profil

Charakterystyka Józefa Skawińskiego - głównego bohatera "Latarnika" H. Sienkiewicza.

Ostatnia aktualizacja: 2020-06-21
poleca 84% 2863 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze
Charakterystyka Skawińskiego

Henryk Sienkiewicz w swojej noweli Pt. "Latarnik" przedstawił jednego z wielu polskich emigrantów Skawińskiego, który prawie całe życie podróżował po świecie.

Pan Józef był już starszym człowiekiem bo miał "lat siedemdziesiąt albo i więcej, ale czerstwy, wyprostowany, mający ruchy i postawę żołnierza. Włosy miał zupełnie białe, płeć spalona jak u Kreolów ale sądząc z niebieskich oczu nie należał do ludzi Południa. Twarz jego była przygnębiona i smutna ale uczciwa. Skawiński jest dobrym przykładem emigranta, który praktycznie całe życie spędził "na walizkach" chodząc z miejsca na miejsce w poszukiwaniu pracy.
Bohater noweli był bardzo mężny i odważny o czym świadczą liczne odznaczenia i świadectwa. Walczył między innymi w powstaniu listopadowym, wojnie karlistowskiej, legii francuskiej, powstaniu węgierskim, wojnie secesyjnej w Stanach Zjednoczonych. Piechotą przeszedł pleny, służył trzy lata na wielorybniku. "Był kopaczem złota w Australii, poszukiwaczem diamentów w Afryce, strzelcem rządowym w Indiach Wschodnich.["]założył w Kalifornii farmę" a w Helenie i Arkansas warsztat kowalski. "Służył jako majtek na statku kursującym między Bahią i Bordeaux[..]. Miał fabrykę cygar w Hawanie". Tak więc Skawiński był człowiekiem bardzo doświadczonym chociaż cały czas pech deptał mu po pietach. Raz mało się nie spalił w pożarze całego miasta, innym razem jego farmę zgubiła susza, zaś innym czasie polska tratwa rozbiła się na Amazonce a pan Józef sam jak palec błąkał się po puszczy pełnej niebezpieczeństwa. Jednak największą bojaźń odczuł w Górach Skalistych gdzie dostał się w ręce Indian "i cudem tylko został wybawiony przez kanadyjskich strzelców". Józef Skawiński bardzo chciał znaleźć pracę, która mógłby wykonywać do kresu swych dni na ziemi. Marzył o spokoju który mógł osiągnąć na wyspie ale traf chciał inaczej. Pewnego dnia na wyspie oprócz żywności znalazła się jeszcze jedna paczka. Staruszek szybko ją otworzył i zobaczył między innymi "Pana Tadeusza" Kiedy go czytał, przewijały się przed jego oczami obrazy kraju rodzinnego, pól, łąk, rodzinnej wsi, chałup z zapalonymi światłami.

Dzięki lekturze cofnął się wspomnieniami do czasów młodzieńczych, walki o Polskę. Czuł się szczęśliwy i bezpieczny. Wzruszenie było tak silne, że zapomniał zapalić światło, prze co stracił posadę latarnika w Aspinwall. "Był on naprawdę jak okręt, któremu burza łamała maszty, rwała liny żagle["] a który jednak zawinął do portu"
Skawiński był człowiekiem bardzo cierpliwym, chociaż los go cały czas prześladował i gdzie tylko się znalazł tam od razu wszystko zaczęło się walić, burzyć, palić, topić. Nasz bohater nigdy się nie poddawał i wierzył, że w końcu mu się uda znaleźć jakąś pracę, którą mógłby wykonywać do końca życia. Chociaż był daleko od Ojczyzny zawsze myślał o Polsce. Był człowiekiem odznaczającym się wytrwałością, niezłomnością i odpornością psychiczną. Józef był dobrą, uczciwą i przyjazną postacią. Bezgranicznie ufał ludziom, za co czasem musiał drogo zapłacić. Został oszukany, jednak nie stracił wiary w dobroć i prawość ludzi. Był to mężczyzna o zmiennych uczuciach: raz był twardy jak kamień i nikomu ani niczemu się nie poddawał, a drugim razem płakał jak małe dziecko i nic nie mogło go powstrzymać od płaczu.

Józef Skawiński to moim zdaniem postać godna naśladowania. Jego postawa wobec przeciwności losu i wytrwałość z jaka dążył do wytyczonego celu. Moim zdaniem Skawiński powinien być przykładem dla wszystkich młodych ludzi przebywających i pracujących za granicą, a dlaczego? Chyba domyślasz się drogi czytelniku?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty