profil

Jacek Soplica - charakterystyka

poleca 85% 194 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica

Jacek Soplica był biednym litewskim szlachcicem, lecz nadzwyczaj przystojnym. Będąc typowym zawadiaką, paliwodą i kłótnikiem cechował się również dumą i pychą, a także otwartością, szczerością i odwagą. Mimo, że ?sam nic nie posiadał prócz kawałka roli,; szabli, i wielkich wąsów od ucha do ucha?, to był przez żart zwany Wojewodą, ponieważ posiadał ogromny autorytet u szlachty i ?rodzinę Sopliców miał jakby w dowództwie; i trzystu ich kreskami rządził wedle woli?. Dzięki swojemu poparciu wśród szlachty często był zapraszany na zamek Stolnika Horeszki.

Stolnik Horeszko był magnatem, ?pierwszym panem w powiecie? i mieszkał na zamku w Horeszkowie nieopodal Soplicowa. Miał także piękną córkę Ewę. Jacek Soplica zakochał się w niej ze wzajemnością. Stolnik dalej zapraszał Jacka na zamek, nazywał go nawet swoim przyjacielem, lecz nie miał zamiaru pozwolić na ślub Ewy z nim. Gerwazy, klucznik na zamku i sługa Stolnika rozpuścił plotkę, że Soplicy podano czarną polewkę, co według starego zwyczaju oznaczało odmówienie ręki córki gospodarza. Natomiast Jacek później mówił, że Stolnik udawał, że nie dostrzega ich miłości, choć nawet częściej niż wcześniej zapraszał go do siebie.

Soplica denerwował się tym, chciał nawet poprosić Stolnika o Ewę, lecz nie chciał poniżyć rodu Sopliców w razie odmowy. ?W końcu już nie wiedząc, jak sobie poradzić,; umyśliłem ze szlachty mały pułk zgromadzić; I opuścić na zawsze powiat i Ojczyznę,; wynieść się gdzie na Moskwę lub na Tatarszczyznę? - wspominał Jacek. Jednak przed wyjazdem Horeszko powiedział Jackowi o przyszłym ślubie Ewy z kasztelanicem witebskim. ?Nie pamiętam już zgoła co mu na to rzekłem,; Podobno nic ? na konia wsiadłem i uciekłem? - tak później mówił Gerwazemu podczas swojej spowiedzi.

Jacek niedługo później ożenił się z ubogą szlachcianką, której nie kochał. Ona urodziła mu syna Tadeusza. Soplica ze złości na Stolnika zaczął pić. Żona zmarła mu z żalu. Doszło wtedy do zaręczyn Ewy. ?Powiadano, że Ewa, gdy brała obrączkę; z rąk Wojewody, mdlała, że wpadła w gorączkę,; Że ma początki suchot, ze ustawicznie szlocha; Zgadywano, że kogoś potajemnie kocha?. Po tych zaręczynach Jacek Soplica często jeździł pod zamek, w którym codziennie trwały zabawy.

Działo to się w 1791 r. Stolnik Horeszko jako patriota był za Konstytucją Trzeciego Maja i miał zamiar pomóc w jej obronie. Któregoś wieczora Moskale najechali na zamek Stolnika. Akurat był pod nim Jacek Soplica. Horeszkowie bronili się dzielnie, lecz Jacek widząc, że jego wróg ? Stolnik, wygrywa, wziął od nieżywego Moskala karabin i strzelił. Horeszko został śmiertelnie trafiony. Podbiegł do niego jego wierny sługa Gerwazy i choć Stolnik czyniąc znak krzyża przebaczył Soplicy, Gerwazy poprzysiągł mu zemstę.

Szlachta po tym zdarzeniu nazwała Jacka zdrajcą, a Moskale odwdzięczając się za pomoc dali mu część majątku zmarłego magnata oraz proponowali mu wysokie urzędy. Lecz Soplica odmówił tych honorów. Chciał odpokutować swe złe uczynki. Ewa została razem ze swym mężem zesłana na Syberię, gdzie zmarła, zostawiając na Litwie córkę Zosię. Jacek kazał się nią opiekować bratu. Jego syn Tadeusz miał zostać wysłany na naukę do Wilna. Natomiast on sam uciekł z Litwy i wstąpił do zakonu bernardynów. ?Spuściłem głowę, kwestarz, zwałem się Robakiem,; że jako robak w prochu...? - spowiadał się później Jacek. Pod imieniem księdza Robaka Soplica skrył się przed dawnymi znajomymi. Na emigracji w Księstwie Warszawskim oraz w zaborze pruskim i Galicji Jacek został emisariuszem.
?Udało mi się nieraz do kraju przedzierać,
Rozkazy wodzów nosić, wiadomości źbierać,
Układać zmowy ? znają i Galicyjanie
Ten kaptur mnisi ? znają i Wielkopolanie!
Pracowałem przy taczkach rok w pruskiej fortecy,
Trzy razy Moskwa kijmi zraniła me placy,
Raz już wiedli na Sybir; potem Austryjacy
W Szpilbergu zakopali mnie w lochach do pracy?
- tak dla Ojczyzny starał się Soplica. Ksiądz Robak był przeciwieństwem dawnego Jacka-Wojewody. Jego ofiarność w pracy dla Ojczyzny, skromność, wręcz skrytość zastąpiła dawną pychę, gwałtowność i dumę. Nie zmieniła się tylko jego wielka odwaga.

W końcu wrócił do rodzinnej Litwy by pomagać w przygotowaniu powstania przeciwko Moskalom. Księdzu Robakowi udało się skontaktować z generałem Dąbrowskim oraz z Napoleonem Bonaparte w sprawie pomocy w wyzwoleniu Litwy. Centrum jego działalności agitacyjnej była karczma dzierżawiona przez Jankiela ? Żyda?patriotę. W tym czasie z Wilna powrócił Tadeusz. Został on starannie wychowany w duchu patriotyzmu, lecz nie wiedzał, że ksiądz Robak jest jego ojcem.

Sędzia Soplica, brat Jacka, toczył z potomkiem Horeszków Hrabią spór o zamek w Horeszkowie. Zamek stał się ruiną, gdyż przez długi czas (od śmierci Stolnika) nikt nie chciał go utrzymywać. Hrabia był krewnym po kądzieli Stolnika i przybył do Soplicowa w celu ostatecznego roztrzygnięcia sporu. W zamku mieszkał tylko Gerwazy ? klucznik

Ksiądz Robak uratował życie Hrabiemu podczas polowania strzelając do goniącego go niedźwiedzia. Hrabia w wyniku kłótni, która wybuchła na uczcie na zamku w Horeszkowie, najechał Soplicowo przy pomocy szlachty z zaścianku Dobrzyńskich ? dawnych wrogów Jacka Soplicy. Po ich zwycięstwie i zaśnięciu do Soplicowa przyjechał oddział Moskali, który pojmał wszystkich. Szlachcie udało się oswobodzić, gdyż Jacek rozpił Moskali. Doszło jednak do bitwy, w której księdz Robak zasłonił Hrabiego ? ostatniego potomka Horeszków, i został śmiertelnie trafiony w dawną ranę. Bitwa została wygrana przez szlachtę.

Zanim Jacek Soplica umarł, został do niego wezwany Gerwazy. Jacek wyspowiadał mu się z dawnych win, przebaczył Klucznikowi i Stolnikowi. Gerwazy mimo wielkiego zdumienia wybaczył Soplicy. Dodał także, że Stolnik tuż przed śmiercią odpuścił mu winę, czego Jacek nie wiedział. Jacekowi Soplicy został ostatecznie przywrócony honor i cześć.Spór między Soplicami a Horeszkami zakończył późniejszy ślub Zosi ? córki Ewy, z Tadeuszem, synem Jacka.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut