Średniowieczny wzór świętego charakteryzował się ascetyzmem. Współczesne pojmowanie świata jest zupełnie inne niż za czasów średniowiecza. Moją tezę postaram się potwierdzić poniższymi argumentami.
Średniowiecze jest epoką obejmującą aż 1000lat (od V do XV wieku) To czas wielkich plag i epidemii, powszechnej śmierci i osobliwej nią fascynacji. Ludzie byli ascetami. Nie cieszyło ich życie ziemskie. Rozmyślali i pragnęli śmierci. Byli to ludzie bardzo pobożni. Chętnie chodzili do Kościoła.
Doskonałym wzorem średniowiecznego świętego jest Św. Aleksy. Był on prawdziwym ascetą. Mimo że był synem książęcym i dano mu za żonę cesarską córkę, postanowił jej nie tknąć i czym prędzej opuścić rodzinny kraj. Zatrzymał się w zamorskim państwie. Zabrane ze sobą srebro i złoto rozdał ludziom ubogim oraz swoje ubrania oddał dla biedaków. Wkrótce też stał się cierpiącym głód i chłód nędzarzem. Po pewnym czasie powrócił do rodzinnego miasta. Nie udał się jednak do ojca i nadal, w zapomnieniu, prowadził żebraczy tryb życia. Przez szesnaście lat mieszkał pod schodami jednego budynku, często śpiąc w pomyjach i nieczystościach,
kiedy czuł , że zbliża się koniec jego życia , napisał list opisując w nim całe swoje nędzne życie, wyjawiając swoją tożsamość. Kiedy umarł w kraju zaczęły dziać się niezwykłe rzeczy, co zwróciło uwagę ludzi . Pewien chłopiec powiadomił ludzi o śmierci Aleksego i do jego grobu zaczęły ruszać pielgrzymki.
Łatwo zauważyć, że różni się on od współczesnego człowieka i współczesnych poglądów. Dzisiejszy człowiek dba jedynie o dobra materialne i pracę. Rodzinę stawia na drugim planie. Nie jest to rozsądne. Ponieważ dzieci robią to samo, bo czy nie jest prawdą , że w pewnym stopniu wzorujemy się na rodzicach? Zapewne tak. Kościół i religie w współczesnym świecie są lekceważone przez nas. Tłumaczymy to brakiem czasu. Nie chodzimy do Kościoła, nie modlimy się prawie wcale?Myślimy o dobrach, korzystamy z życia na wiele sposobów. Nie dopuszczamy do siebie takiej myśli , że kiedyś się to jednak wszystko skończy! Że umrzemy?
Myślę, że powyższe argumenty świadczą o tym iż średniowieczny wzór świętego w niczym nie przypomina współczesnego pojmowania świata.