profil

Opis Sytuacji

poleca 85% 2345 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

"Z moim Wujkiem nie można się nudzić"
W piątek wieczorem, kiedy miałam nadzieję na spokojny wypoczynek po męczącym dniu w szkole, stało się coś niespodziewanego. A mianowicie : przyjechał mój wujek.
Siedziałam wtedy w pokoju, słuchając muzyki i majstrując coś przy komputerze, gdy nagle z dołu usłyszałam wołanie. Co prawda, uprzednio słyszałam głosy wielu osób i śmiech, ale raczej mało interesowała mnie jego przyczyna. Z niechęcią wstałam z wygodnego fotela i wyszłam na spotkanie z niespodziewanymi gośćmi. Nie byłam negatywnie nastawiona, dopóki nie dowiedziałam się, że swoją obecnością zaszczycił nas wujek Eryk. Przez chwilę przemknęła mi myśl o ucieczce, ale dałam sobie spokój. Problem polegał na tym, że jego wizyty zawsze kończą się jakąś ?niespodzianką?. Przynajmniej dla mnie.
Wchodząc do salonu, zauważyłam siedzących krewnych, potem usłyszałam pisk cioci, a dalej nastąpiło całowanie w policzki, przytulanie i stwierdzenie, że strasznie wyrosłam. I kto mi powie, że to nie jest już nudne? Przez cały czas starałam się uśmiechać przyjaźnie, mając jednocześnie na oku mojego wujka, który już jakoś krzywo trzymał filiżankę herbaty. Miałam przeczucie, że jeszcze dzisiaj trafię do szpitala z poparzeniem, więc cofnęłam się kilka kroków. Mama twierdzi, że troszkę przesadzam, jednak ja jestem innego zdania. Tym razem nie udało mi się "wymigać" i musiałam usiąść z "kochaną" rodzinką.
Po niedługim czasie tata zaproponował coś do jedzenia, czego się obawiałam. Wujek, w jednej dłoni trzymając talerzyk a w drugiej łyżeczkę, spojrzał na mnie przymilnie i z pełnymi ustami uśmiechnął się szeroko. W końcu przełożył łyżkę do drugiej ręki i przysunął mnie do siebie.
Próbowałam się sprzeciwić, widząc czekoladowe ciasto, ale nie chciałam narazić się rodzicom. Po chwili jednak żałowałam swojej decyzji. W tym momencie wujka zaczął swędzieć nos i w związku z tym próbował podrapać się po nim dłonią, w której trzymał talerzyk. To, co miało wylądować w żołądku, znalazło się na mojej nowej, fioletowej bluzce i ulubionych spodniach.
Czułam, że ten dzień zakończy się nieciekawie. "Dzięki, Wujku"- pomyślałam, idąc się przebrać. Jednak należy ufać swoim przeczuciom!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty

Podobne tematy