profil

Ślubowanie rycerskie Zbyszka z Bogdańca.

poleca 84% 2808 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pewnego dnia w gospodzie Zbyszko z Bogdańca ujrzał piękną dziewczynę, która grała na lutni, była to Danuśka. W pewnym momencie z ławy wstał średniowieczny
wędrowny śpiewak, na której stała Jurandówna, straciła równowagę i spadłaby gdyby nie dzielny Zbyszko, który chwycił ją na ręce. Rycerz odniósł ją do
księżnej Anny Danuty, przed którą klęknął i poprosił o zgodę na ślubowanie Danuśce. Powiedział, że jest już pora, aby miała ona swego rycerza, a on
panią, którą będzie się opiekował do końca swoich dni. Księżna Anna zwróciła się z pytaniem do Danusi, czy chce mieć swego rycerza. Jurandówna z wielką
radością odpowiedziała że tak i nastąpiło ślubowanie. Zbyszko ślubował jej, że gdy będzie w Krakowie powiesi pawęż na gospodzie, a na niej kartkę na której
napisane będzie, że jest najurodziwsza i najcnotliwsza między pannami. Gdy ktoś się sprzeciwi temu będzie z nim walczył w obronie honoru jego pani. Ślubował
także, że zedrze z głowy krzyżaków kilka pawich czubów, które pod nogi złoży. Gdy księżna spytała się czy dla śmiechu ślubuje, on odrzekł: ?tak mi dopomóż
Bóg i Święty Krzyż; któren ślub w kościele przed księdzem powtórzę?. ?Daj mu rękawiczki? rzeka księżna. Danusia podała Zbyszkowi rękawiczki, który przyjął
je i przycisnąwszy do ust rzekł: ? Przypnę je do hełmu, a kto po nie sięgnie biada mu?. Na koniec ucałował ręce Danusi, później nogi, po czym wstał.
Po złożonym ślubowaniu wielka radość napełniła mu serce.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta