profil

Dlaczego Antygona to bohaterka tragiczna, która ma świadomość tragicznego losu.

poleca 85% 165 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sofokles

Antygona tytułowa bohaterka na skutek nieszcześliwego zbiegu wydarzeń staje przed dramatycznym wyborem, który z góry skazuje ją na porażkę. Surowy władca Teb, Kreon, ustanowił zakaz pogrzebania zwłok zdrajcy miasta, Polinejkesa, poległego w boju o Teby. Tymczasem Polinejkes był bratem Antygony i ona jako jego siostra winna była oddać mu ostatnią przysługę. Staje ona przed tragicznym wyborem, albo złamać zakaz króla i narazić się na karę śmierci, albo zachować posłuszeństwo wobec postanowienia władcy i narazić się na wyrzuty sumienia spowodowane niespełnieniem obowiązku wobec brata. Jakiegokolwiek rozstrzygnięcia by nie dostała, zawsze stanie na straconej pozycji. Gdy pogrzebie brata , zginie. Gdy zaś tego nie uczyni , nigdy nie zazna już spokojności ducha. Antygona decyduje się na spełnienie swego moralnego obowiązku i grzebie brata. Wynikiem dokonania tego czynu, który z punktu widzenia obowiązującego prawa był przestępstwem, jest pojmanie Antygony i skazanie jej na śmierć.
Tragizm bohaterki opiera się na sprzeczności ustanowionego prawa z jej osobistym odrzuceniem moralności , sprawiedliwości. Taki konflikt nalozony na Antygonę zakazem a jej moralnością musi zakończyć się tragicznie. W jego wyniku bohaterka musiała podeptać swe wartości lub narazić swe życie na szwank. Jednak, mimo iż Antygona znalazła się w położeniu bez wyjścia , jej śmierć nie powoduje zmian na skalę ogólnonarodową: nie wywołuje rewolucji, nie spada głowa tyrana, nie dzieją się cuda. Tylko siostra Antygony , Ismena jest do głębi wstrząśnieta, zaś narzeczony głównej bohaterki i syn Kreona, Hajmon popełnia samobójstwo. Zmienia się, również życie , Kreona , który widzi błędy swojego postępowania dopiero po utracie żony zmarłej z żalu za synem Hejmanem.
Tragedia Antygony nie jest wyłacznie jej sprawą osobistą, jednak nie wpływa w zasadniczy sposób na losy całego narodu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta