży. Jestem za nią odpowiedzialny. Ona jest taka słaba. I taka naiwna. Ma cztery nic nie warte kolce dla obrony przed całym światem. Zrozumiałem, jak bardzo jest ona dla mnie ważna. Kocham ją. Muszę sie nią piekować - ona ma tylko mnie i ja jestem jej potrzebny. Kiedy spotkałem na Ziemi pięćset takich samych róż, czułem się oszukany, bo róża mówiła mi, że jest jedyna. Myślałem wtedy, że już nigdy do niej nie wrócę. Jednak po spotkaniu z lisem zmieniłem swoje zdanie - moja róża jest jedyna. Ona oswoiła mnie, a ja oswoiłem ją. Potrzebuję jej tak samo, jak ona mnie i dlatego wróciłem do niej.
Nie martw się o mnie - jestem już bezpieczny, na swojej planecie. Jeszcze raz przepraszam Cię, że nie pożegnałem się z Tobą. Jednak pamiętaj o tym:
Gdy popatrzysz nocą w niebo, wszystki gwiazdy będą się śmiały do Ciebie, ponieważ ja będę mieszkał i śmiał się na jednej z nich. Twoje gwiazdy będą się śmiały.
Dziękuję Ci za mojego baranka i mimo, że wiem, że nigdy już się nie spotkamy - do zobaczenia. Tak... to wszystko co chciałem Ci powiedzieć.

Żegnaj Przyjacielu!!!
Mały Książę.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta