profil

Polityka fiskalna

poleca 84% 2787 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na rządzie Rzeczypospolitej Polskiej obok innych zadań spoczywa zadanie kierowania gospodarką. Jest on odpowiedzialny za sposób, w jaki gospodarka funkcjonuje.
Oceny działalności dokonywane przez ludzi zależą od poziomu bezrobocia, tempa wzrostu cen i płac realnych, rewaloryzacji rent i emerytur, podziału dochodu narodowego, itp.
W celu kierowania gospodarką rząd potrzebuje ogromnych ilości informacji o bieżącym stanie gospodarki i zachodzących w niej zmianach . co kwartał Główny Urząd Statystyczny publikuje dane liczbowe o stanie gospodarki w ubiegłym kwartale, a każdego roku GUS wydaje rocznik statystyczny .Powstaje dość istotne pytanie, Jaki jest stosunek teorii ekonomii do polityki gospodarczej rządu.

Polityka gospodarcza – to działalność państwa ( rządu ) lub innego organu publicznego, zmierzająca do osiągnięcia konkretnych celów społeczno-ekonomicznych w ściśle określonych warunkach i w określonym horyzoncie czasu. Można również określić że polityka gospodarcza to oddziaływanie rządu na przebieg procesów gospodarczych za pomocą odpowiednich narzędzi ekonomicznych ( podatki, cła, kurs walutowy, zamówienia rządowe i inne ). Z tego wynika, że polityka gospodarcza rządu obejmuje całą politykę fiskalną ( skarbowa ) i dochodowa oraz politykę pieniężną mające na celu ograniczenie lub zahamowanie inflacji, zmniejszanie lub likwidację bezrobocia, zrównoważenie budżetu państwa, zrównoważenie bilansu płatniczego kraju, przesunięcie środków finansowych z jednych regionów kraju do drugich. Każda polityka gospodarcza opiera się – milcząco lub jawnie – na określonej teorii ekonomicznej, która stanowi podstawę dokonania diagnozy, czyli rozpoznania i oceny stanu wyjściowego. Wykazuje ona przyczyny niezadowalającego stanu rzeczy oraz na występujące zagrożenia w bliższej i dalszej perspektywie. Polityka ekonomiczna jest sposobem działania i rozwiązywania problemów gospodarczych z punktu widzenia interesu publicznego. Każdy rząd w swoich decyzjach stara się uwzględnić interes publiczny i zabiega różnymi sposobami o uznanie w opinii społecznej. Ma to zasadnicze znaczenie w systemach demokracji parlamentarnej, gdyż do stopnia poparcia społecznego dla polityki rządu zależy jego los, jak również szansa ponownego wyboru przez społeczeństwo tych sił politycznych, które rząd reprezentuje.
W sferze polityki gospodarczej odbywa się rozgrywanie interesów różnych sił społecznych i orientacji politycznych. W wyniku zaangażowania się po stronie określonych sił politycznych, tym samym zjawiskom i procesom ekonomicznym nadaje się często różną interpretację ekonomiczną. Urzędowy optymizm szerzony jest przez zwolenników sił politycznych będących aktualnie u władzy. Opozycyjny pesymizm z natury rzeczy ujawnia różne słabości, wskazuje, a nawet wyolbrzymia różne błędy i wszelkie przejawy naruszenia interesu publicznego. Opozycja czyni to w nadziei, że uda się jej przekonać elektorat wyborczy, iż jest ona w stanie prowadzić znacznie lepszą politykę gospodarczą w następnym okresie i w większym stopniu odpowiadającą interesom społeczeństwa. Stąd właśnie biorą się różne programy gospodarcze, które odwołują się do interesów przedsiębiorców bądź interesów pracowników lub ich poszczególnych grup zawodowych. W sferze polityki gospodarczej używa się często słów po to, aby oddziaływać na uczucia i wyobraźnię, i w ten sposób przekonywać oraz zdobywać zwolenników swojej koncepcji polityki gospodarczej i równocześnie zniechęcać ludzi do koncepcji konkurencyjnej.






Polityka fiskalna

W tradycyjnym ujęciu polityka fiskalna oznacza decyzje rządu dotyczące wydatków i podatków. Tak rozumiana polityka fiskalna spełnia dwie podstawowe funkcje: zapewnia finansowanie i kształtowanie wydatków publicznych z jednej strony oraz zapewnia funkcjonowanie systemu podatkowego, gromadzącego środki na ten cel, z drugiej.
Współcześnie zakres celów stawianych przed polityką fiskalną jest znacznie szerszy. Wykorzystuje się ją bowiem jako czynnik oddziaływania na aktywność podmiotów gospodarczych i kształtowanie ogólnej koniunktury.
Polityka fiskalna w tym szerokim znaczeniu została skonstruowana przez J.M. Keynesa, którego zdaniem państwo powinno aktywnie oddziaływać na przebieg procesów gospodarczych. Dla tego autora stanem normalnym w gospodarce jest nierównowaga, stan równowagi jest zaś celem, do którego gospodarka powinna zmierzać. Osiągnięcie tego celu jest według Keynesa możliwe tylko w warunkach ingerencji państwa w gospodarkę. W teorii ekonomii koncepcja ta nosi miano interwencjonizmu państwowego.
Polityka fiskalna, stanowiąc integralny element interwencjonizmu państwowego, powinna zapewnić realizację następujących celów:
1. pełne zatrudnienie – walka z bezrobociem stanowi kluczowy cel polityki fiskalnej,
2. stabilizacja cen i walka z inflacją,
3. wzrost gospodarczy,
4. równowaga bilansu płatniczego,
5. sprawiedliwość społeczna i eliminacja ubóstwa,
6. efektywny podział zasobów ekonomicznych i ochrony środowiska.
Realizacja wymienionych celów wymaga użycia określonych instrumentów. Ogólnie rzecz biorąc, instrumentarium polityki fiskalnej stanowią podatki i wydatki rządowe.
Najważniejszymi jednak instrumentami polityki fiskalnej są:

1. polityka kredytowa (inwestycyjna). W okresie kryzysu zadaniem państwa jest stymulowanie popytu, co można osiągnąć przez wzrost inwestycji. Inwestycje będą wzrastały wtedy, gdy przedsiębiorcy uzyskają w bankach kredyty na korzystnych warunkach. Sprzyjać temu może określona polityka państwa, polegająca na obniżeniu stopy procentowej, obniżeniu rezerwy bankowej w bankach komercjalnych lub obniżeniu stopy redyskontowej stosowanej przez bank centralny wobec banków komercjalnych. Tego rodzaju operacje prowadzone przez rząd określa się jako operacje na otwartym rynku kredytowym.

2. polityka podatkowa i zasada przyspieszonej amortyzacji. W okresie kryzysu państwo obniża stopę podatkową, by w rękach przedsiębiorców pozostawić większą ilość środków pieniężnych, którą mogliby oni przeznaczyć na inwestycje. Zasada przyspieszonej amortyzacji polega na tym, że państwo skraca okres amortyzacji, co w efekcie oznacza sztuczne zwiększenie kosztów i zmniejszenie zysków przedsiębiorców. Zmniejszenie podstawy opodatkowania oraz dodatkowo zmniejszanie stopy podatkowej powoduje, iż przedsiębiorcy dysponują większymi zasobami pieniężnymi, które mogą przeznaczyć na inwestycje. W okresie rozkwitu państwo postępuje w tej sprawie wręcz odwrotnie;




3. polityka pieniężna. Ma na celu wzmocnienie działania trzech wymienionych instrumentów. Polega ona na sterowaniu poziomem emisji pieniądza papierowego. W okresie kryzysu państwo, dążąc do zwiększenia popytu, który jest za niski w stosunku do podaży towarów i usług na rynku, stara się zwiększyć emisję pieniądza. Manewr ten grozi niebezpieczeństwem pojawienia się inflacji. Oznacza to, iż zwiększenie emisji pieniądza spowodowałoby tylko wzrost cen, gospodarka zaś nadal pozostałaby w stanie kryzysu. W fazie rozkwitu państwo hamuje emisję pieniądza papierowego;


4. planowanie gospodarcze. W gospodarce rynkowej planowanie gospodarcze ma charakter indykatywny (nie dyrektywny). Specjalne służby planistyczne, opracowując krótko- i długoterminowe plany, wskazują przedsiębiorstwom i organom państwowym warunki niezbędne do utrzymania równowagi gospodarczej. Planowanie to ma najczęściej charakter wieloletnich programów, np.4-, 5- czy 6-letnich, z wyraźnie określonymi priorytetami gospodarczymi. Najbardziej rozwinięte planowanie gospodarcze o takim charakterze występuje we Francji;


5. tworzenie silnego sektora publicznego. Sektor publiczny obejmuje urzędy oraz przedsiębiorstwa państwowe, federalne, stanowe, wojewódzkie, miejskie (municypalne) itd. Przedsiębiorstwa państwowe najczęściej tworzono wtedy, gdy prywatny business nie chciał inwestować w określone dziedziny życia gospodarczego ze względu na niską rentowność. Ponieważ chodziło tutaj o kolej, wodociągi, telefony, pocztę i telegraf czy o gazociągi, tj. dziedziny gospodarki niezbędne do normalnego funkcjonowania społeczeństwa, więc musiało wkroczyć państwo bądź władze regionalne czy municypalne, tworząc własne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej. Sektor publiczny to nie tylko przedsiębiorstwa publiczne, ale i potężne centrum polityczno-gospodarcze, które może określać politykę makroekonomiczną, koordynując tym samym funkcjonowanie gospodarki.

Współczesne gospodarki rynkowe są nękane przez cztery plagi: inflację, bezrobocie, deficyt budżetowy i recesję (brak wzrostu gospodarczego). Te wzajemnie powiązane zjawiska nie omijają i naszej gospodarki. Według ocen międzynarodowych kół finansowych i gospodarczych, Polska jest wprawdzie najbardziej zaawansowana w procesie przekształcania ustroju gospodarczego i ma najbardziej prężną gospodarkę spośród krajów wychodzących z systemu planowo-nakazowego, jednak nadal ma kłopoty z deficytem budżetowym i inflacją.


Budżet państwa – to zestawienie przewidywanych dochodów i wydatków, uchwalane co roku przez parlament w formie ustawy budżetowej.

Podmiotem budżetu państwa jest rząd, który przygotowuje preliminarz budżetowy – zestawienie przewidywanych dochodów oraz wydatków państwa w danym roku kalendarzowym. Preliminarz ten jest zatwierdzany przez parlament, który przekształca go w ustawę budżetową. Upoważnia ona i zobowiązuje rząd do pozyskiwania dochodów oraz dokonywania wydatków budżetowych. Umożliwia zasilenie środkami finansowymi instytucji budżetowych, co warunkuje ich działanie. Obecnie w sferze budżetowej zatrudniony jest co czwarty pracujący Polak. Uposażenia tej sfery są wypłacane dzięki podatkom płaconym przez innych. Jeśli więc mówimy o brakach w budżecie, to wynikają one z braku wpływów, których nie starcza na pokrycie niezbędnych wydatków, a są one znaczne, skoro co trzeci złoty z polskiego produktu krajowego brutto (PKB) wydatkowany jest przez budżet.

Produkt krajowy brutto (PKB) – to miara produkcji wytworzonej przez czynniki wytwórcze (ziemia, kapitał, praca i przedsiębiorcy), zlokalizowane na terytorium danego kraju, niezależnie od tego, kto jest ich właścicielem.

W krajach demokratycznych o gospodarce rynkowej władza ustawodawcza jest oddzielona od wykonawczej, co m.in. zapewnia kontrolę parlamentu nad gospodarką finansową rządu. Kontrola ta polega przede wszystkim na ustalaniu wielkości i form dochodów publicznych oraz określaniu wielkości i rodzajów wydatków, których może dokonywać rząd.

Przygotowując budżet, rząd musi przestrzegać czterech następujących zasad:

Zasada zupełności wymaga, by budżet był zestawieniem wszystkich, a nie tylko niektórych dochodów i wydatków państwa.
Zasada jedności żąda, by budżet tworzył jedną całość, tak by wszystkie dochody i wydatki były ujęte w jednym zestawieniu. Sprzeczne z tymi dwiema zasadami są tzw. budżety nadzwyczajne lub specjalne.
Zasada jawności ma aspekt formalny i materialny. Jawność formalna wymaga, by budżet, sposób jego uchwalania i kontrola realizacji były znane opinii publicznej. Jawność materialna (przejrzystość) nakłada na tworzących budżet obowiązek takiego jego ułożenia, by każdy obywatel mógł sobie na tej podstawie wyrobić opinię o faktycznym stanie finansów państwa. (jedyny wyjątek od zasady jawności budżetu mogą stanowić fundusze dyspozycyjne i tajne, których utworzenie uzasadnia racja stanu). Jeśli budżet państwa ma być jawny w znaczeniu materialnym, to nie może się ograniczać do zestawienia ogólnych sum, lecz musi specyfikować wydatki i dochody każdej z państwowych agend, obejmujących zwykle swym oddziaływaniem znaczny zakres spraw.
Najtrudniejsza do zrealizowania jest zasada realności budżetu, wymaga bowiem od jego twórców umiejętności dokładnego oszacowania przyszłych dochodów i wydatków.
Można mówić o trzech następujących funkcjach budżetu:
Gromadzenie dochodów oraz dokonywanie wydatków, związanych z utrzymaniem agend państwa i kosztem usług, które państwo świadczy bezpłatnie lub częściowo odpłatnie;
Zmniejszanie nierówności w dochodach poszczególnych grup społecznych, wynikających przede wszystkim z działania mechanizmu rynkowego i konkurencji na rynku pracy;
Dążenie do równowagi gospodarczej i możliwie wysokiego poziomu zatrudnienia, co sprzyja tworzeniu warunków możliwie równomiernego rozwoju gospodarczego. Funkcja ta, rozwijana zgodnie z teorią J.M. Keynesa wiąże się z zakresem ingerencji państwa w życie gospodarcze i budzi wiele kontrowersji.
Państwo może, dzięki środkom budżetowym, wspierać proces transformacji ustrojowej i sprawność rozwijającego się mechanizmu rynkowego, ale nie może – czego właśnie doświadczamy i w pozytywnym, i negatywnym sensie – finansować takich działań gospodarczych i takich podmiotów, które nie rokują efektywnego wykorzystania pomocy w celu znalezienia sobie miejsca na konkurencyjnym rynku i uzyskania rentowności.
Środki budżetowe przeznaczone na zakupy, np. uzbrojenia, zaopatrzenia dla wojska, surowców strategicznych, na pomoc dla rolnictwa, zasiłki i zapomogi, mogą mieć istotny wpływ na kształtowanie popytu inwestycyjnego i konsumpcyjnego, a poprzez to – na wzrost produktu krajowego brutto, wielkość zatrudnienia itd. Nie mogą jednak – i to jest właśnie problem związany z ingerencją państwa w życie gospodarcze – przyczyniać się do wzrostu inflacji. Zagrożenie nią stwarza nadmierna szczodrość budżetu, nie poparta odpowiednio wysokimi dochodami, pozyskiwanymi ze zdrowej części gospodarki, ale powiększaniem deficytu budżetowego. Deficyt budżetowy to część wydatków budżetu, która nie ma pokrycia w dochodach budżetowych. Wyrównanie deficytu mogą umożliwić zgromadzone wcześniej rezerwy lub dług publiczny – czyli suma nie spłaconych przez państwo pożyczek w bankach krajowych lub zagranicznych oraz pożyczek od jednostek gospodarczych i ludności, zaciąganych np. przez sprzedaż obligacji państwowych.
Zbyt silny drenaż podatkowy rentownej części gospodarki przez system fiskalny prowadzi z reguły do utraty przez nią zdolności rozwojowych, co w rezultacie zmniejsza wpływy do budżetu.
Budżet państwa w krajach o gospodarce rynkowej uzyskuje dochody z trzech źródeł:
Własności publicznej,
Podatków i opłat – łącznie ze składkami na ubezpieczenia społeczne, płaconymi przez pracodawców i pracobiorców,
Pożyczek (dług publiczny).
Majątek, będący własnością publiczną można podzielić na cztery kategorie :
Służący organom władzy i administracji; służący publicznym instytucjom usługowym (szkoły, szpitale, domy pomocy społecznej itp.); stanowiący infrastrukturę techniczną kraju (mosty, drogi, lotniska, kanały, porty, radiostacje itp.); zaangażowany w zarobkowej działalności gospodarczej (przedsiębiorstwa państwowe, akcje, a także obligacje krajowych i zagranicznych przedsiębiorstw oraz instytucji finansowych, np. PKO).
Majątek służący organom władzy i administracji oraz publicznym instytucjom usługowym nie przynosi państwu dochodów, a wręcz przeciwnie – wywołuje koszty związane z jego utrzymaniem. Majątek stanowiący infrastrukturę może, ale nie musi, przynosić dochody; przynosi je, gdy państwo, pobiera opłatę za korzystanie np. z autostrad czy kanałów. Istotne znaczenie dla wielkości dochodów budżetowych ma natomiast majątek zaangażowany w działalność zarobkową.
Najważniejszym źródłem dochodów budżetu państwa są przede wszystkim podatki. Podatnikami są osoby fizyczne lub prawne, na które został nałożony obowiązek podatkowy.

Funkcje podatków

Podatki spełniają trzy podstawowe funkcje: fiskalną (zapewniają państwu dochody), stymulacyjną (umożliwiają prowadzenie polityki budżetowej, co zdaniem niektórych ekonomistów może stymulować wzrost gospodarczy), redystrybucyjną (zmniejszają nierówności społeczne). Pomiędzy tymi funkcjami może wystąpić konflikt. Funkcja fiskalna wymaga maksymalizowania podatków. To jednak może zahamować wzrost gospodarczy. XVIII- wieczny filozof ekonomista Adam Smith w swym dziele „Bogactwo narodów” przedstawił cztery zasady dobrego opodatkowania.
Podmioty powinny wspierać rząd zgodnie z własnymi możliwościami; to znaczy proporcjonalnie do dochodów, jakie uzyskują dzięki ochronie rządu.
Podatek powinien być precyzyjnie określony, a nie arbitralny. Termin, wielkość podatku i sposób płacenia powinny być jasne dla każdego podatnika.
Podatek powinien być ściągany w sposób możliwie najwygodniejszy dla podatnika.
Podatek powinien być pomyślany w ten sposób, by jak najmniej zniekształca działanie rynku.
Zasady Smitha, choć znacznie przez dwa stulecia udoskonalane, są aktualne do dziś. Ekonomiści uważają, że dobry system podatkowy to taki, w którym podatki są:
Proste, a zatem łatwe do obliczenia i ściągnięcia
Pewne – urzędnik podatkowy nie może decydować o ich wielkości
Niezbyt wysokie – by nie skłaniać do uchylania się od nich
Neutralne – a więc nie zniekształcające zjawisk zachodzących na rynku.
Zły system podatkowy może zahamować wzrost gospodarczy. Wysokie podatki zmniejszają skłonność do oszczędzania i tworzenia kapitału. Podatki skomplikowane, z duża liczbą wyłączeń i dużym zakresem uznaniowości, skłaniają do uchylania się od ich płacenia, co może spowodować dziurę w publicznej kasie. Podatki nie neutralne utrudniają przemieszczanie się kapitału do dziedzin najbardziej wydajnych, a zatem najkorzystniejszych dla społeczeństwa. Jeżeli na przykład rząd nałoży wyższe podatki na firmy włókiennicze niż na firmy obuwnicze, kapitał będzie inwestowany w produkcję butów, a nie ubrań. W ten sposób państwo z góry określi, jakie branże preferuje. Tymczasem rzeczywista efektywność branży obuwniczej może być mniejsza niż włókienniczej i jej nadmierny rozwój spowoduje straty społeczne.

Podatki w Polsce – klasyfikacja i rodzaje.

Podatek – jest to przymusowe, bezzwrotne, powszechne i nieodpłatne świadczenie pieniężne przekazywane przez podatnika na rzecz budżetu państwa. Podstawą pobierania podatku są obowiązujące na terenie danego kraju przepisy prawa.
Podatnikiem - jest osoba fizyczna lub osoba prawna, która płacąc podatek zwiększa ponoszone przez siebie koszty lub pomniejsza swoje przychody. Obok pojęcia podatnik występuje pojęcie płatnik, które oznacza osobę fizyczną lub osobę prawną, która przekazuje kwotę podatku do budżetu.
Podatki mogą być nakładane na:
Dochód, czyli podatki pobierane od płac, odsetek, rent, zysków,
Wydatki, czyli podatki nakładane na dobra i usługi, które ludzie kupują,
Majątek, czyli podatki przenoszące część wartości majątku posiadanego przez ludzi na rząd.

Typy opodatkowania

Podatki są zazwyczaj klasyfikowane jako bezpośrednie i pośrednie.
Podatki bezpośrednie, czyli płacone przez podatnika z określonego tytułu (posiadania majątku, dochodów, itp.). w Polsce do podatków bezpośrednich należą:
Podatek dochodowy od osób fizycznych
Podatek dochodowy od osób prawnych
Podatek rolny
Podatek leśny
Podatek od nieruchomości
Podatek od spadków i darowizn
Podatek od posiadanych psów
Podatki pośrednie czyli płacone w cenie kupowanego towaru. W Polsce do podatków pośrednich zaliczamy:
Podatek od towarów i usług (VAT)
Akcyzę
Podatek od gier
Podatki są proporcjonalne jeżeli wszyscy podatnicy płacą ten sam odsetek swoich dochodów (wydatków lub majątku) w postaci podatku. Podatek od zysków spółek jest przykładem podatku proporcjonalnego.
Podatek progresywny jeżeli osoby z wyższymi dochodami płacą jako podatek większy procent swoich dochodów. Dochód podlegający opodatkowaniu przedstawiony jest w formie przedziałów: im wyższy przedział wartości, tym wyższa stawka podatkowa. W Polsce stopa podatkowa 20%, 30% i 40% została przyjęta w ustawie z dnia 26 lipca 1991 r. O podatku dochodowym od osób fizycznych.
Podatki regresywne są przeciwieństwem podatków progresywnych: wraz ze wzrostem dochodu, nakładane są coraz niższe procentowe stawki podatkowe. Ludzie o wyższych dochodach płacą mniejszy procent swoich dochodów jako podatki niż ludzie o niższych dochodach. Każdy płaci taką samą sumę podatku (akcyzy), kiedy kupuje benzynę, papierosy, napoje alkoholowe. Ale suma ta ma większy udział w dochodach ludzi nisko uposażonych niż w dochodach ludzi bogatych.
Można też podatki podzielić inaczej. Będą to wtedy: PODATKI ZASILAJĄCE BUDŻET CENTRALNY, czyli podatki dochodowe, VAT i akcyza. PODATKI ZASILAJĄCE BUDŻETY SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO (GMIN I POWIATÓW), czyli podatek rolny, leśny, podatek od nieruchomości, spadków i darowizn, podatek od środków transportu oraz podatek od psów. Od dwóch lat podatek od środków transportu, zasilający budżety gmin (tzw. podatek drogowy), wliczony jest w cenę paliwa. W ten sposób stał się podatkiem pośrednim, a jeszcze niedawno był podatkiem bezpośrednim, płaconym od zarejestrowanego pojazdu. Gminy partycypują także w podatkach dochodowych. Otrzymują 16%. Wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych, zamieszkałych na jej terenie oraz 5%. Wpływu z podatku dochodowego od firm zarejestrowanych w gminie. W nowoczesnych systemach podatkowych rośnie znaczenie podatków pośrednich, szczególnie podatku od wartości dodatniej (VAT), a zmniejszania się znaczenia podatków bezpośrednich. W Polsce istnieje szereg innych obligatoryjnych obciążeń finansowych, które nie są zaliczane do podatków. Najważniejsze – to składki na ubezpieczenia społeczne oraz na fundusz pracy, obciążające pracodawców i pracowników (naliczane od wysokości wynagrodzenia brutto) i opłaty skarbowe, zasilające kasy gmin.

Rodzaje podatków.

Podatek dochodowy od osób fizycznych. Podatek ten zwany jest popularnie PIT (Personal Income Tax). Obowiązuje od roku 1992. Każdego roku określane są stawki i progi podatkowe, które zmieniają się wraz z inflacją. Ustawę w ciągu 8 lat zmieniano aż 38 razy. W roku 2000 obowiązują następujące stawki:





Podatek dochodowy płaci 24,5 mln osób. Płacą go także osoby prowadzące na własny rachunek niewielką działalność gospodarczą – około 2,5 mln podatników. Polski PIT charakteryzuje się progresją ( im wyższe dochody, tym wyższy podatek) oraz dużą liczbą ulg, które podatnik może od podatku odpisać. Z reguły im wyższe dochody, tym więcej odpisywanych od podatku ulg. W związku z tym efektywna stopa podatkowa (wysokość podatku w stosunku do wysokości dochodu) jest z reguły znacznie niższa niż w tabeli. W roku 1998 efektywne stopy podatkowe dla trzech przedziałów dochodów wynosiły średnio: 14,9%., 18,9%, 29,6%.
Możliwość stosowania pewnych ulg jest w ustawie zapisana w sposób nieprecyzyjny (np. renty, które podatnik może ustanawiać na rzecz osoby trzeciej), inne zaś wykorzystywane są w sposób niezgodny z intencją ustawodawcy (np. ulga na remont mieszkań, która umożliwia odpisywanie od podatku wydatków związany z zakupem niektórych mebli, np. szafy ściennej, nie przyczynia się natomiast do odbudowy zasobów mieszkaniowych). W związku z tym Ministerstwo Finansów od kilku lat proponuje uproszczenie podatków, likwidację większości ulg i zmniejszenie progresji podatkowej. W ten sposób stopniowo wprowadzony byłby podatek płaski (na świecie znany jako flat tax) o jednolitej dla wszystkich stawce. Jedynym krajem w Europie, w którym obowiązuje podatek płaski, jest Estonia. W ostatnich latach jej gospodarka rozwija się dynamicznie. Wielu ekspertów uważa, że jedną z przyczyn jest prosty system podatkowy.







Podstawa opodatkowania.

Podstawę opodatkowania stanowi dochód, czyli różnica między przychodami a kosztami ich uzyskania. Na pozór zasada ta jest oczywista. Na przykład: Jan Kowalski prowadzi małą firmę przewozową. W ciągu roku sprzedaje usługi wartości 200 tys. złotych. Ponosi koszty: amortyzacja samochodu – 10 tys., zakup paliwa – 20 tys., koszty biurowe (telefon, faks, zakup papieru) – 5 tys., koszty robocizny wraz z obligatoryjnymi obciążeniami (czyli np. ZUS) – 50 tys. razem:85 tys. dochód podlegający opodatkowaniu wynosi zatem 115 tys. koszty trzeba udokumentować rachunkami. W małych firmach rodzinnych koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa często pokrywają się z kosztami utrzymania rodziny. Nie zawsze daje się precyzyjnie ustalić przychody. Dlatego też niektórzy przedsiębiorcy płacą podatki według zasad uproszczonych – ryczałtu lub karty podatkowej.
Przedsiębiorcy mający duże firmy często narzekają na problem podwójnego opodatkowania. Muszą płacić podatki podwójnie – raz od dochodów firmy, drugi raz – od dochodów osobistych (np. dywidendy pochodzącej z zysku własnej firmy).

Podatek dochodowy od osób prawnych.

Popularnie zwany jest podatkiem korporacyjnym. Przedmiotem opodatkowania jest zysk, osiągany przez firmy mające różną formę prawną ( spółki z.o.o. przedsiębiorstwa państwowe, spółki akcyjne, grupy kapitałowe). Podatku tego nie płacą gospodarstwa rolne i leśne, chyba że prowadzą tak zwane działy specjalne (np. przykład szklarnie), nie są też nim objęte dochody kościelnych osób prawnych (na przykład spółek założonych przez Kościół), samorządów terytorialnych, spółdzielni mieszkaniowych. Stawka podatku jest jednolita dla wszystkich i nie zależy od wysokości osiąganego zysku. Przewiduje się stopniowe obniżanie stawek podatku dochodowego (patrz tabelka poniżej).





Ponieważ podatek naliczany jest od wysokości zysku (czyli różnicy przychodów i kosztów), istotne staje się określenie, jakie wydatki firmy mogą zaliczać do swych kosztów, a jakich nie. Kosztami są na przykład wynagrodzenia, płacone pracownikom i zarządowi (które są następnie opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych), obligatoryjne składki na ubezpieczenia społeczne, a także wydatki pracodawcy na realizację pracowniczych programów emerytalnych, wydatki na zakup materiałów i usług (obciążone podatkiem VAT), koszty reprezentacyjne i koszty reklamy (do wysokości aprobowanej przez ustawę, to jest 0,25%. Przychodów), koszty amortyzacji, czyli stopniowego zmniejszania wartości środków trwałych. Do kosztów nie zalicza się natomiast kar umownych z tytułu sprzedaży wadliwych towarów, wydatków socjalnych, ubezpieczenia pracowników w komercyjnym funduszu emerytalnym, itp. Do kosztów nie zalicza się także wydatków na inwestycje, np. na zakup maszyn lub budowę hali. Wydatki te firma musi finansować z czystego zysku, ale państwo stosuje pewne zachęty do inwestowania. Przez kilka lat obowiązywały na przykład ulgi inwestycyjne. Firmy odpisywały w koszty część wydatków na inwestycje, pod warunkiem, że osiągały wysoką rentowność. Obecnie formą zachętą jest możliwość szybszego wpisywania w koszty wydatków związanych z amortyzacją. Np. firma kupuje za 30 tys. zł urządzenie, które będzie funkcjonować przynajmniej przez 10 lat. Prawo zezwala na rozliczenie amortyzacji tego urządzenia w ciągu 3 lat. Każdego roku więc firma wpisuje w koszty 1/3 wartość urządzenia, czyli po 10 000 zł.
Firmy mają dużą łatwość zaliczania w koszty różnych wydatków, w związku z czym wykazywany przez nie zysk jest często niewielki. Tym samym wielkość dochodów podatkowych państwa z tego tytułu jest stosunkowo mała. Z tego względu podatek dochodowy od osób prawnych jest stopniowo zastępowany przez podatek pośredni –VAT.







Akcyza

Jest to podatek pośredni, obciążający konsumpcję. Pobierany od przedsiębiorcy, który wartość akcyzy dolicza do ceny płaconej przez konsumenta. Akcyza znana była już w czasach starożytnych. W Polsce, podobnie jak w całej Europie, akcyza naliczana jest przede wszystkim od:
Benzyny i oleju napędowego (1 l benzyny bezołowiowej obciążony jest akcyzą w wysokości 1,4 zł)
Spirytusu i alkoholi (półlitrowa butelka wódki zawiera akcyzę w wysokości ok. 15 zł)
Papierosów (paczka papierosów zagranicznych obciążona jest akcyzą 2,1 zł).
Akcyzą obciążone są także inne towary, np. broń myśliwska, pistolety gazowe, sprzęt elektroniczny powszechnego użytku, sól, futra, perfumy, opakowania z tworzyw sztucznych, łodzie żaglowe, samochody osobowe o pojemności ponad 2000 ccm, karty do gry. Akcyza jest źródłem znacznych dochodów budżetowych. Pozwala też ograniczać konsumpcję niektórych towarów, które państwo uznaje za „niepożądane” (alkoholu, papierosów) lub oszczędnie gospodarować produktami (np. benzyną).
Wiele rządów, zwłaszcza w krajach, gdzie efektywność systemów podatkowych jest niska, stoi przed moralnym dylematem: czy ograniczać produkcję i sprzedaż towarów szkodliwych, powodując tym samym znaczny ubytek dochodów z akcyzy, czy też nie. W związku Radzieckim ostatni sekretarz KC KPZR Michaił Gorbaczow postawił na walkę z alkoholizmem, lekceważąc dochody z akcyzy. Dziś wielu ekonomistów jest zdania, że przyczyniło się to znacznie do ruiny finansów imperium sowieckiego i jego upadku.

Podatek od towarów i usług (VAT) (podatek od wartości dodanej).

VAT jest to podatek nałożony na przyrost wartości produktu przerabianego i sprzedawanego przez kilka firm. Na przykład tartak kupuje drzewo z lasu i przerabia na deski. Deski kupuje fabryka mebli i robi z nich stoły. Stoły kupuje od fabryki sklep meblowy. W sklepie stół kupuje klient. Na każdym etapie wartość produkty rośnie. Ten przyrost wartości nazywamy wartością dodaną. I właśnie od tej wartości płacimy VAT.
Firma od należnego podatku odlicza podatek już zapłacony przy zakupie surowców, materiałów, usług itd. Do fiskusa firma odprowadza jedynie różnicę.
Teoretyczne podstawy VAT opracował niemiecki ekonomista C.F. Siemens w roku 1919. Po raz pierwszy podatek ten zastosowany został we Francji w roku 1954. Dziś funkcjonuje w 54 krajach świata, przede wszystkim w Europie. Od 1989 roku także w Japonii. Z dużych krajów OECD nie jest stosowany tylko w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii .
VAT może być pobierany dwoma sposobami – tzw. kredytem podatkowym lub tzw. techniką fakturową. Sposób pierwszy, stosowany we wstępnym okresie funkcjonowania VAT, polegał na opodatkowaniu różnicy między wartością sprzedaży a wartością zakupywanych surowców i usług. Obecnie powszechnie stosowana jest metoda fakturowa. Polega ona na opodatkowaniu całości sprzedaży. W Polsce VAT stosowany jest od lipca 1993 roku. Płaca go firmy, których roczny obrót (czyli wartość sprzedanych towarów i usług) jest większy niż 80 tys. złotych. Z podatku zwolnione są gospodarstwa rolne, a także nieprzetworzone produkty rolnicze (np. mięso, surowce mleczarskie). Podstawowa stawka VAT wynosi w Polsce 22%. Na niektóre produkty i usługi stawki są obniżone i wynoszą 7 lub 0%. Zerową stawkę VAT stosuje się między innymi na :
Prasę i książki
Maszyny, urządzenia i narzędzia rolnicze
Przyczepy ciągnikowe rolnicze
Sznurek do maszyn rolniczych
Nawozy sztuczne
Aparaty dla słabo słyszących
Towary sprzedawane na polskich promach
Towary i usługi eksportowane.
Obniżoną stawkę 7%. Stosuje się między innymi na:
Towary związane z gospodarką rolną i leśną, takie jak narzędzia gospodarcze, ciągniki, pasze
Towary związane z ochroną zdrowia, jak szkła okularowe, igły, wyroby opatrunkowe itp.
Towary spożywcze
Towary dla dzieci, np. artykuły szkolne, łyżwy, zabawki
Niektóre rodzaje materiałów i usług budowlanych.
Główną zaletą VAT-u jest jego powszechność i neutralność. W Unii Europejskiej istnieje tendencja do ujednolicenia stawek i do obejmowania VAT-em całego obrotu gospodarczego. Wyjątkiem są małe firmy, które płacą VAT w sposób uproszczony.
Ujednolicana stawka i możliwość odliczania przez firmy podatku zapłaconego wcześniej w zakupywanych towarach i usługach powoduje, że VAT nie zniekształca decyzji ekonomicznych – nie preferuje i nie dyskryminuje żadnych gałęzi.
VAT odprowadzany jest do urzędu skarbowego przez firmę sprzedającą (producenta, hurtownika, sklep, itd.), ale faktyczne jego koszty ponosi strona kupująca, która płaci wyższą cenę.

Podatek obrotowy.

Jest to podatek, jaki płacą osoby fizyczne i osoby prawne prowadzące działalność gospodarczą w zakresie produkcji, handlu i usług. Podatek ten w Polsce jest zastąpiony podatkiem od wartości dodanej (VAT).

Podatek od nieruchomości.

Płacą go podmioty gospodarcze z tytułu posiadanych budynków, budowli i gruntów. Obciąża on koszty działalności podmiotu.

Podatek od własności.

Płacą go osoby fizyczne od posiadania gruntów, budynków (wykupionych mieszkań w blokach).

Podatek od płac.

Płacą go osoby fizyczne w 1992 i 1993 roku w wysokości 20% od rocznej wartości wynagrodzeń do wysokości 64 800 000 zł; 30% od nadwyżki rocznych wynagrodzeń ponad 64 800 000 do 129 600 000 zł. Od rocznych wynagrodzeń ponad 129 600 000 zł od tej nadwyżki 40%. W 1996 r. – 21% do 16.380 zł; 33% od nadwyżki 16. 380 – 32.760 zł; 45% od rocznych wynagrodzeń ponad 32. 760 zł. Koszty uzysku 372 zł; ulga 165,60 zł; miesięcznie 13,80 zł. W 1997 r. – 20%; 32% i 44%. W 1998 r. – 19%; 30% i 40%.

Podatek zryczałtowany.

Jest to stały podatek dający taką samą wielkość wpływów podatkowych przy każdym poziomie dochodu narodowego.

Wpływ podatków na funkcjonowanie gospodarki.

Rząd wykorzystuje system podatkowy dla wielu celów:
Podstawowym celem jest zaopatrzenie rządu w pieniądze, jakich potrzebuje on na zapłacenie za wiele usług, których dostarcza.
Podatki mogą być wykorzystywane do kontrolowania wielkości wydatków w gospodarce, np. kiedy nadmierny popyt powoduje wzrost cen. Podniesienie podatku dochodowego zmniejsza możliwości nabywcze ludzi.
Ważnym zadaniem systemu podatkowego jest zmniejszenie nierówności w dystrybucji dochodu. W stosunku do grup ludności o wyższym dochodzie mogą być stosowane wyższe stopy podatkowe.
Podatki mogą również być wykorzystywane, aby chronić przemysł przed zagraniczną konkurencją. Taryfy celne są formą opodatkowania.
Jeżeli rząd pragnie zmniejszyć konsumpcję pewnych dóbr, np. papierosów, wódki, to może nałożyć na nie wysoki podatek.
Progresywny podatek dochodowy zmniejsza nierówności w dystrybucji dochodu. Dzieje się tak dlatego, że ludzie z wyższymi dochodami płacą większą część swoich dochodów w postaci podatków. Uważa się powszechnie, że jest to najsprawiedliwszy sposób rozkładania na społeczeństwo ciężarów podatkowych.
Progresywne podatki dochodowe są jednak niekiedy przedmiotem krytyki, gdyż mogą one powstrzymać ludzi przed cięższą pracą, podejmowaniem bardziej odpowiedzialnej pracy lub inwestowaniem w ryzykowne przedsięwzięcia. Jest to spowodowane faktem, że wszelkie dodatkowe dochody opodatkowane są coraz wyższymi stawkami podatkowymi.
Podatek od wartości dodanej (VAT), akcyzy od benzyny, papierosów oraz napojów alkoholowych zwiększają sumy pieniędzy przeznaczone dla rządu. Popyt na te dobra jest nieelastyczny, czyli wzrost stawki podatkowej nie ma wielkiego wpływu na kupowane ilości.
Podstawowy problem z podatkami od wydatków konsumpcyjnych polega na tym, że podwyżka stawek podatkowych powoduje wzrost cen. To z kolei wzmagać może żądania płacowe i prowadzić do wzrostu tempa inflacji. Następna wada podatków od wydatków konsumpcyjnych – jak już wcześniej stwierdzono – polega na tym, że zabierają one większą część dochodów ludności uboższej.
Podatki od majątku i kapitału. Celem tych podatków jest zmniejszenie nierówności majątkowych. Opodatkowanie majątku stwarza problemy, kiedy ma on formę ziemi, budynków, dzieł sztuki, biżuterii. Jeżeli te rzeczy od wielu lat są w posiadaniu rodziny, to mogą być kłopoty z oszacowaniem ich rynkowej wartości dla celów podatkowych.
Pobieranie podatku od majątku może zachęcać niektórych ludzi raczej do wydawania niż oszczędzania.
Skutki ekonomiczne wywołane przez podatki w dużej mierze zależą od krańcowej (w przeciwieństwie od przeciętnej) stawki podatku.
Krańcowa stopa podatku jest to procent wszelkiego dodatkowego dochodu, który płacony jest w postaci podatku. Przeciętna stopa podatku jest to procent całkowitego dochodu, który płacony jest w postaci podatku. Ustalane jest przez podzielenie wszystkich płaconych podatków przez całkowity dochód podlegający opodatkowaniu.

We wszystkich swych formach, podatki wywierają zniechęcający wpływ na podejmowanie działalności gospodarczej w opodatkowanych dziedzinach. Podatki dochodowe, szczególnie jeśli mają charakter progresywny, mogą zniechęcać ludzi do uzyskiwania opodatkowanego dochodu. Ogólnie mówiąc, im wyższa stawka podatku dochodowego, tym słabsze bodźce do uzyskiwania dochodów i tym większa skłonność do unikania płacenia podatków. Wysokie podatki zniechęcają do inwestowania i opóźnić mogą wzrost gospodarczy.

Jak już wcześniej powiedziano, podatki od sprzedaży (mogą i są tworzone z tym zamiarem) – zmniejszyć konsumpcję pewnych dóbr i usług. Powszechny podatek od sprzedaży może zachęcać do wydawania dochodu na względnie niewielką liczbę produktów i usług, na przykład żywności i ubrania, które nie są opodatkowane tym podatkiem. Podatki od własności mogą zniechęcać do akumulowania własności i zamiast tego do zwiększania bieżącej konsumpcji.

Instrumenty i kierunki polityki podatkowej rządu mogą z racji występowania tych wszystkich zależności wywrzeć daleko idący wpływ na ogólny poziom aktywności gospodarczej kraju i funkcjonowanie gospodarki.

Konsekwencje stosowania polityki fiskalnej dla polityki gospodarczej (podsumowanie).

W wyżej wymienionym materiale omówiono najważniejsze składniki dochodów i wydatków budżetowych państwa oraz wyjaśniono ich rolę i wpływ na funkcjonowanie gospodarki. Zastanowić się jeszcze należy, czy równoważenie budżetu centralnego zawsze należy traktować jako warunek zdrowej gospodarki i tym samym jako jedno z głównych zadań dla polityki finansowej państwa?
Ekonomia noeklasyczna analizowała mikropodmioty gospodarcze, jak i całą gospodarkę narodową w stanie równowagi.
Pokazała ona za pomocą wyrafinowanych metod analitycznych, jak wszelkie odchylenia od stanu równowagi uruchamiają natychmiast przy założeniu doskonałej konkurencji mechanizm korygujący, który zapewnia stabilność równowagi.
Reprezentuje ona pogląd, że budżet państwa, podobnie jak budżet gospodarstwa domowego, powinien być zrównoważony. W zdrowej gospodarce nie należy wydawać więcej niż wynoszą dochody danego podmiotu gospodarczego. W Polsce sformułowano na początku XX wieku wierszową zasadę: „pamiętaj rozchodzie być z przychodem w zgodzie”. Oznacza to, że jeśli państwo chce zwiększyć swoje wydatki, musi najpierw w tym celu podnieść odpowiednio podatki nakładane na przedsiębiorców i obywateli.
Zasada równoważenia budżetu jest słuszna w odniesieniu do gospodarstw domowych oraz do budżetów władz lokalnych, chociaż w tych podmiotach gospodarczych istnieje możliwość pokrywania przejściowo większych wydatków niż przychodów za pomocą kredytu bankowego. Budzi ona jednak poważne wątpliwości w odniesieniu do całej gospodarki narodowej.
Zasadę równoważenia budżetu centralnego podważył w latach trzydziestych J.M. Keynes. Wyszedł on z realistycznego założenia, że w rozwiniętej gospodarce rynkowej występuje zjawisko niedostatecznego popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego w stosunku do dużych możliwości podaży dóbr konsumpcyjnych i inwestycyjnych. W tych warunkach zwiększone wydatki budżetowe finansowane w formie zaciągniętego długu publicznego wpływają korzystnie na wzrost popytu i tym samym powodują wzrost dochodu narodowego. (jest to tzw. Prawo Keynesa: makroekonomiczne przekonanie, że „popyt tworzy swą własną podaż” – to znaczy, że popyt na dobra i usługi tworzy równą produkcję tych dóbr i usług. Jest to odwrócenie prawa Saya: makroekonomiczne przekonanie, że podaż tworzy swój własny popyt – to znaczy, że tworzenie podaży dóbr i usług tworzy równy popyt na te dobra i usługi). W ten sposób deficyt budżetowy staje się zjawiskiem korzystnym, gdyż nakręca koniunkturę gospodarczą i powoduje zwiększenie stopnia wykorzystania zdolności produkcyjnych oraz zmniejszenie bezrobocia.
Wśród ekonomistów dyskutowany jest często problem, do jakiej granicy można zaakceptować deficyt budżetowy. Niektórzy wyrażają tę granicę w procentach do wydatków budżetowych, inni natomiast słusznie podkreślają, że lepiej jest wyrażać skalę deficytu w stosunku do produktu krajowego brutto (PKB), gdyż wyraża on lepiej poziom rozwoju kraju i możliwości pokrywania wydatków finansowych państwa niż sama wielkość tych wydatków.
Występuje często skłonność do formalnego ustalenia granicy deficytu budżetowego, co wyraża się w twierdzeniu, że jeśli deficyt budżetu nie przekracza 2% PKB, wówczas nie stanowi żadnego zagrożenia dla finansów publicznych państwa. Problemy zaczynają się dopiero od 2 do 5% PKB. Gdy wielkość deficytu budżetu państwa przekracza 5% PKB oznacza to, ze gospodarka znajduje się już na granicy katastrofy finansów publicznych.
Taka ocena zagrożeń finansów publicznych państwa jest czysto formalna, gdyż nie uwzględnia realnych możliwości pokrycia tego deficytu i wynikających stąd skutków. Wszystko zależy od tego, czy i w jakim stopniu rozwinięty jest rynek kapitałowy stwarzający możliwości sprzedaży skarbowych obligacji społeczeństwu i zaciągnięcia długu publicznego. W wielu rozwiniętych krajach nawet 10% deficyt nie prowadzi do katastrofy finansowej państwa, jeśli ma ono możliwości pokrycia tego deficytu w postaci sprzedaży obligacji i zwiększenia długu publicznego. Gdy rynek kapitałowy nie jest należycie rozwinięty, jak np. w Polsce, lub gdy społeczeństwo jest zbyt biedne, aby nabyć dostateczną ilość obligacji skarbowych, wówczas nawet 3-5% deficyt budżetu liczony w stosunku do PKB staje się poważnym problemem trudnym do zadowalającego rozwiązania. Deficyt ten trzeba wówczas pokryć kredytami zaciągniętymi w bankach komercyjnych. Zmniejsza to jednak możliwości kredytowe banków, co wpływa niekorzystnie na wydatki inwestycyjne i tym samym na wzrost gospodarczy. Może to nawet uruchomić mechanizm recesyjny. Jeśli skarb państwa nie chce lub nie może korzystać z kredytów komercyjnych, wówczas pozostają bądź drastyczne cięcia w wydatkach budżetowych, bądź też emisja dodatkowego pieniądza bez pokrycia. W pierwszym przypadku rodzi to protest różnych sił społecznych i politycznych dotkniętych drastycznym ograniczeniem wydatków, w drugim zaś stwarza realną groźbę wzmożenia inflacji. Trudno jest jednak a priori odpowiedzieć, w jakim stopniu dodatkowa emisja pieniądza może spowodować dodatkowy wzrost popytu i wzrostu produkcji, a w jakim wzrost cen. Zależy to w dużym stopniu od istnienia nie wykorzystanych rezerw produkcyjnych ochrony krajowej produkcji przed międzynarodową konkurencją i zdolności do szybkiego reagowania producentów na dodatkowy wzrost popytu spowodowany dodatkową emisję pieniądza.
Niezależnie od tego, jaką argumentację teoretyczną skłonni jesteśmy uznać za najbardziej przekonywującą, nie należy zapominać, że wiele wysoko rozwiniętych krajów świata, w tym przede wszystkim USA, ma ogromne trudności ze zrównoważeniem swoich budżetów. Gdyby np. w USA usiłowało nagle dostosować wydatki budżetowe do przychodów jedynie z podatków, wówczas nie jest wykluczone, że nastąpiłby kryzys gospodarczy na nie mniejszą skalę, niż ten, jaki miał miejsce na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych. Byłoby to znacznie większe zagrożenie niż obecnie jednocyfrowa stopa inflacji w ciągu roku. Ten empiryczny fakt wskazuje, że nawet duży deficyt budżetowy nie musi być oceniany negatywnie, jeśli wpływa korzystnie na stan koniunktury i zatrudnienia.
Te uproszczone rozważania o sposobach finansowania i likwidacji deficytu budżetowego państwa wskazują, jak istotne znaczenie dla skuteczności jego polityki ma przyjęcie określonej doktryny ekonomicznej, nadającej różną interpretację teoretyczną tym samym zjawiskom i procesom gospodarczym.
Te same teorie ekonomiczne w jednych okresach są akceptowane przez polityków, w innych zaś kwestionowane w zależności od zmiany warunków i pojawiania się negatywnych skutków społeczno – gospodarczych polityki prowadzonej na podstawie wybranej teorii ekonomicznej. Kryterium słuszności każdej teorii powinny być efekty uzyskiwane w praktycznej działalności finansowej i gospodarczej.
Stosowanie polityki fiskalnej polega na manipulowaniu poziomem dochodów i wydatków w celu osiągnięcia wysokiego i stabilnego poziomu zatrudnienia, produkcji, stabilności cen i wzrostu gospodarczego. Polityka fiskalna obejmuje wszystkie posunięcia rządu w sferze wpływów i wydatków budżetowych w celu uzyskania kontroli i wywarcia wpływu na ogólny poziom efektywności gospodarczej kraju. do Przeprowadzenia analizy makroekonomicznej funkcjonowania gospodarki rynkowej musi być uwzględniona rola budżetu centralnego i budżetów lokalnych w podziale oraz w transferach wytworzonego produktu narodowego brutto (PNB), a także nie może być pomijana instytucja ubezpieczeń społecznych i rzeczowych.
Realizacją polityki fiskalnej zajmuje się budżet państwa. Podmiotem budżetu centralnego jest rząd, który sporządza plan (tzw. preliminarz budżetowy), przedstawiony do zatwierdzenia w formie uchwały przez parlament. Po zatwierdzeniu planu i ewentualnym wprowadzeniu różnych poprawek Skarb Państwa lub ministerstwo finansów staje się wykonawcą budżetu, tzn. realizuje wszystkie zaplanowane wpływy i wydatki. Podmiotem budżetu lokalnego są samorządowe władze lokalne. Podobnie jak w wypadku budżetu centralnego, sporządza się plany budżetów lokalnych, które są korygowane i zatwierdzane przez lokalne władze samorządowe. Urzędy skarbowe władz centralnych i władz lokalnych stoją na straży wykonania zaplanowanych wpływów i wydatków i nie mogą samowolnie zmienić uchwały podjętej przez parlament lub samorząd lokalny. Stąd należy mówić o finansach państwowych i finansach samorządowych.

Budżet państwa, uchwalony przez władze ustawodawczą (sejm) w formie aktu prawnego, zobowiązuje rząd, jako władzę wykonawczą, do gromadzenia dochodów w stosowanych formach i z określeniem źródeł oraz do wykonywania wydatków na ściśle określone cele.
Budżet jako zestawienie dochodów i wydatków jest podstawą prowadzenia określonej polityki rządu lub władzy lokalnej dotyczącej polityki fiskalnej oraz polityki dochodowej. Głównym celem tej polityki – związanej z wyborem rodzajów i wysokości stawek podatkowych oraz kierunkami rozdysponowania środków na różne cele społeczne i gospodarcze – jest dążenie do osiągnięcia pełnego zatrudnienia przy możliwie najniższej stopie inflacji. Dlatego jednocześnie rząd każdego kraju dąży do zrównoważenia budżetu. Poza tym także polityka pieniężna banku centralnego zmierza do zapewnienia wzrostu gospodarczego przy możliwie najniższej stopie inflacji i najniższym wskaźniku bezrobocia. Jeśli polityka równoważenia budżetu jest zbieżna z celami polityki pieniężnej banku centralnego, wówczas działalność gospodarcza dokonuje się bez większych zakłóceń. Minimalizuje to równocześnie konflikty społeczne w kraju. Często jednak cele polityki pieniężnej banku centralnego i polityki fiskalnej oraz dochodowej rządu nie pokrywają się ze sobą. Wówczas rząd oraz parlament musi zdecydować się na wybór określonych rozwiązań.
W parlamencie reprezentowane są siły polityczne i społeczne o sprzecznych interesach. W debacie parlamentarnej szuka się zazwyczaj takich rozwiązań kompromisowych, które mogą być zaakceptowane przez większość parlamentarną. Wybór wariantu jest bardzo często podporządkowany określonym celom politycznym, w szczególności w okresie przedwyborczym. Doświadczenie wykazuje, że państwo i parlament, pod presją różnych sił społecznych, są często skłonne naruszyć równowagę budżetu w celu sfinansowania różnych wydatków socjalnych i zmniejszenia bezrobocia.
Rola budżetu państwa wynika z funkcji państwa oraz systemu gospodarczego. Budżet reguluje finanse państwa (funkcja regulacyjna i stymulacyjna) oraz sygnalizuje nieprawidłowości i zagrożenia z przebiegu procesów gospodarczych (funkcja informacyjna). Budżet państwa jest narzędziem wtórnego podziału dochodu narodowego.
Budżet państwa składa się z budżetu centralnego i budżetów terenowych. Budżety terenowe to budżety województw i gmin. W systemie budżetowym państwa występują dwa rodzaje budżetów zbiorczych:
Budżet państwa, składający się z budżetu centralnego oraz budżetów wojewódzkich i gminnych,
Budżety województw, składające się z budżetów wojewódzkich i gminnych.
Drugim istotnym problemem wiążącym się z wieloszczeblową strukturą organizacyjną budżetu jest podział zadań państwa, a co za tym idzie
Podział dochodów i wydatków budżetowych między budżet centralny i budżety terenowe.
Najogólniej rzecz biorąc, można powiedzieć, że zadania państwa o znaczeniu ogólnokrajowym powinny być objęte budżetem centralnym, zaś zadania o znaczeniu lokalnym, nie wykraczające poza granice województwa – budżetem terenowym.
W praktyce nie jest łatwo określić zakres gospodarki lokalnej. Województwa nie stanowią bowiem zamkniętych okręgów, w których obrębie realizuje się określone zadania gospodarcze czy socjalno – kulturalne: zadania te z reguły wykraczają poza granice województwa. Przykładem może być rolnictwo, tradycyjnie zaliczane do zadań objętych kompetencjami terenowymi, które z reguły zaspokaja potrzeby nie tylko danego województwa, ale także potrzeby innych województw; podobnie zasięg oświaty i wychowania daleko wykracza poza granice województw.
W literaturze finansowej, wśród kryteriów podziału zadań między budżet centralny i budżet terenowy, wymienia się – obok terytorialnego zasięgu zadań – także powszechność i względną równomierność ich rozmieszczenia na obszarze całego kraju. Zgodnie z tym kryterium zadania występujące powszechnie i względnie równomiernie na obszarze całego kraju powinny być finansowane z budżetów terenowych, a zadania, które nie spełniają tych warunków, z budżetu centralnego. Kryterium tego jednak nie można uznać za zadowalające. Powszechność i względną równomierność rozmieszczenia na obszarze całego kraju można np. odnieść do sądownictwa powszechnego czy policji, które jak wiadomo są finansowane z budżetu centralnego. Z drugiej strony promy wodne, istniejące w kilku miejscowościach kraju, finansowane są z budżetów terenowych.
Nie mogą mieć też praktycznego znaczenia inne, wymieniane dość często w literaturze kryteria, jak np. oparcie działalności określonych jednostek organizacyjnych na miejscowych zasobach surowcowych i lokalnych zasobach siły roboczej. Zadania państwa realizowane są bowiem z wykorzystaniem miejscowych zasobów surowcowych i głównie przez miejscową ludność.
Wydaje się, że podstawowym kryterium wyodrębnienia gospodarki terenowej i ustalenia jej zakresu powinien być jej zasięg terytorialny. O zasięgu terytorialnym gospodarki mówimy, gdy służy ona głównie (lecz nie wyłącznie) określonemu terenowi, a zasadniczą część usług, świadczeń, wyrobów gospodarka ta kieruje na potrzeby danego terenu.
Kryterium to powinno być stosowane konsekwentnie także w ramach gospodarki terenowej, a zatem organom stopnia podstawowego powinny być powierzone zadania nie wykraczające w zasadzie poza granice administracyjne gmin, organy wojewódzkie powinny natomiast przejąć zadania o zasięgu wojewódzkim.
Do zadań społeczno – gospodarczych o zasięgu lokalnym można zaliczyć:
Infrastrukturę społeczną i techniczną, obejmującą: oświatę i wychowanie, służbę zdrowia (z wyłączeniem akademii medycznych), kulturę i sztukę, opiekę społeczną, gospodarkę komunalną i mieszkaniową itp,
Handel i usługi dla ludności,
budownictwo ogólne,
drobny przemysł.
Ponadto do zakresu gospodarki terenowej powinny należeć również zadania, które:
nie wymagają koncentracji i koordynacji międzywojewódzkiej (np. rolnictwo),
ze względu na swój charakter wymagają szczególnej kontroli społecznej miejscowej ludności (np. oświata, opodatkowanie osób prywatnych),
ze względu na niewielkie rozmiary lub małe znaczenie społeczno-gospodarcze nie wymagają centralnej regulacji(np. drobny przemysł).
Budżet państwa jest ważnym instrumentem wtórnego podziału, gdyż przez niego przepływa poważna część dochodu społecznego.
Drugim instrumentem wtórnego podziału dochodu społecznego jest rynek, a konkretnie ceny dóbr i usług materialnych i niematerialnych. W wypadku usług niematerialnych ich zakup przez ludność i podmioty gospodarcze sfery produkcyjnej zależy od podmiotów gospodarczych wykonujących usługi, co oznacza przesunięcie dochodów pierwotnych do sfery produkcji niematerialnej. Ceny dóbr i usług są również instrumentem redystrybucji dochodów między różne grupy ludności: ludność miejską i wiejską, ludność o relatywnie wysokich i niskich dochodach itp. Ceny te spełniają funkcję redystrybucyjną tylko wtedy, gdy odchylają się znacznie od wartości. W ten sposób dokonuje się redystrybucja dochodów poza budżetem i inne podobne instytucje.
Jeżeli w budżecie występuje nadwyżka dochodów nad wydatkami, co oznacza powstanie rezerwy budżetowej (nadwyżka budżetowa), która może być przeznaczona na pokrycie nieprzewidzianych wydatków. Gdy natomiast dochody nie wystarczają na pokrycie nieprzewidzianych wydatków, mamy do czynienia z deficytem budżetowym. Deficyt budżetowy pokrywany jest często w drodze dodatkowej emisji pieniądza, co może prowadzić do inflacji. Niebezpieczeństwo takie istnieje zwłaszcza wtedy, gdy rząd ma dużą swobodę w kształtowaniu polityki emisji pieniądza.
Z podsumowania powyższego wynika, że stosowanie odpowiedniej polityki fiskalnej wpływa na politykę gospodarczą, a teoria ekonomii jako nauki ma również w tym procesie ważną rolę do spełnienia, chociaż żadne jej wyjaśnienie nie jest ostateczne.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 45 minut