profil

Czy można uniknąć konfliktów w szkole?

poleca 85% 814 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Konflikty między ludźmi zawsze były, są i będą. Dlatego nieporozumienia w szkole są również nie do uniknięcia na różnych płaszczyznach, ale można je rozwiązać. Przyczyn tych nieporozumień jest wiele i postaram się je przytoczyć.
Każdy z nas ma inną osobowość, inny wygląd, inny charakter i inne spojrzenie na świat. Te różnice pomiędzy ludźmi prowadzą do wielu konfliktów. W szkole przeważnie mamy nieporozumienia na płaszczyźnie uczeń-nauczyciel, uczeń-uczeń, rodzic-nauczyciel.
My, jako uczniowie, czasamiu uważamy, że zostaliśmy niesprawiedliwie ocenieni, że za wysoko nauczyciele stawiają nam poprzeczkę, niedoceniają nas, a czasem nawet ignorują nasze zdanie. Wówczas powstaje konflikt. Można go jednak rozwiązać poprzez szczerą rozmowę i zrozumienie drugiej osoby.
Nieorozumienia uczeń-uczeń rodzą się z wielu powodów. Często wśrd uczniów budzisię zazdrość, która doprowadza do agresji słownej, fizycznej oraz dręczenia psychicznego. Uważam, że nękanie psychiczne koleżankilub kolegi jest sednąz najokrutniejszych form przejawu agresji. Pozostawia to ogromny ślad w osobowości io zniechęca do dalszych działań. Słowa bolsne wypowiedziane dodrugiej osoby również mogą ją zranić. Przykładem tego mogą być różne komentarze na temat osoby, która otrzymała bardzo dobrą ocenę, wówczas gdy innym się tonie udało. Idąc szkolnym korytarzem można zauwazyć znęcanie się nad osobami słabszymi, albo po prostu w jakiś sposób innymi od agresora.
Często teżdzieli sięludzi na "lepszych" i "gorszych".Zastanawiałam się,kto takna prawdę jest leszy, a kto gorszy. Poobserwacji zauważyłam, że ludzie, którzy uważają się za lepszych i zazwyczaj będącymi agresorami, mająsłabszą psychikę, nieukształtowana osobowość, problemy rodzinne lub też czują się niedocenieni, odrzuceni. Właśnie agresją próbują "poprawić" swoje samopoczucie. Boją się odrzucenia przez swoje środowisko. Drugą kategorią w ocenie jest zasobność portwela rodziców, markowa odzież.
W szkole są też inne, błahe, konflikty. Przykładem może byc zajęte miejsce w ławce, przypadkowe zderzenie z drugą osobą, rozmowa z inną koleżanką niż zwykle, wyjęte z kontekstu słowa albo inne zdanie na jakiś temat. Byłam świadkiem , na początku bardzo spokojnej rozmowy na temat sportu. Z czasem jednak różnica zdań, co do oceny drużyny piłkarskiej przerodziła się w agresję słowną, a później fizyczną. Obie strony dokońca dnia, nie tylko unikały kontaktu ze sobą, ale wzajemnie obmawiali się wśród rówieśników. To pogłębiło jeszcze konflikt, a przecież wystarczyło tylko uszanować zdanie drugiej osoby.
Rodzice, częstonie znając prawdziwej sytuacji w szkole, mają pretensje do nauczycieli o złe raktowanie ich dziecka. z własnym potomstwem przeważnie nierozmawiają, ponieważ nie mają czasu,nie starają się pomóc dziecku w rozwiązaniu problemów, a za wszystkie niepowodzenia obwiniają szkołę i nauczycieli. Uważają, że ich dziecko jest najlepsze i nauczyciel ma "wyprowadzić" gona geniusza.
Przytoczyłam tylko kilka, ale najważniejszychi najczęstrzych przyczyn konfliktów jakie mają miejsce w szkole. Uważam , że każdy z nich jest do rozwiązania. Wystarczy tylko mieć chęci i starać się zrozumieć drugą osobę. Trzeba też jednocześnie umieć rozmawiać z innymi. Rozmowa nie jest jednak takprostą sprawą jak by nam mogło się wydawać. Ludzie zamiast dialogu prowadzą monolog i widzą tylko swoją stronę. Przez to często rodzą się konflikty, których, mimo wszelkich starań,nie da się uniknąć.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty