Zdobywcy cywilizowanego świata w opinii Joseph’a Conrada

Joseph Conrad poprzez utwór pt. ?Jądro ciemności? porusza bardzo ważny temat jakim jest kolonializm. Przedstawia prawdziwy obraz podboju Czarnego Lądu przez ludzi białych. Jednocześnie przełamuje błędny stereotyp szlachetnych, cywilizowanych, kierujących się zasadami moralnymi Europejczyków.
W pewnym fragmencie utworu Charlie Marlow opowiada historię sprzed tysiąca lat, która dotyczyła zdobycia Wielkiej Brytanii przez Rzymian. Olbrzymia flota rzymska oraz jej dowódca znaleźli się ?na końcu świata, gdzie morze jest barwy ołowiu, a niebo barwy dymu.? Brakuje pożywienia, wody, ludzie ?giną jak muchy.? Chcieli stawić czoła ciemności i opanować nieznany, dziki ląd. Marlow stara się wytłumaczyć swoim współtowarzyszom, iż nawet inteligentny i odważny człowiek, który znajdzie się środku dzikiego lądu nie jest w stanie sobie poradzić. Wszystko dookoła bowiem wydaje się obce, złe, niepojęte, a każda kolejna doba to coraz większy żal, chęć poddania się, bezsilność.
Odwołując się do całości utworu, autor starał się ukazać czytelnikowi krzywdę wyrządzoną obywatelom Czarnego Lądu przez białych osadników. Joseph Conrad w ?Jądrze ciemności? porównuje dwie rasy ludzkie różniące się kolorem skóry. ?Biali barbarzyńcy? pod pretekstem szerzenia cywilizacji pomocy Czarnym wdzierają się na ich ląd, siejąc strach, zamęt i zagładę. Europejczycy zamierzali bowiem stworzyć zamorskie imperium handlowe, na którym można by zbić ogromny majątek. Nie liczyli się z uczuciami miejscowych, nie zwracali uwagi na fakt, iż niszczą ich kulturę i obyczaje. Traktowali Czarnoskórych z pogardą, widzieli w ich tylko tanią siłę roboczą. Wyzysk przekraczał wszelkie moralne granice. Mieszkańcy Afryki wykonywali bardzo ciężką pracę, przy czym byli głodzeni i bici. Biali z odrazą i pogardą odnosili się do swych podwładnych, obrzucali ich haniebnymi wyzwiskami. Kotlina Kongo stała się krainą nadużyć materialnych i moralnych. Kolonizację Konga podejmowali ludzie głoszący misję cywilizowania dzikich plemion. W rzeczywistości samozwańczy panowie zniszczyli kulturę i ojczyznę Czarnych Ludzi. Przybyli do Afryki rządni zysku i azylu. Pasjonaci pieniędzy, dzięki którym zdobywa się szczęście. Takim motywem prawdopodobnie kierował się Kurtz, ubogi w swym ojczystym kraju, bogaty i podziwiany w sercu puszczy. Kurtz starał się stworzyć pozory szlachetnej misji, tak naprawdę był mordercą i przestępca, który zbił olbrzymi majątek na krzywdzie niewinnych. Europejczycy traktowali Afrykanów jak podludzi. Na terenie Afryki reguły moralności nie obowiązywały. Tubylcy zostali zdegradowani do stopnia przedmiotów i narzędzi. Biali lekceważyli prawa natury; bez skrupułów zabijali słonie, by pozyskiwać cenną w Europie kość słoniową. Czarnoskórzy zaufali kolonizatorom, którzy wykorzystali to w obłudny sposób. O rodowitych mieszkańcach Czarnego Lądu wyrażano się w sposób świadczący o negatywnym nastawieniu: ?czarnuchy, brudasy, dzikusy, kryminaliści, wrogowie?, a przecież nie byli nawet buntownikami. To biali stali się intruzami, którzy siali wojnę, nienawiść, wyzyskiwali bezbronnych.
Warto zwrócić uwagę na fakt codziennego życia mieszkańców Afryki. Przez setki lat nauczyli się walczyć z niebezpieczeństwami swego środowiska. Stawianie czoła groźnym zwierzętom wymaga nie lada odwagi i zwinności - cech posiadanych przez nielicznych. Dlaczego więc ci ludzie pozostają w opinii ogółu, iż są niegodziwi i niezdolni do normalnego życia? Zasługują na szacunek i pochwałę. Codzienna walka o przeżycie i doczekanie się zachodu słońca świadczy o pewnym rozwoju cywilizacji, na sposób ?afrykański?. Tymczasem Czarnoskórzy stali się obcy we własnym domu. Takimi obcymi na cudzym lądzie byli swego czasu Rzymianie.
Moim zdaniem autor, opowiadając nam swoje doświadczenia z afrykańskiego lądu oraz historię Rzymian, chciał przekazać czytelnikowi cenne wskazówki, iż należy szanować kulturę i obyczaje innych narodów. Nikt nie ma prawa ingerować w ich życie, niszczyć wieloletnich tradycji. Zabijanie bezbronnych ludzi dla pieniędzy jest kompletnym upadkiem moralnym białych.
W utworze ?Jądro ciemności? cywilizowani Europejczycy ukazani są jako bezwzględni kolonizatorzy, niszczący przyrodę, kulturę i gospodarkę kraju, na który bezprawnie wtargnęli siejąc strach i śmierć.