Sprawozdanie z obrad "Rady Królewskiej"

Pewnego kwietniowego popołudnia wybrałem się z akredytacją prasową na obrady „Rady Królewskiej”. Obradującymi na owym zebraniu byli posłowie greccy oraz król Priam. Celem spotkania było podjęcie decyzji: Czy Helena, porwana przez Aleksandra Grekom ma zostać im oddana?
Po chwili oczekiwania wpuszczono nas do pałacu, w którym miały odbyć się obrady.
Podczas wystąpień słyszeliśmy wiele zarzutów, a także wyjaśnień. Opowiadano o przyczynach i skutkach porwania pięknej Heleny.
Pierwszy wystąpił król Kreon, który stwierdził, że bardziej niż na losie syna zależy mu na losie państwa. Po jego przemówieniu głos zabrał Aleksander, który postanowił usprawiedliwić się za swój czyn. Okazało się, że sądzi, iż nie powinno wydawać się Heleny, gdyż jest ona darem od Afrodyty, a jak wiadomo takiego podarunku nie należy nie przyjąć. Usłyszeliśmy także powołanie Aleksandra na krzywdy, jakich Trojańczycy doświadczyli od Greków. Później dowiedzieliśmy się z ust Antenora, iż ma on przeciwne zdanie. Oceniając Aleksandra zwrócił on uwagę na niecność jego postępku, jakim było porwanie Heleny ze Sparty. Zarzucił też Aleksandrowi, że przez takie zachowanie sprowadza on na Troję nieszczęście i wojnę. Gdy widzieliśmy ostatniego z greckich posłów - Ikeatona wychodzącego z tłumu na środek każdy z nas był zniecierpliwiony. Podczas jego wystąpienia większość z gości, zaproszonych na obrady przekonała się do słuszności tezy, że Helenę należy zatrzymać w Troi. Ikeaton w znakomity sposób nawoływał do walki z Grekami, gdyż twierdził, że jest to naród wywyższający się i czyhający na cudzą krzywdę. Z jego ust padła też propozycja oddania Heleny Grekom tylko w sytuacji, gdy zwrócą oni Medeę. Cała, pięknie ozdobiona, ogromna sala jakby zadrżała. Wyczuwało się skupienie i motywację do walki z Grecją. Najbardziej podobał mi się występ ostatniego z mówców, gdyż przeszedł on do sedna sprawy i nie owijał w bawełnę. Natomiast zdziwił mnie Antenor, który bał się konsekwencji wojny z Grekami, przybyłymi po Helenę. Całość obrad została przypieczętowana przez decyzję króla Priama, mówiącą nam o tym, że mimo innego zdania jest on bardziej przychylny i zgadza się z rozwiązaniem Ikeatona. Ogólnie rzecz biorąc - obrady zakończyły się sukcesem, podjęto decyzję o zachowaniu Heleny w Troi. Była ona dość przekonująca. Moim zdaniem całe obrady można zaliczyć do udanych, mnie osobiście przemówienia posłów bardzo ujęły.