profil

"Szlakiem sakralnym" - reportaż z wycieczki do Krakowa

poleca 85% 252 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jest godzina siódma rano dnia 16 października 2007 roku. Pod szkołą w Damienicach zgromadziła się grupka uczniów gimnazjum niecierpliwie czekających na opiekunów i autokar, który ma ich zabrać na wycieczkę ?szlakiem sakralnym? do Krakowa, w ramach projektu ?Nasz Region ? Nasza Tożsamość?. Na wszystkich zaspanych twarzach widzę podniecenie spowodowane perspektywą całodniowej wycieczki. Nie wszyscy mieszkają w Damiecnicach ? są też osoby z Cikowic i Stanisławic. Powoli podjeżdżają środki transportu, zajmujemy ? hmm? raczej zaciekle walczymy o jak najlepsze wolne miejsca w autobusie i po chwili wyruszamy w drogę.

W pierwszej kolejności zwiedziliśmy jeden z najstarszych klasztorów w Polsce ? opactwa benedyktynów w Tyńcu. Choć obecnie jest w stanie generalnego remontu, rusztowania i ekipy konserwacyjne nie przeszkodziły nam w podziwianiu zabytkowej architektury. Malowniczo położony, otoczony murami klasztor robi wrażenie? Wznosi się na stromym wapiennym wzgórzu nad Wisłą. Już w czasach starożytnych istniał tu gród, w którym chroniła się okoliczna ludność w chwilach zagrożenia. W 1044 roku Kazimierz Odnowiciel sprowadził do Tyńca Benedyktynów, którzy niedługo potem w miejscu grodu wznieśli pierwsze murowane elementy - romański kościół oraz budynki klasztorne z niewielkim wirydarzem arkadowym. Później przekształcił się w twierdzę. Przewodnik, który ? nie da się ukryć ? nosił habit, zabawiał nas dowcipami i różnymi anegdotami, poczym pomógł nam wtajemniczyć się w historię, reguły zakonu, jego wkład w rozwój Krakowa i całej Małopolski oraz poznać klasztorne zabytki, a przy okazji zmusił nasze zaspane umysły do wysiłku zadając nam zagadki. Udało nam się także spotkać słynnego ojca Leona Knabita, który zatrzymał się z nami na krótką pogawędkę.

Później nasze kroki skierowaliśmy w stronę kościoła św. Michała Archanioła i św. Stanisława ze Szczepanowa oraz przylegającego do niego klasztoru paulinów. Nazywany jest potocznie ?kościołem na skałce?. Jest to sanktuarium męczeństwa św. Stanisława biskupa krakowskiego, znajdujące się niedaleko Wawelu, nad Wisłą, na niewielkim wapiennym wzgórzu. Według legendy stała tu niegdyś świątynia pogańska i na jej miejscu zbudowano kościół romański pod wezwaniem św. Michała Archanioła. W XIV wieku gotycką świątynię postawił Kazimierz III Wielki. Od 1472 opiekują się nią Zakon Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika, sprowadzeni do Krakowa przez Jana Długosza, który niebawem wystawił im nowy kościół. Z kościołem na Skałce związana jest historia zmagania się dwóch potęg: świeckiej ? reprezentowanej przez króla Bolesława Śmiałego i kościelnej ? reprezentowanej przez biskupa krakowskiego Stanisława. W 1079 biskup został za zdradę stanu skazany przez króla na śmierć i ścięty, ale w konsekwencji król musiał opuścić kraj. Kościół uznał biskupa świętym i kanonizował go w 1253. W 750 rocznicę kanonizacji Ojciec Święty Jan Paweł II podniósł kościół na Skałce do rangi bazyliki mniejszej. Od 1089 zwłoki biskupa spoczywają w katedrze wawelskiej, ale to Skałka jest miejscem jego kultu. Przed trumną biskupa w katedrze wawelskiej koronowano królów polskich. Do ceremoniału koronacyjnego należała także pielgrzymka pokutna z Wawelu na Skałkę. Oprócz pięknej architektury barokowej i ołtarza św. Stanisława biskupa, zwiedziliśmy kryptę z grobami zasłużonych Polaków. W podziemiach klasztoru zostali pochowani zasłużeni Polacy m.in.: Jan Długosz, Wincenty Pol, Stanisław Wyspiański, Jacek Malczewski, Karol Szymanowski. Na dziedzińcu przed świątynią znajduje się sadzawka, gdzie wedle legendy wrzucono poćwiartowane szczątki biskupa Stanisława.

Ostatnim punktem naszej wycieczki było Muzeum Archidiecezjalne Kardynała Karola Wojtyły przy ulicy Kanonicznej w Krakowie. Gromadzi ono zabytki z dziedziny rzemiosła artystycznego, malarstwa i rzeźby. Trudno wymienić wszystkie skarby, ale warto wspomnieć o obrazie z XIII w. malowanym na desce, przedstawiającym św. Katarzynę i Agnieszkę. Pochodzi on z kościoła w Dębnie i jest najstarszym obrazem tablicowym w Polsce. Przedmioty kultu, ołtarze, paramenty liturgiczne, obrazy - zebrane z całej diecezji - są także dziełami sztuki. Niekiedy najwyższej klasy, co w muzeum widać znakomicie. Dokumentują one ponadto tysiącletnie dzieje biskupstwa krakowskiego. Osobnym działem są pamiątki po Janie Pawle II, który tutaj mieszkał, będąc sufraganem diecezji krakowskiej. W odrestaurowanych niedawno wnętrzach, w których odsłonięto polichromie ścienne, można obejrzeć zarówno osobiste pamiątki po Papieżu-Polaku jak i dzieła sztuki składane mu w darze. Sama zaś siedziba muzeum, składająca się z dwóch renesansowych domów kanoników katedralnych, należy do najpiękniejszych w Krakowie. Wizyta w muzeum miał charakter szczególny, gdyż przypadła 16 października, czyli w ?Dniu papieskim?.

Nie obeszło się oczywiście bez wizyty w McDonaldzie! Około godziny 14:00 ? głodni i wyczerpani ? zakończyliśmy zwiedzanie, zaplanowanych na tę wycieczkę, zabytków Krakowa, a skoro była pora obiadowa, udaliśmy się do dobrze znanej nam restauracji ? McDonald, na pyszne frytki i hamburgera!
Powrót był zaplanowany na godzinę 15:00, jednakże nasza podróż nieznacznie się przeciągnęła i ponownie w Damienicach znaleźliśmy się około 15:30. Ta wycieczka dostarczyła nam wielu doświadczeń moralnych, estetycznych oraz niezatartych wspomnień.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty