profil

Przemowa w obronie Jacka Soplicy.

poleca 84% 1877 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wysoki Sądzie, Ławo Przysięgłych.

Zebraliśmy się tu dzisiaj wszyscy, by wspólnie osądzić Jacka Soplicę. Jako obrońca oskarżonego, będę się starała Was przekonać do sprawiedliwego wyroku wobec mojego klienta.
Wiele lat temu, młody Soplica niewiele różnił się od swoich bogatych znajomych. Cieszył się szacunkiem okolicznej szlachty. Wyróżniała go jedynie niespotykana swoboda w obchodzeniu się z szablą. Często nie potrafił zapanować nad emocjami. A jednak mimo ogromnej porywczości, młody Soplica był autorytetem dla wielu szlachciców.
Jacek Soplica jest zabójcą Stolnika Horeszki, przyznał się do tej zbrodni, ale nie zrobił tego w pełni świadomie. Stolnik Horeszko był osobą dwulicową, zapraszał Jacka na wydawane przez siebie bale. W rzeczywistości nie darzył sympatią oskarżonego, zależało mu tylko na głosie mojego klienta podczas głosowania sejmowego. Kiedy młody Soplica zakochał się w córce Stolnika chciał spróbować poprosić o jej rękę, lecz w odpowiedzi dostał odmowę.
W czasie napadu na zamek Horeszków Jacek Soplica nie mógł pogodzić się z odmową, więc pragnął, by Stolnik przegrał walkę. Lecz on ciągle wygrywał. W rozpaczy mój klient postanowił włączyć się do walki. Strzelając, nie chciał wcelować w Stolnika. Po tym incydencie Jacek Soplica nie mógł sobie wybaczyć tego czynu. Wielokrotnie żałował, że to jego Stolnik nie zabił.
Po zabójstwie Stolnika, Gerwazy (klucznik zamku Horeszków) nikomu nie wspomniał, że Horeszko przed śmiercią pokazał znak krzyża, co oznacza, że wybacza swojemu zabójcy.
Moim zdaniem oskarżony nie zasługuje na karę śmierci. Powinien zostać ukarany, gdyż zabił człowieka, lecz wyrok ten powinien być złagodzony.
Proszę o sprawiedliwe rozstrzygnięcie procesu. Dziękuje za wysłuchanie.

Za tą pracę dostałam 5.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta