profil

Analiza wiersza "Za kim" Bogusława Adamowicza.

poleca 88% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wiersz napisany został przez Bogusława Adamowicza. Tytuł wiersza jest pytaniem- „Za kim?”. Podmiot liryczny nie wie jaką obrać drogę, jakie wyznawać ideały, kto ma rację. Jest to pytanie o cel i sens życia. W utworze pojawia się ono jeszcze raz.

Utwór zbudowany jest z czterech zwrotek po dwie strofy oraz z jednej czterostrofowej na końcu wiersza. Występują rymy żeńskie. Rymy występują pomiędzy strofami: pierwszy wers pierwszej strofy z pierwszym wersem drugiej strofy itd., tworzą kompozycję abab.

Podmiot liryczny występuje w pierwszej osobie, jest bezpośredni. Ujawnia się poprzez zaimki osobowe oraz czasowniki (np.: zdaje mi się, schodzę, idę, kto przede mną). Podmiot liryczny jest zdesperowany, podąża w czyjeś ślady, lecz nie wie za kim, kto jest przed nim. Opisuje swoją wędrówkę, schodzenie wgłęb, otchłań, szuka swego przewodnika. Podąża za postacią, opisuje to jako wędrówkę do wnętrza Mroku („w czarny odmęt- Mroku”). Wie, że za kimś idzie, widzi go, lecz nie wie kto to jest, dlatego snuje różne domysły. Pod koniec wędrówki zdesperowany swoją sytuacją, niewiedzą, żąda od osoby przed nim o odsłonięcie twarzy, po czym odkrywa, że przed nim jest Szatan („Tyś Szatan?!”). Podmiot liryczny nie jest indywidualistą, ponieważ idzie w czyjeś ślady, podąża za kimś.

W wierszu można dopatrzyć się kilku sensownych interpretacji. Po pierwsze może tu być opisana wędrówka duszy po śmierci do Piekła, ale równie może to być na płaszczyźnie świata rzeczywistego opis człowieka, który robi wgląd (introspekcję) w swą duszę, swe postępowanie. Zadaje sobie pytania, czym kierował się w życiu, po czym odkrył, że podążał złą drogą. Można dopatrzyć się także innego sensu: stan przejścia z życia do śmierci, ponieważ występują czasowniki nieokreślone (np.: schodzę)

Wiersz jest zbudowany z ciągu pytań retorycznych w pierwszej części, gdzie podmiot liryczny pyta się o wzorce oraz za kim tak naprawdę idzie. Dalej następuje jego żądanie o odsłonięcie twarzy postaci, która znajduje się przed nim. W tym momencie wiersz trzyma odbiorcę w największym napięciu, pogłębia to także wielokropek po pytaniu, który zmusza odbiorcę do momentu przemyśleń. Po czym dochodzi do rozładowania napięcia po odsłonięciu twarzy, teraz czytelnik jest zaskoczony obrotem sprawy. Poeta zastosował tu gradację napięcia. Panuje tu nastrój grozy, tajemniczości, ciemności. Podmiot liryczny błądzi za kimś, jest niepewny. Obraz jest wręcz mistyczny. Autor osiąga to przez personifikowanie Grozy, Nocy, Chaosu, Rozpaczy oraz Piekła. Napisał te rzeczowniki z dużej litery, dla podkreślenia ich wagi, że są one jak żyjące istoty mające wpływ na podmiot liryczny w wierszu. Użył także epitetów, które mają za zadanie pogłębić nastrój (np.: „otchłań ciemna”, ”czarny odmęt”). Poeta użył wielu równoważników zdań. Nastrój tajemniczości osiągnął przez nagromadzenie zaimków pytających, a stosując zaimki nieokreślone wzbudził ciekawość, niepewność. Rytm wiersza jest bardzo niespokojny (myślniki, wielokropki). Zdania są często urywane. Poeta zastosował także powtórzenia („głębiej, głębiej, głębiej”), w celu ukazania pogrążenia się podmiotu lirycznego. Użył również wielu kontekstów. Wymienia Wergilego, który był przewodnikiem Dantego w „Boskiej komedii” po Piekle, Manfreda, który szedł, podążał za zbrodnią. Podał także współczesny mu przykład Baudelaira, który był samotny. Priorytetowe znaczenie ma sam koniec. Podmiot ze zdziwieniem, niedowierzaniem, wręcz z przerażeniem stwierdza, że postać za którą podążał to Szatan. Uświadamia sobie swój życiowy błąd, lecz jest już za późno.

Zawarte w wierszu morale metaforyczne są ponadczasowe. Poeta zastanawia się nad dobrem i złem. Pyta o autorytety, mistrzów, proroków, których można się trzymać i wiedzieć, że wybrało się właściwie, i ot to czy jest zbrodniarzem. Jest nieszczęśliwy i uświadamia sobie, że droga którą postępował może być zła, niewłaściwa. W dzisiejszych czasach młodzież także szuka autorytetów, często bywają to złe przykłady postępowania. Niektórzy popadają w alkoholizm, a inni zaczynają zażywać narkotyki. Człowiek w swym życiu skazany jest na błądzenie, niepowodzenia. Pod koniec życia może się okazać, że nasze życie nie jest takie jak sobie je wyobrażamy, czy wyobrażaliśmy w przeszłości. Możemy przeżyć zaskoczenie lub uzmysłowić sobie, że przez sporą część swego życia kroczyliśmy nie tą drogą. Poeta ukazuje także to, że człowiek lgnie do zła, ponieważ ono kusi i wydaje się atrakcyjne. Zastosował tutaj neologizmy („otchłań”, „odmęt”), głównie w celu przedstawienia tego mistycznego świata podmiotu lirycznego. Konstrukcja wiersza, jak i jego części składniowe oraz merytoryczne, pozwalają nam na umieszczenie tego utworu w rzędzie wierszy młodopolskich.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury