Tristan i Izolda - Prawdziwa miłość może zwyciężyć wszystkie przeszkody i przynieść szczęście zakochanym.

Mit o Tristanie i Izoldzie powstał bardzo dawno temu, na początku przekazywany był drogą ustna, a potem został uwieczniony na papierze .Mit ten mówił o prawdziwej miłości miedzy walecznym, szlachetnym i nie do końca oddanym królowi rycerzem-Tristanem , a przepiękną , złotowłosą- Izoldą. Lecz ich kraje walczył ze sobą ,ale mimo to prawdziwa i nieszczęśliwa miłość miedzy nimi przetrwała te chwile i postaram się to udowodnić w poniższych argumentach.
Moim pierwszy argumentem będzie to że , mimo trudności napotykanych na ich drodze ,aby spotykać się było bardzo wiele ale przez to nie zniechęcali się i musieli wymyślać różnego rodzaju sposoby porozumiewania się i musieli się spotykać potajemnie , żyli w ciągłym strachy ze ktoś ich przyłapie, ale mimo to ich miłość trwała ponad wszystko.
Następnym argumentem będzie to ,że Izolda złotowłosa specjalnie ożeniła się z królem Markiem aby móc przez cały czas widywać Tristana. Poślubiła Króla bez miłości i czuła się nieszczęśliwie, bo musiała ukrywać swoje uczucia do Tristana przed królem i przez co oszukiwała swojego męża.
Kolejnym argumentem będzie to, iż Tristan , wierny i oddany rycerz swojego wuja i króla chciał zachować honor rycerski wobec króla ale nie mógł ponieważ poddany był mocy miłości i magicznego eliksiru co wzmacniało miłość do Izoldy, a splamienie honory rycerskiego w tamtych czasach było wielkim grzechem.
Inną sprawą jest to ,że uciekli razem do lasu zbudowali tam sobie dom nie zważając na to że miedzy ich krajami wybuchnie wielka wojna, gdy król znalazł ich śpiących wyglądali tak pięknie ,że nie zabił ich ponieważ , łączyła ich prawdziwa miłość, co dało się zauważyć
Ostatnim i podsumowującym argumentem jest to, że przeznaczeniem tej miłości była śmierć . Nikt nie mógł zaakceptować potajemnych spotkań i przede wszystkim miłość kochanków ,którzy pochodziły z dwóch zwaśnionych od lat krajów, przez co kochankowie wypili truciznę i Król pochował ich w kaplicy, a z ich grobów wyrastał piękny głóg ,który łączył ich nawet po śmierci.
Myślę, że potwierdziłem tezę przytoczona na początku i że miłość Tristana i Izoldy była prawdziwą miłością .
Rafał F.
kl.II"a"