Kirkor pan zamku podróżował po świecie, zdarzyła mu się pewna przygoda. Kiedy jechał przez most koło u wozu odpadło. Na szczęście zobaczył w oddali ubogą chatkę, musiał odpocząć więc zapukał do niej. Drzwi otworzyła mu biedna wdowa, miała ona dwie piękne córki Balladynę i Alinę. Książę przypomniał sobie radę pustelnika (Popiela III), głosiła ona, aby poślubił kobietę z ludu. Obie siostry bardzo przypadły Kirkorowi do gustu (było to za sprawą czarów Chochlika i Skierki). Nie mógł się zdecydować, która z kobiet ma być jego żoną. Wdowa za wszelką cenę chciała, aby Balladyna została wydana za mąż, ponieważ jest starsza. Książę zaś wciąż był w niepewności. Matce pod wpływem czarów wpadł do głowy świetny pomysł, aby siostry poszły z rana do lasu i wzięły ze sobą dzbanuszki, która pierwsza napełni naczynie malinami będzie żoną Kirkora. Książę zgodził się na taką propozycją. Wdowa zaś przeczuwała, że to jednak Alina wygra i jako pierwsza przyniesie maliny, ponieważ dużo jej pomaga i często chodzi do lasu. Rano obie siostry wyruszyły do lasu.