profil

Charakterystyka Santiago z lektury "Stary człowiek i morze"

Ostatnia aktualizacja: 2020-08-27
poleca 85% 1545 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Santiago jest głównym bohaterem powieści Ernesta Hemingwaya p.t. "Stary człowiek i morze". Jest osobą w starszym wieku. Pracuje jako rybak w Golfstromie na Kubie. Tam również mieszka. Jego warunki mieszkalne nie są zbyt dobre. Jego dom to chata sklecona z palmy królewskiej, w której nie ma ani światła ani wody. Santiago to samotny wdowiec, którego przyjacielem jest Manolin - chłopiec pomagający mu w połowach do osiemdziesiątego czwartego dnia, a potem w dźwiganiu ekwipunku z łodzi i na łódź.

Stary Santiago jest chudy i suchy. Na jego karku rozpościerają się głębokie bruzdy, a na twarzy brunatne plamy po raku skóry. Na jego dłoniach widnieją głębokie szramy od wyciągani linką ciężkich ryb. Santiago posiada niebieskie, wesołe i niezłomne oczy. Jego codzienne ubranie stanowi wielokrotnie połatana koszula i spodnie.

Santiago jest człowiekiem silnym, cierpliwym i wytrwałym. Potwierdzają to różne sytuacje na morzu i lądzie, które go nie przerażają i nie zniechęcają, np.:
"- Już mnie pobiły pomyślał jestem za stary żeby zatłuc rekina na śmierć. Ale próbuję tego, dopóki mam wiosła, pałkę i rumpel."

Jego pomysłowość pozwala mu przetrwać na morzu. Po utraceniu wszystkich prawie narzędzi, które służyły mu do walki z atakującymi go rekinami wpadł na pomysł sporządzenia nowego przyrządu:
"-I owszem jest rada rzekł głośno Mogę przywiązać nóż do trzonka wiosła."

Rybak jest wyrozumiały oraz nie potrafi się gniewać. Można to wywnioskować po przeczytaniu następującego fragmentu.:
"Siedzieli na tarasie i wielu rybaków podkpiwało ze starego, ale on się nie gniewał."

Santiago jest też odważny oraz dobrze wyszkolony w swoim fach. Dokładnie wie na ile sążni spuścić linkę oraz przewiduje ruchy ryby i konsekwencje swoich działań, a więc jest mądry.
Rybak jest osobą dobrą, kochającą i wdzięczną. Szczególną miłością obdarza Manolina. Podczas samotnego dryfowania po morzu tęskni za nim:
"-Chciałbym, żeby chłopiec tu był (")"

Swoją wdzięcznością obdarza również Martina- właściciela baru, który "karmi" Santiago:
"(")- Kto ci to dał"
- Martin. Właściciel.
- Muszę mu podziękować.
- Już mu podziękowałem.(")
- Dam mu mięso z brzucha wielkiej ryby(")"

Ogólnie stosunek Santiago do otoczenia jest przyjazny. Jest on miły, uprzejmy i troskliwy dla wszystkich ludzi, chociaż nie ma zbyt wiele okazji, aby to udowodnić.
Moim zdaniem Santiago jest osobą zasługującą na ludzką miłość i przyjaźń. Ma w sobie wiele pozytywnej energii, której być może wyraźnie nie okazuje. Jest to wzór człowieka, który naprawdę spełnia nakaz: "Kochaj bliźniego jak siebie samego".

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty