Niedziela jest dniem zmartwychwstania, to nie tylko pamiątka wydarzenia, ale także jako świętowanie żywej obecności Zmartwychwstałego pośród wierzących. Jednakże aby właściwie przeżywać obecność Chrystusa ważnym jest by gromadząc się wyrażali w pełni tożsamość z Kościołem. Ponadto powinny stać się one „jednym” w Chrystusie. Ta jedność staje się widoczna, wtedy gdy chrześcijanie gromadzą się we wspólnocie.
Rzeczywistość życia Kościoła znajduje swój wyraz szczególnie poprzez Eucharystie, która także karmi i kształtuje Kościół. Dzięki tej żywotnej więzi z Sakramentem Ciała i Krwi Pańskiej właśnie w Eucharystii można tę tajemnicę Kościoła najdoskonalej głosić, doświadczać i przeżywać. Istota Eucharystii urzeczywistnia się za każdym razem, gdy jest ona odprawiana. Jednakże znamienne jest stwierdzenie Katechizmu Kościoła Katolickiego, że „niedzielna celebracja dnia Pańskiego i Eucharystii stanowi centrum życia Kościoła. Bowiem podczas niedzielnej Mszy św. Chrześcijanie szczególnie mocno przeżywają to, czego doświadczyli apostołowie wieczorem w dniu Paschy.
Eucharystia niedzielna nie różni się znaczeniowo od Mszy św. odprawianych w dzień powszechny. Niemniej Eucharystia niedzielna, która wiąże się
z obowiązkiem uczestnictwa całej wspólnoty i odznacza szczególnie uroczystym charakterem, właśnie dlatego, że jest sprawowana w „dniu, w którym Chrystus zwyciężył śmierć i dał nam udział w życiu wiecznym.” Każda wspólnota gromadząca wszystkich swoich członków na „łamaniu chleba” uświadamia sobie, że w ich obecności urzeczywistnia się największa misterium Kościoła.
Pośród różnych form działalności parafii „żadna nie ma tak żywotnego znaczenia i tak silnego wpływu na wspólnotę, jak niedzielna celebracja dnia Pańskiego połączona z Eucharystią.” Z tą właśnie myślą Sobór przypomniał, że należy rozwijać „poczucie wspólnoty parafialnej, zwłaszcza w zbiorowym odprawianiu niedzielnych Mszy św.” W tym samym kierunku zmierzają także późniejsze instrukcje dotyczące liturgii, skoordynowane z celebracją sprawowaną w kościele parafialnym, a to właśnie po to by „rozwijać poczucie przynależności do kościelnej wspólnoty, które umacnia się i wyraża
w szczególny sposób przez wspólnotowe świętowanie niedzieli, zarówno w obecności biskupa, zwłaszcza w katedrze, jak i w zgromadzeniu parafialnym, którego pasterz zastępuje biskupa.” Oczywiście naturalnym jest, że podczas niedzielnej Mszy św. sprawowanych w parafii spotykają się różne grupy, ruchy, stowarzyszenia, a także małe wspólnoty zakonne istniejące na jej terenie.
Wędrówki Kościoła przez związek niedzieli ze zmartwychwstaniem Chrystusa i uroczyste sprawowanie jego pamiątki co tydzień umacnia w nas świadomość,
że Lud Boży ma charakter wspólnoty pielgrzymującej. Oczekiwanie przyjścia Chrystusa jest co prawda wpisane w samą tajmnicę Kościoła i ujawnia się w każdej liturgii eucharystycznej, jednakże dzień Pański jako szczególna pamiątka chwały zmartwychwstałego Pana głębiej wyraża także przyszła chwałę z Jego „powrotu”, co czyni z niedzieli dzień, w którym Kościół, objawiając wyraźniej swój charakter „oblubienicy”, staje się w pewien sposób zapowiedzią niebieskiego Jeruzalem.
Niedziela jest nie tylko dniem wiary, ale w takiej samej mierze dniem nadziei chrześcijańskiej. Sprawując pamiątkę Chrystusa, który zmartwychwstał wspólnota „pełna nadziei oczekuje przyjścia naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
W zgromadzeniu niedzielnym, spotkanie ze Zmartwychwstałym dokonuj się poprzez udział w dwojakiej uczcie – słowa i Chleba życia. Dzięki pierwszej wierni zyskują zrozumienie historii zbawienia, tajemnicy paschalnej, to On sam przemawia. Druga urzeczywistnia realną, substancjalną i trwała obecność zmartwychwstałego poprzez pamiątkę Jego męki i zmartwychwstania, składając w ofierze Chleb życia.
Nie należy zapominać, że liturgiczne głoszenie słowa Bożego jest nie tyle okazją do medytacji i katechezy, co raczej dialogiem między Bogiem a Jego Ludem, dialog ogłasza prawdy o zbawieniu u wciąż na nowo przypomina o zobowiązaniach, jakie wynikają z przymierza.
Bóg kierując do nas swoje słowo, oczekuje naszej odpowiedzi : odpowiedzi, jakiej udzielił za nas Chrystus swoim „Amen” i która za sprawą Ducha Świętego rozbrzmiewa w naszych sercach, aby to, czego słuchamy, głęboko oddziaływało na nasze życie.
To cotygodniowe zgromadzenie jest sposobnością, aby ogarnąć wdzięczną pamięcią wydarzenia ostatnich dni, odczytać je w Bożym świetle, dziękować Stwórcy za niezliczone dary, wielbiąc Go „przez Chrystusa, Z Chrystusem i w Chrystusie,
w jedności Ducha Świętego.” Dzięki temu, że w Nim wszystko zostało na nowo zjednoczone,
z którego wszystko bierze początek i życie.
Msza św. jest żywym przedstawieniem ofiary Krzyża. Pod postacią chleba i wina Chrystus składa samego siebie jako ofiarę Ojcu w tym samym akcie, w jakim ofiarował się na krzyżu. Ze swoją ofiarą Chrystus jednoczy się ofiarę Kościoła :
„W Eucharystii ofiara Chrystusa staje się także ofiarą członków Jego Ciała. Życie wiernych, ich cierpienia, modlitwy i praca łączą się z życiem , uwielbieniem, cierpieniami, modlitwami
i pracą Chrystusa. Nabierają w ten sposób nowej wartości.” Ten udział staje się szczególnie widoczny właśnie w zgromadzeniu niedzielnym.
Przyjmują Chleb życia, uczniowie Chrystusa czerpią moc ze Zmartwychwstałego i Jego Ducha, aby przygotować się do podjęcia zadań, które czekają ich w codziennym życiu. Dla chrześcijanina celebracja eucharystyczna nie kończy się w świątyni. Chrześcijanie są powołani, by w codziennym życiu być ewangelizatorami i świadkami. Kiedy po rozejściu się zgromadzenia uczeń Chrystusa powraca do swojego zwykłego środowiska., ma zadanie uczynić z całego swego życia dar, duchową ofiarę miłą Bogu.
Kościół przypominał nieustannie o tym nakazie sumienia zakorzenionym w potrzebie wewnętrznej, bardzo mocno odczuwalnej przez chrześcijan pierwszych wieków, początkowo nie uważał za konieczne wydania wiążącego przepisu w tej sprawie. Dopiero później, w obliczu zobojętnienia lub zaniedbań niektórych wiernych, zmuszony był nauczać jednoznacznie o obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy św.
Choć udział w Eucharystii jest sercem niedzieli, nie należy rozumieć,
że na tym wyczerpuje się obowiązek „świętowania” tego dnia. Dzień Pański jest bowiem dobrze przeżyty, jeżeli cały jest przeniknięty wdzięczną i czynną pamięcią o zbawczych dziełach Boga. Na przykład nawet zwykłe spotkanie rodziców i dzieci może stać się sposobnością nie tylko do wzajemnego otwarcia się na siebie i dialog, ale także do wspólnej, głębszej refleksji.
W wielu środowiskach jest dziś może trudniej praktykować tę dość tradycyjną formę „świętowania niedzieli”, Kościół daje świadectwo swojej wiary w mocy Zmartwychwstałego i potęgę Ducha Świętego, ukazują, że nie zadowala się minimalistycznymi ani połowicznym formami przeżywania wiary, ale pomaga chrześcijanom czynić to, co najdoskonalsze i najbardziej miłe Bogu. A zresztą obok trudności nie brak także zjawisk pozytywnych i napawających optymizmem. Dzięki darowi Ducha w wielu środowiskach Kościoła znów odczuwa się potrzebę modlitwy w jej wielorakich formach. Na nowo odkrywa się wartość także dawnych przejawów religijności, takich jak pielgrzymka,
i często wierni korzystając z niedzielnego odpoczynku udają się do sanktuariów, aby spędzić tam kilka godzin i przeżyć głębsze doświadczenie wiary.
Ci z wiernych, którzy z powodu choroby, niesprawności lub innej ważnej przyczyny nie mogą wziąć udziału w Eucharystii, winni dołożyć starań, aby jak najpełniej uczestniczyć z oddalenia w liturgii niedzielnej Mszy św., najlepiej przez lekturę czytań i modlitw mszalnych przewidzianych na dany dzień, a także przez wzbudzenie w sobie pragnienia Eucharystii. W wielu krajach telewizja i radio dają możliwość zjednoczenia się
z celebracją eucharystyczną w tym samym momencie, gdy jest ona sprawowana w miejscach świętych. Dla tych jednak, którzy z różnych przyczyn zewnętrznych nie mogą uczestniczyć
w Eucharystii transmisja telewizyjna lub radiowa stanowi cenną pomoc. W ten sposób również ci wierni mogą korzystać z obfitych owoców niedzielnej Mszy św. oraz przeżywać niedzielę jako prawdziwy „dzień Pański” i „dzień