profil

Analiza struktury ludności w Polsce

poleca 84% 2857 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

1) Analiza wzrostu ludności od 1946r.

Począwszy od roku 1946 w Polsce nastąpił wzrost liczby ludności związany z kompensacją strat wojennych po I i II Wojnie Światowej. W okresie toczących się walk Polska odniosła znaczne straty: wywołane działaniami wojennymi na frontach, migracjami, represjami wobec ludności cywilnej.
Wzrost od 1946 wynika także z fali powracających zza granicy emigrantów, którzy zostali deportowani w głąb ZSRR w latach 1940-1941. Do opuszczenia kraju zmuszona została znacząca część polskich Żydów. Przesunięte zostały także granice państwa. W wyniku tego lata 1946-49 to czas migracji ludności niepolskiej poza granice i powrotu Polaków, którzy znaleźli się poza obszarem nowego państwa.
W latach 1960-1970 fala demograficzna obniżyła się i spadło tempo przyrostu naturalnego; przyrost rzeczywisty także zaczął się stabilizować. Represyjna polityka prowadzona w tym okresie przez rząd spowodowało wystąpienie znacznego niekorzystnego bilansu migracji poza granice kraju.
Lata 1970-1980 to czas niżu demograficznego. W wiek rozrodczy weszło wówczas pokolenie urodzone w czasie II Wojny Światowej. Z kolei lata 80 przyniosły wtórny wyż demograficzny; w wiek rozrodczy weszło wówczas pokolenie wyżu powojennego. Był to tzw. efekt echa. Od lat 90 zauważalny jest znaczny spadek wskaźników przyrostu naturalnego. To efekt wejścia w okres rozrodczy ludności z niżu demograficznego, a także zmieniającego się stylu życia, który wymusza model mniej licznej i nie wielopokoleniowej rodziny, czasami wręcz bezdzietnej. Spowodowane jest to rozwojem gospodarki i rozkwitem prywatnych przedsiębiorstw, zatrudniających pracowników na odmiennych zasadach niż placówki państwowe; spółki prywatne wymagają zwykle od pracowników większego nakładu wysiłku i czasu, tak, że trudno im pogodzić pracę z założeniem rodziny zwłaszcza, jeśli chodzi o młode kobiety, które coraz częściej decydują się na odłożenie urodzenia dziecka na czas późniejszy, na pierwszym miejscu stawiając odniesienie sukcesu na polu zawodowym.


2) Analiza gęstości zaludnienia

Najważniejszymi czynnikami wpływającymi na gęstość zaludnienia w Polsce są: występowanie bogactw naturalnych, charakter środowiska przyrodniczego oraz sposób jego zagospodarowania. Wszystkie najbardziej rozwinięte, a tym samym również zaludnione, miasta, leżą nad rzekami, co jest wynikiem dużego znaczenia posiadania zasobów wodnych oraz portów dla rozwoju miast. Najbardziej zaludnione województwa w Polsce mają miasta położone nad największymi rzekami kraju. Wyjątkami są województwa, w których nadrzędną rolę odgrywa przemysł, tak np. w okręgu Łódzkim przemysł włókienniczy. Duży rynek pracy, jakim jest stolica i jej najbliższe przyległości są wynikiem dużego zagęszczenia ludności w tym rejonie. Na trzecim miejscu plasuje się byłe województwo Katowickie, co związane jest przede wszystkim z rolą przemysłu wydobywczego; ten sam czynnik oddziałuje na zagęszczenie w rejonie GOP-u.
Liczba ludności na danym terenie zależy również od takich czynników jak produktywność ziemi, aktywność gospodarcza czy ukształtowanie zamieszkiwanego terenu. Ponad Połowa ludności kraju zamieszkuje obszary nizinne, 1/3 na terenie umiarkowanie wyżynnym, a tylko 1/5 na obszarach górzystych i wyżynnych. Najsilniej zaludnione są województwa Polski centralnej i południowej: Krakowskie, Łódzkie, Warszawskie, zaś najsłabiej województwa północne i wschodnie: Mazurskie, Zachodniopomorskie.
Województwa o największym zagęszczeniu to głównie te, w których znajdują się miasta akademickie. Jest to związane z ciągłą migracją młodzieży z miast mniejszych i wsi do miast większych, gdzie po zakończeniu edukacji często osiadają na stałe.


3) Struktura biologiczna ludności

Na strukturę biologiczną ludności w naszym kraju miał wpływ przyrost naturalny, migracje oraz kataklizmy (np. wojny) poszczególnych lat. Wojny spowodowały duże straty wśród pewnej grupy ludności (głównie mężczyzn) i dlatego w grupie osób poniżej 50 roku życia występuje przewaga mężczyzn nad kobietami, a odwrotna tendencja występuje po przekroczeniu progu 50 roku życia.
Odmłodzenie społeczeństwa polskiego jest wynikiem wyżu demograficznego, jaki wystąpił po II Wojnie Światowej, a także jego późniejszego echa około lat 60. Obecnie następuje znaczny spadek liczby urodzeń i następuje stopniowe starzenie się społeczeństwa.
Współczynnik feminizacji w Polsce, czyli przewagi liczby kobiet nad liczbą mężczyzn, występuje głównie w miastach, ponieważ więcej kobiet niż mężczyzn decyduje się na opuszczenie wsi na korzyść miast. Wysoki jest współczynnik feminizacji w miastach związanych z przemysłem lekkim i odzieżowym, a także w miejscowościach wypoczynkowych, gdzie mogą one znaleźć więcej pracy. Natomiast w rejonach wydobywczych oraz związanych z przemysłem ciężkim występuje znaczna przewaga liczby mężczyzn.
Od 40 roku życia możemy na piramidzie wieku odczytać wzrastającą przewagę liczby kobiet nad liczbą mężczyzn. Związane jest to z dużą umieralnością mężczyzn w tym okresie życia, spowodowaną częściej niż u kobiet występującymi zawałami, stresem i depresjami prowadzącymi wręcz do samobójstw. Statystyki wykazują, że mężczyźni częściej niż kobiety odbierają sobie życie.
Charakterystyczne „wcięcia” w piramidzie, oprócz tych spowodowanych I i II Wojną Światową, określają niże demograficzne. Np. przewaga osób w wieku 35-49 lat nad osobami w wieku 20-34 lata to efekt falowości niżów i wyżów demograficznych.


4) Struktura narodowościowa

Druga wojna światowa, zmiany granic i masowe przesiedlenia po wojnie spowodowały urozmaicenie narodowościowe ludności Polski. W okresie powojennym nie prowadzono statystyki narodowej i poprawną odpowiedź na pytanie o skład etniczny Polski może dać jedynie spis ludności. Przypuszcza się, że mniejszości narodowe stanowią obecnie ok. 3% i są reprezentowane przez trzy grupy: Niemców, Białorusinów i Ukraińców.

MNIEJSZOŚĆ NIEMIECKA jest szacowana na 300-400 tys. i jest skupiona głównie w województwie opolskim, gdzie może stanowić do 30% ogółu ludności. Przed II wojną światową Opolszczyzna była głównym obszarem występowania ludności polskojęzycznej. Po 1945 r. ludność ta niemal w całości deklarowała pochodzenie polskie, co było podstawą uzyskania obywatelstwa polskiego i chroniło przed przymusowym wysiedleniem do Niemiec. Jednak po 1989 r. większość ludności autochtonicznej deklaruje się jako mniejszość niemiecka. Prawdopodobne przyczyny tej metamorfozy mają podłoże ekonomiczne, a nie bez znaczenia zapewne jest pamięć o różnych szykanach, jakich doznała ta ludność ze strony władz administracyjnych PRL.

BIAŁORUSINI zamieszkują niemal wyłącznie w południowej części województwa podlaskiego; w okolicach Bielska Podlaskiego i Hajnówki stanowią oni większość ludności. Liczbę Białorusinów w Polsce szacuje się na około 300 tysięcy.

Liczba LUDNOŚCI UKRAIŃSKIEJ jest szacowana na 250-300 tys. Bezpośrednio po wojnie większość ludności ukraińskiej przesiedlono do byłego Związku Radzieckiego, a resztę w 1947 r. na przejęte od Niemiec ziemie północne. Największe jej skupienie występuje na terenach byłego województwa olsztyńskiego, na pograniczu z obwodem kaliningradzkim. Mniejsze grupy występują w innych województwach północnych i zachodnich.

MNIEJSZOŚĆ ŻYDOWSKA jest szacowana na 4-6 tysięcy.

Około 10-15 tysięcy LITWINÓW skupia się głównie w okolicach Puńska.

Na Orawie i Spiszu mieszka około 3 tysięcy SŁOWAKÓW.


5) Struktura zawodowa

Podstawowym źródłem utrzymania ludności oraz czynnikiem wzrostu jej zamożności jest praca zarobkowa. Jednak w zależności od poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego danego kraju może ona nie zapewnić miejsca pracy ludziom w wieku produkcyjnym. Część ludzi nie znajduje zatrudnienia i tworzy grupę społeczną ludzi bezrobotnych. Ze względu na źródło utrzymania demografowie dzielą ludność na aktywną (czynną) zawodowo, która wykonuję pracę zawodową i bierną zawodowo, która posiada inne źródła utrzymania, w tym niezarobkowe. Do niej zaliczają się: dzieci, młodzież, renciści, emeryci i stypendyści. Kraje o niskim Produkcie Narodowym Brutto (PKB) odznaczają się wysokim odsetkiem osób w wieku produkcyjnym, a mniejszą liczbą zatrudnionych, przy bardzo dużym wskaźniku pracujących w rolnictwie, a bardzo małym w przemyśle. Natomiast w krajach wysoko rozwiniętych obserwuje się zjawisko odwrotne. W tych krajach następuje spadek ludności zatrudnionej w przemy śle, przy wzroście zatrudnienia w usługach.
Poszczególne sektory gospodarki obejmują:
-I sektor- rolnictwo, leśnictwo, rybactwo i rybołówstwo
-II sektor- przemysł wydobywczy, przetwórczy i budownictwo
-III sektor- usługi: transport, handel, gospodarkę komunalną, oświatę, służbę zdrowia, kulturę, bankowość, turystykę i inną działalność nieprodukcyjną.
Rozwój społeczno-gospodarczy poszczególnych krajów można podzielić na 3 etapy: przedindustrialny, industrialny i postindustrialny.
Na pierwszym etapie rozwoju głównym źródłem zatrudnienia ludności jest rolnictwo. Na drugim coraz większą rolę w zatrudnieniu zaczyna odgrywać przemysł i związane z nim działy gospodarki. Na tym etapie najwięcej ludzi pracuje, zatem w zawodach pozarolniczych, zwłaszcza w przemyśle i budownictwie. Trzeci etap rozwoju społeczno-gospodarczego charakteryzuje się zahamowaniem tempa rozwoju zatrudnienia w przemyśle, a dynamicznym rozwojem zatrudnienia w usługach: w nauce, technice, oświacie, bankowości, ubezpieczeniach, sądownictwie i innych.
Wskaźnikiem ekonomicznym rozwoju społeczno-gospodarczego każdego kraju jest procent zatrudnienia ludności w zawodach pozarolniczych.


6) Problem bezrobocia

Bezrobocie w naszym kraju ma bardzo wysoką stopę, można je nawet nazwać ”zjawiskiem masowym”.
Najwyższa stopa bezrobocia występuje w województwach północnych ze względu na likwidacje państwowych gospodarstw rolnych oraz w województwie dolnośląskim (głównie w obrębie Wałbrzycha) z powodu stopniowej likwidacji tamtejszego przemysłu węglowego. Najniższe zjawisko bezrobocia można zaobserwować w województwach aktywnych gospodarczo np. wielkopolskim, mazowieckim. Mimo zróżnicowanej liczby bezrobotnych w poszczególnych regionach kraju problem ten dotyczy całego kraju. Przyczyniła się do tego nie tylko recesja ekonomiczna, lecz także wprowadzenie nowych technologii oszczędzających pracę ludzką, niedostosowanie kwalifikacji osób poszukujących pracy do tych technologii, restrukturyzacja przemysłu, zmiany w organizacji pracy. Obecnie w procesach produkcyjnych większość stanowisk pracy zastępowana jest przez pracę komputerów i maszyn. W związku z tym liczba miejsc pracy została znacznie ograniczona. Jednak za główną przyczynę bezrobocia w Polsce uważa się ”nałożenie nowych stosunków rynkowych na starą strukturę gospodarczą i rządzące w niej mechanizmy”. Związane z tymi czynnikami ograniczenie liczby miejsc pracy utrudnia zmniejszenie bezrobocia i czyni je zjawiskiem trwałym.
Stopa bezrobocia kobiet jest większa niż mężczyzn. Sytuacja taka zaistniała ponieważ kobiety pracują w mniejszej liczbie zawodów i są uważane przez pracodawców za pracowników mniej dyspozycyjnych i bardziej kłopotliwych od mężczyzn (urlopy macierzyńskie, wychowawcze, zwolnienia na opiekę nad chorym dzieckiem). Ciężka sytuacja dotyczy również absolwentów szkół ponadpodstawowych. Brak im doświadczenia zawodowego oraz umiejętności pracy i radzenia sobie w sytuacjach społecznych. Osoby młode częściej pozostają bez pracy, ale starsze dłużej oczekują na zatrudnienie. Ze względu na wykształcenie mniej bezrobotnych jest wśród pracowników umysłowych niż wśród pracowników fizycznych. Pracownicy umysłowi pozostają bez pracy krócej, gdyż łatwiej jest im znaleźć nowe zatrudnienie. Związane jest to głównie z tym, iż obecnie pracodawcy poszukują i zatrudniają pracowników umysłowych o dobrym poziomie i uniwersalności kwalifikacji.
Konsekwencjami bezrobocia (zwłaszcza długotrwałego) dla większości bezrobotnych są: pogorszenie standardu życia, problemy z zagospodarowaniem czasu wolnego, izolacja społeczna, ograniczenie lub zaniechanie uczestnictwa w życiu politycznym i kulturalnym. Towarzyszy temu dyskomfort psychiczny, polegający często na poczuciu bezsilności. Następstwem trudności finansowych jest nie tylko obniżenie standardu życia lecz także pozbawienie bezrobotnego możliwości nabywania dóbr, które są symbolami statusu, co prowadzi do obniżenia samooceny.
Skutkiem bezrobocia jest również wzrost przestępczości. Dla niektórych bieda stwarza pokusy popełnienia różnych przestępstw. Pogłębiający się niedostatek, izolacja społeczna, trudności w znalezieniu nowego zatrudnienia, zależność od innych pogarszają samopoczucie psychiczne. Wpływ na to ma również wyobrażenie bezrobotnego o tym, jak jest postrzegany przez innych. Prawdą jest, że bezrobotni często spotykają się z podejrzeniami o wyłudzenie zasiłków, bądź o niechęć do podjęcia pracy. Przekonanie takie ludzie ci zawdzięczają przede wszystkim mediom. Przedstawiają one bezrobotnego albo jako wyłudzającego zasiłki, którego należy zmusić do podjęcia pracy, albo jako ofiarę, której trzeba na wszelkie sposoby pomóc.
Bezrobocie na negatywne skutki dla społeczeństwa. Są nimi: duże koszty świadczeń socjalnych, niewykorzystanie zdolności do pracy bezrobotnych, poczucie zagrożenia utratą pracy ludzi zatrudnionych i niebezpieczeństwo zwiększenia się zjawisk niepożądanych (np. alkoholizmu, rozwodów, kradzieży, przestępczości)
Sposobów zwalczania jest niewiele. Jednak to czy człowiek znajdzie zatrudnienie zależy w dużym stopniu od niego. Pierwszym ważnym elementem jest pozytywne nastawienie psychiczne do tego aby znaleźć pracę. Każdy pozostający bez zatrudnienia powinien podnosić swoje kwalifikacje i umiejętności oraz podwyższać wykształcenie, poprzez kursy i szkoły. Jednak nie każdego stać na taki wydatek. Urzędy Pracy pokrywają koszty kursów, lecz tylko wtedy gdy dana osoba ma zapewnionego przyszłego pracodawcę. Często jednak zdarza się, iż mimo zapewnień o zatrudnieniu, pracodawcy w rezultacie rezygnują, gdyż okres oczekiwania na ukończenie kursu jest zbyt długi.
Politycy (szczególnie przed wyborami) obiecują, że znajdą sposoby przeciwdziałaniu bezrobocia, jednak niestety są to tylko słowa, które nie zamieniają się w czyny (chociaż powinny).
Wszyscy powinniśmy pamiętać o tym, że przy tak dużym bezrobociu panuje „rynek pracodawcy” a nie „rynek pracownika”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 12 minuty