Moje stanowisko wobec koncepcji ludzkiego losu zawartej w Królu Edypie.

Muszę przyznać, że temat tego wypracowania zmusił mnie do głębokich refleksji. Miałam mieszane uczucia i myśli, które kłóciły się ze sobą.
Czy nieświadomie doprowadzamy do wypełnienia jakiejś przepowiedni?
Otóż doszłam do wniosku, że nie ma czegoś takiego jak fatum. Jest to podstawowa różnica między tragicznym losem bohatera ksiązki ”Król Edyp” a współczesnym człowiekiem. Uważam również, że kolejną różnicą jest wybór, którego dokonujemy na co dzień. Każda decyzja zmienia nasze przeznaczenie. Od razu narzuca się przysłowie „Każdy jest kowalem własnego losu”. Jednak moim zdaniem mamy także bardzo duży wpływ na los drugiego człowieka, na jego przyszłość. Nawet słowa rzucone na wiatr, potrafią odegrać w naszym życiu bardzo dużą rolę.
Jednak powiedzenie na którym chciałabym się tym razem skupić to „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Jest następnym dowodem na to, że los współczesnego człowieka jest inny niż los bohatera tragedii Sofoklesa. Znajduje ono potwierdzenie zarówno w życiu każdego z nas jak i w literaturze. Najlepszym na to przykładem jest książka K. Grocholi „Nigdy w Życiu!”. W której dla głównej bohaterki rozwód z mężem był końcem świata. Jednak okazało się, że to dramatyczne wydarzenie pozwoliło spełnić jej największe marzenie-wybudować piękny, mały domek i spotkać mężczyznę swojego życia.
Kolejnym przykładem jest książka L.M. Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza”, w książce tej Ania u Małgorzaty i Mateusza zjawia się zamiast chłopca; który miał im pomagać w gospodarstwie. Dla dwojga starszych ludzi ta pomyłka była klęską. Jednak rozgadana i rozmarzona rudowłosa dziewczynka stała się sensem ich życia. Do ostatnich dni była dla nich radością i wielkim wsparciem.

Moim zdaniem poglądy ludzi współczesnego człowieka bardzo różnią się od tych w starożytnym świecie. Wiara w przepowiednie, wróżby i wyrocznie prowadziła do wielu nieszczęść, które były nieuniknione
W obecnym świecie, priorytetem jest wiedza i nauka. Dostęp do informacji i szybki rozwój techniki przyczynił się do radykalnych zmian. Zdajemy sobie sprawę, że nasze życie zależy przede wszystkim od tego jakimi jesteśmy ludźmi i co chcemy osiągnąć. Natomiast wiara pozwala nam przetrwać gorsze chwile.