profil

Spotkania wrogów w „Iliadzie” Homera i „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Porównaj fragmenty – zwróć uwagę na rodzaj przedstawionych sytuacji, portrety bohaterów i wpisany w tekst obraz człowieka.

poleca 85% 245 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica Homer

Bardzo często do walki staje człowiek z człowiekiem. Jedynym pragnieniem jest wówczas chęć pokonania wroga. Sytuacja, gdy naprzeciw siebie stają ludzie stanowi szczególny moment w dziejach ludzkości, bo oto walczyć muszą istoty sobie równe, każda z nich ma takie same szanse na wygraną, Dialog pomiędzy ludźmi staje się w pewnych sytuacjach niemożliwy, wtedy ludzie chwytają za broń. Momenty walki ludzkiej, spotkania wrogów zostały ukazane również w literaturze. Jednym z bardziej interesujących przykładów jest spotkanie wrogów opisane przez Homera w "Iliadzie".
Głównym bohaterem "Iliady" jest Achilles. Ten grecki heros charakteryzuje się niezwykłą siłą, walecznością i ogromnym uporem. Poza tym jest bezwzględny, okrutny, niezwykle porywczy i mściwy. Gdy dowiaduje się o śmierci swojego najlepszego przyjaciela - Patroklesa, poprzysięga zemstę na zabójcy i za wszelką cenę chce spełnić swoje postanowienie. W końcu, po zaciekłym i długim pojedynku udaje mu się z pomocą bogów zabić Hektora - syna króla Troi. Szybko jednak okazało się, że sama śmierć wroga nie jest wystarczająca i nie ukoiła żalu oraz rozpaczy greckiego wodza, tak jak on to zakładał wcześniej. Żądny zemsty i ogarnięty gniewem Achilles postanawia nie oddawać ciała Trojańczykom i, co gorsze, dopuszcza się ich zbezczeszczenia. Przywiązuje zabitego Hektora za nogi do swojego rydwanu i odjeżdża w stronę swojego obozu, wlokąc go za sobą. Pozbawiając syna Priama pogrzebu, chce skazać jego duszę na pośmiertną tułaczkę i wieczną udrękę. Wydaje mu się, że w ten sposób najlepiej pomści śmierć Patroklesa. Takiej zniewagi nie mógł znieść ojciec Hektora, który udał się do obozu wroga. Miłość ojcowska nakazywała Priamowi uniżyć się pod potężnym Achillesem i błagać go na klęczkach, całować jego stopy. Próbując zmiękczyć serce nieustraszonego wojownika, Priam odwoływał się do uczuć łączących ojca z synem, a więc również Achillesa z jego ojcem, Peleusem. Dla króla było wielkim wstydem i hańbą poniżać się i prosić o litość dumnego Achillesa, jednak wojownika ujęła postawa Priama. Odwaga, jaką wykazał się król oraz wspomnienie własnego ojca wzruszyły Achillesa, sprawiły, że inaczej zaczął postrzegać walkę z Hektorem i samego Hektora. Uznał w nim walecznego wojownika i przebaczył zabicie Patroklesa. Nakazuje brankom umyć i namaścić ciało swojego wroga, aby później złożyć je na wozie i okryć cennymi szatami. Obiecuje Priamowi, że na czas pogrzebu, jego syna, nie będzie walk pomiędzy Grekami a Trojanami.
W ten sposób Achilles pokazuje swoją drugą twarz, udowadnia, że jest zdolny do wzruszeń i współczucia.
Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" ukazał spotkanie, odbywające się również w bardzo skomplikowanych okolicznościach. Jacek Soplica, niegdyś człowiek gwałtowny, butny, skory do awantur, chętny do zabawy, obecnie ksiądz Robak - opanowany, rozsądny Bernardyn, został śmiertelnie ranny w trakcie walki z Rosjanami i jest umierający. Na swoim łożu śmierci spowiada się swojemu największemu wrogowi, Gerwazemu. Wyznaje mu, kim naprawdę jest, relacjonuje mu pokrótce całe swoje życie i wyjaśnia powody, dla których powrócił. Klucznik Gerwazy to wierny sługa zabitego przez Jacka Stolnika Horeszki. Czuł on ogromną niechęć do Soplicy, ponieważ podczas ataku Moskali na majątek Stolnika, śmiertelnie postrzelił on jego gospodarza. Kiedy dowiaduje się, że oto leży przed nim morderca jego ukochanego pana, który przez te wszystkie lata ukrywał swoją tożsamość pod szatą mnicha, chce go zabić i tym samym dokonać zemsty. Reflektuje się jednak, że człowiek, który przed nim leży jest umierający i nie powinien podnosić na niego ręki. Jacek okazuje pokorę, ale i odwagę, niczego nie ukrywa, wyznaje swoje zbrodnie i prosi, aby Gerwazy mu wybaczył. Klucznik postępuje zgodnie z boskim nakazem i wybacza Soplicy, by ten mógł umrzeć z czystym sumieniem. Robak umiera szczęśliwy, pojednany z ludźmi, z Bogiem z samym sobą. Już nie boi się śmierci i jest gotowy ponieść karę za swoje doczesne grzechy.

Dwie opisane sytuacje dotyczą pojednania wrogów. Soplica błaga o wybaczenie starych win w momencie śmierci, natomiast Priam prosi o wydanie ciała swego syna. Cierpienie jest w obu przypadkach siłą warunkującą przebaczenie. Priam i Soplica odwołują się do uczuć i wiary osób, które proszą o miłosierdzie. Obie sytuacje powiązane są z morderstwem kogoś bliskiego jednego z bohaterów. I tu, i tam jeden bohater prosi o miłosierdzie i zostaje mu ono okazane, bo człowiek w obliczu śmierci zdolny jest do największej łaski i może wybaczyć nawet człowiekowi, którego poprzysiągł sobie zawsze nienawidzić. Docenia jednak, czym jest przebaczenie i jaką ulgę może przynieść. Z tego powodu zarówno Achilles, jak i Jacek Soplica zasługują na to, aby ich postawę wcielać w nasze życie.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty