profil

Dydaktyzm w "Monachomachii"

Ostatnia aktualizacja: 2022-03-22
poleca 85% 178 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

Co wyjątkowego przynosi literatura oświecenia człowiekowi XX wieku? Oświecenia to epoka parenetyczna, czyli wskazująca na to, że jej celem był dydaktyzm – pouczenie. Czy jednak nauki zawarte w ówczesnych utworach są uniwersalne i czy można nimi posłużyć się w czasach nam współczesnych? Cała epoka literacka przełomu XVII i XIX wieku postawiła sobie za główny cel uczyć, bawić i wzruszać. Dlatego tak wiele utworów z tamtych czasów przedstawia wiele problemów z normalnego życia, oraz ukazują alternatywne rozwiązanie danej sytuacji. Uczą jak żyć należało i jak żyć dzisiaj. Czy jednak “Monachomachia” jest także utworem, który poddał się trendom oświeceniowym oraz czego możemy my – ludzie XX wieku się z niej nauczyć?

Czasy współczesne Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, to okres rozwoju zapomnianych już gatunków literackich, oraz stworzenie nowych. Również Ignacy Krasicki – książę poetów Polskich, pisał przeróżne utwory w wielu gatunkach literackich. Jednym z takich utworów, które napisał biskup warmiński, jest z pewnością “Monachomachia, czyli wojna mnichów”. Dzieło to jest zaliczane do całkiem nowego gatunku literackiego, poematu heroikomicznego. Łączy on dwa, wcześniej powstałe gatunki literackie: epos i satyrę. Jest to więc dzieło sprzeczne już w samej nazwie, co skłania czytelnika do przypuszczeń, że także budowa lub treść będzie się wzajemnie wykluczać. Krasicki opisał w tym utworze bezsens wojny. Przedstawił on dwa zakony żebrzące, których klasztory znajdowały się w jednym mieście. Nie wymienił jednak jego nazwy. Świadczy to, że utwór ten ma elementy cenzury i anonimowości. Mimo, że podał nazwy zakonów, którymi byli dominikanie i karmelitanie, to i tak czytelnik mógł się tylko domyślać, gdzie rozgrywa się akcja utworu. Było to spowodowane ogromną ilością takich klasztorów w Polsce za czasów autora. Zakony te pokłóciły się o rzekomą kradzież zapasów z klasztoru dominikanów. Tutaj pojawiła się kolejna sprzeczność. Zakon żebrzący posiadał duże zapasy nie tylko żywności, ale także i napojów alkoholowych. Zakonnicy o tak bezsensowny powód zaczęli walczyć. Spór ten nie polegał jednak na wymianie słów, czego czytelnik mógłby się spodziewać od zakonników, a doprowadził do regularnej wojny na wszystko, co było pod ręką. Utwór ten opisuje, jak to było wymagane w eposie, stylem podniosłym i opisuje on błahą sytuację. Właśnie w taki sposób Krasicki ukazuje wady zakonników. W ten sposób uczy nas tak wiele.

Najważniejszym przesłaniem tego utworu jest z pewnością bezsens wojny dla błahych powodów. Właśnie całe dzieło literackie opisóje do czego może doprowadzić sprzeczka, jeśli ludzie nie wiedzą co robią i są nieodpowiedzialni. Ta nauka jest, była i chyba jak prawie żadna inna, będzie aktualna i uniwersalna na całym świecie. Przecież wojna budzi w ludziach tak negatywne uczucia i nastroje, a mimo to cały czas ludzie toczą między sobą bezustanną wojnę. Występują w nich jedynie zawieszenia broni, a nie długotrwałe pokoje. Człowiek od swojego stworzenia chce dążyć do jak największego podporządkowania sobie innych. Dlatego walki pojedynczych ludzi przedostają się do pracy, gdzie można mówić o konkurencji i wojnie przemysłowej, a co najgorsze także na całe kraje. Wtedy sytuacja jest na prawdę bardzo poważna. Każda wojna jest zła, ale ta właśnie jest o tyle specyficzna i niedobra, że często prowadzi do śmierci ludzi. Dlatego dla wszystkich trzeba pokazać, że wojna często powstaje z powodu zbyt błahego w stosunku do skutków do których prowadzi.

“Monachomachia” opisuje również wady poszczególnych zakonników, które tak często są w nas samych, ale również często są niezaobserwowane. Właśnie ukazanie tak licznej grupy wad ludzkich, powoduje, że czytelnik znajduje część z nich także w sobie i zdaje sobie sprawę z tego, że tak naprawdę nikt nie jest bez wad. I. Krasicki przedstawił takie wady jak: lenistwo, skłonność do alkoholu, obżarstwo, czczenie przez zakony żebrzące pieniędzy i dóbr materialnych, nieuctwo, ciemnota, zacofanie, nisko poziom kultury, kłótliwość i brak zainteresowania poważnymi problemami.

“Ojciec Hilary obidzić się raczył.
Wtenczas ksiądz przeor, porwawszy się z puchu,
Pierwszy raz w życiu jutrzenkę obaczł.”


Krasicki uczy nas więc jak nie należy się zachowywać w rozmowie i nie tylko. Dzięki temu, prawdopodobnie i teraz można by poprawić ludzkie cechy. Dlatego te wady są ponadczasowe i nie przypisane na stałe tylko i wyłącznie mnichom.

Okres oświecenia to z pewnością literatura, która uczy, bawi i wzrusza. Ukazuje nam w różny sposób jak powinniśmy żyć, a co jest negatywne w naszym działaniu. Krasicki jako przedstawiciel tej epoki i jej zwolennik uczył ludzi ówczesnych czasów, a zarazem i nas o złych nawykach, paradoksie walki, celu życia i sposobie walki ze złymi nawykami, pokazuje również negatywne cechy, które są trudne do przekreślenia i poprawienia. Dlatego właśnie epoka oświecenia wraz z “Monachomachią” Ignacego Krasickiego, to okres powstawania dzieł parenetycznych, uniwersalnych również dla nas—ludzi

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury