profil

Interpretacja fragmentu "Pamiętników" J. Ch. Paska pt. "Bitwa".

poleca 83% 2850 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Epika Paska należy do nurtu sarmacko-szlacheckiego. Poeta napisał "Pamiętniki" około roku 1690.Pamiętniki i diariusze zajmowały dość znaczną pozycję w literaturze XVII w. Dzięki bezpośredniemu stosunkowi autorów do przedstawionych faktów są znakomitym źródłem poznania ludzi i obyczajów tamtych czasów. Pierwsza część zawiera opis przygód wojennych Paska. Uczestniczył on w wielu wyprawach wojennych. Pasek w „Pamiętnikach” opowiada o walkach Czarnieckiego ze Szwedami w Polsce i Danii, o rokoszu Lubomirskiego, o odsieczy Wiednia, którą przedstawił w oparciu o relację jej uczestnika, a także o zmaganiach z Moskwą.

We fragmencie tym mówi konkretnie zarysowana postać, która uczestniczy czynnie w walce. Wyraźnie nakreślony jest jej pogardliwy stosunek do Rosjan. Osoba mówiąca i jednocześnie biorąca udział w bitwie jest przedstawiona jako waleczny i odważnym żołnierz, pełen wigoru i fantazji, zawadiacki, czasami litościwy, ale jednocześnie chciwy łupów i dbały o własne sprawy (Nie chciałem, się bawić koło niego, zabijać mi też żal go było, na owę jego gorącą rozpamiętywając modlitwę. Wziąłem mu tylko ów chrest z ręk, a wciąnem go płazą przez plecy). Osoba mówiąca w tym fragmencie jest odzwierciedleniem samego autora, który był Sarmatą znanym z zamiłowania do bijatyk, awantur i walk w wielu bitwach. Można więc stwierdzić, że jest nią sam autor. Przedstawia on siebie najprawdopodobniej subiektywnie. Pasek nieco przesadza i przejaskrawia, przytaczając liczne dowody swego męstwa i odwagi; jest samochwałą. Udział w takich znaczących starciach dodaje mu dumy i pewności siebie. Ukazuje samego siebie w jak najlepszym świetle, by jego potomkowie byli z niego dumni i słuch po nim nie zaginął.

Ponieważ osoba mówiąca jest uczestnikiem przedstawionych zdarzeń, toteż jego wiedza ogranicza się do tego, co widział i co przeżył w zaistniałych okolicznościach.

Akcja tego fragmentu rozgrywa się w bliżej nieokreślonym miejscu w siedemnastym wieku (co jednak nie zostało zawarte w tekście). Tłem poczynań głównego bohatera są autentyczne starcia polsko – rosyjskie. Autor (osoba mówiąca) jest po stronie Polaków. Walki armii moskiewskiej z armią polską nie są głównym tematem tego fragmentu. Ponieważ Pasek nie był jedynie biernym obserwatorem zdarzeń, skupił się on na osobistych perypetiach wojennych. Ukazane są tu dwa takie zdarzenia związane wyłącznie z autorem.

Pierwszym z nich jest walka z wrogim Rosjaninem. Pasek opisuje napad nieprzyjaciela, własną odpowiedź na natarcie, pościg za zranionym wrogiem i wymierzony mu śmiertelny cios szablą. Zauważamy tu tendencję do przechwalania się autora, który przesadnie nakreśla swą waleczność, pewność siebie i zawziętość w boju (...po nim! Domogłem się go; znowu go w oko zajadę, bo jakoś ciężko uciekał, choć na dobrym koniu, czy też miał jakiś szwank, czy też był ociężały jakiś.)

Drugie zdarzenie następuje zaraz po pierwszym. Ma także podobny początek jak w pierwszym wydarzeniu. Pasek zauważa uciekającego wroga, następnie zbliża się do niego i wymierza cięcie szablą.

Zauważa jednak, że jest to jeszcze młodzieniec. Młody Rosjanin wyciąga krzyż. Płacząc, zaczyna modlić się i prosić Paska o litość. Polak ze względu na sumienie i obawę przed nacierającymi wojskami moskiewskimi postanowił darować chłopcu życie. Wydarł mu z rąk owy krzyż i pozwolił uciec.

W zdarzeniu tym obserwujemy dwa oblicza głównego bohatera. Pierwszym jest współczucie i zrozumienie młodego nieprzyjaciela, a drugim nieodparta chęć grabieży łupów wojennych (Chrest wziąłem mu piękny bardzo; było na oprawie ze dwadzieścia czerwonych złotych).

W fragmencie „Pamiętników” adresatem Paska jest rzeczywisty czytelnik. Autor opowiada o zdarzeniach dziejących się niemal równolegle z opowiadaniem o nich. W znacznej części utworu autor mówi w pierwszej osobie liczby pojedynczej, w czasie teraźniejszym (praesens historicum). Ten styl językowy ma na celu uaktualnić wydarzenia z przeszłości i dowieść, że osoba mówiąca naprawdę w nich uczestniczyła.

Zastosowanie mowy niezależnej (zwrot w drugiej osobie liczby pojedynczej) uwypukla autentyzm sytuacji. Były to konkretnie błagania rosyjskiego młodzieńca i patryjarchy o litość (Pożałuj dla Chrysta Spasa, dla Pereczystoj Boharodyce, dla Mikuły Cudotworce! oraz Pożałuj!). W tej samej osobie zwraca się bezpośrednio Pasek do chłopca (Utikaj do matery, diczczy synu!). W drugiej osobie liczby pojedynczej zastosowane też zostały wykrzyknienia, które wzmagają dynamizm akcji i odtwarzają zgiełk bitewny, a świadczą o mnogości wojsk rosyjskich nacierających na polskie (...bijże teraz, który się podoba, wybieraj; to piękny, to jeszcze piękniejszy). Pasek niekiedy wplata zdania w czasie przeszłym w tekst, w którym dominuje czas teraźniejszy.

Użycie powtórzeń pojedynczych słów i zestawień, które formują pytania retoryczne, ma na celu odzwierciedlić niepewność i brak zdecydowania osoby mówiącej w danej sytuacji (...czy też miał jaki szwank, czy też był ociężały jakiś; czyby więźnia trzymać, czyby się bronić, albo strzelbę nabijać; ...a widziałem, że wielkie kupy Moskwy i z tej strony, i z tej bieżały prosto na mnie).

Utwór ten nie jest zbyt upiększony. Jest raczej surowy w swej formie dla oddania realizmu sytuacji (użyte jest słownictwo, którym posługiwali się żołnierze podczas walki). Zdania są często złożone współrzędnie, pojedyncze, wręcz eliptyczne (po nim!) świadczące o tym, że w ferworze walki nie zastanawiano się nad poprawnością gramatyczną i ozdobnością wymowy. Dzięki temu zabiegowi stylistycznemu fragment ten obfity jest w czasowniki, co potęguje dynamizm akcji. Podobną rolę spełnia też rozpoczynanie wielu zdań spójnikiem „a” (A tu też już...; A w tym...; A ja też...), a także kolokwializmy (A w tym Moskwa w nogi; ...znowu go w oko zajadę; ...wielkie kupy Moskwy i z tej strony, i z tej bieżały prosto na mnie; ...jakiś młokos; ...kiedy wszystko uciekające wojsko na nas się waliło), które w dodatku hiperbolizują tekst.

Jednak, dokładniej się przyjrzawszy, możemy też zaobserwować zabiegi mające na celu wzbogacić i urozmaicić utwór epicki.
Generalnie jest tu niewiele epitetów. Występują one w większości w opisach (Napadł na mnie jakiś patryjarcha z żółtą brodą, srogi chłop. Zajadę go: złoży do mnie pistolet, szabla złocista na tymblaku oraz ...aż ucieka na płowym bachmacie w rządziku złocistym jakiś młokos w atłasowym papużym żupanie, prochowniczka na nim na śrebrnym łańcuszku). Opisy te są tylko składnikami lepiej rozwiniętej formy wypowiedzi – opisu sytuacji. Autor zastosował ją mówiąc o walce z Rosjaninem i spotkaniu z młodzieńcem. By zaznaczyć, że ten drugi był niewielkich gabarytów, autor użył epitetu „gładki”, zdrobnienia „młodziusieńki chłopiec” oraz zdrobnień jego rzeczy osobistych (...prochowniczka na nim na śrebrnym łańcuszku). Osoba mówiąca, wyznając, iż nie ma zamiaru znęcać się nad chłopcem, sięgnęła po metaforę (Nie chciałem, się bawić koło niego, zabijać mi też żal go było).

Utwór ten urozmaicają także makarony łacińskie (...in illo fervore; corpus) i wypowiedzenia rosyjskie (chrest; Pożałuj dla Chrysta Spasa, dla Pereczystoj Boharodyce, dla Mikuły Cudotworce!; Utikaj do matery, diczczy synu!), które także podkreślają, że osoba mówiąca miała rzeczywiście do czynienia z Rosjanami.

Opisując okazałe wojska nieprzyjaciela Pasek użył stopniowania: (...to piękny, to jeszcze piękniejszy), jak również animizacji (Husarskie chorągwie skoczyły).

by B-real (Guerera)

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Ciekawostki ze świata
Epoka
Teksty kultury