Czy pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia?

Co to jest pomoc? Pomoc to wg. mnie "dawanie" siebie innym. Uważam, że może ona być źródłem szczęścia, dlatego moja teza brzmi: pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia. Postaram się udowodnić jej słuszność przedstawiając poniższej argumenty.

Moim zdaniem w książce pt. "Tajemniczy ogród" można się dopatrzyć radości płynącej z pomocy innym. Dla bohaterki pomaganie Colinowi było źródłem radości. To dzięki niej chłopiec otworzył się na świat i innych, zaczął cieszyć życiem. Mary była z niego dumna. Dzięki udzieleniu pomocy kuzynowi dziewczynka zaczęła czuć się lepiej w domu swego wuja i była szczęśliwa. Pomoc okazała się dla niej źródłem szczęścia.

Kolejnym przykładem radości płynącej z pomocy innym jest wolontariat. Dzięki niemu można otworzyć się na drugiego człowieka i stać się dla niego podporą. Wolontariusz również wiele dostaje w zamian. Otrzymuje uśmiech, uścisk dłoni, radość bycia z drugą osobą, wdzięczność.

Jeszcze innym przykładem może być pomoc udzielana kolegom w szkole. Niejednokrotnie jest tak, że komuś pożyczamy kartkę na kartkówkę, przybory szkolne lub dzielimy się kanapką. Taka pomoc ratująca z kłopotów kolegów niejednokrotnie może być źródłem naszej satysfakcji. Poprawiając humor komuś, poprawiamy też swój własny.

Myślę, że powyższe argumenty udowadniają tezę, że pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia. Być może w chwili udzielania pomocy go nie odczuwamy, ale na pewno do nas wróci.