Szkoła moich marzeń

Dzisiejsza szkoła jest nie tylko męką dla uczniów, ale także dla nauczycieli. Odnoszę wrażenie, że jedni i drudzy przychodzą tu z konieczności, chociaż może nie wszyscy. Taki jest nasz budynek i mam nadzieję, że się to zmieni. A oto moja propozycja:

Do szkoły ................. (nazwa, patron i mienie szkoły oraz gdzie się znajduje) przychodzilibyśmy na lekcje w godzinach od 8.00 do 11.00 i kończylibyśmy między 12.00, a 14.00. W naszym budynku mielibyśmy możliwość wyboru przynajmniej trzech języków obcych. Na przerwach i lekcjach nie wolno byłoby się kłócić, bić, ani wyśmiewać z innego człowieka. Nauczyciele powinni być mili, sprawiedliwi i wszystkie tematy spokojnie wyjaśniać. Nie wpisywaliby także niepotrzebnych uwag i nie przekrzykiwali nas. W zdobywaniu wiedzy edukacji, wszyscy by się śmiali, ale tylko z własnych dowcipów i śmiesznych historyjek, nie szukano by wśród uczniów kozłów ofiarnych, z których można byłoby się śmiać albo im dokuczać.
Budynek szkolny powinien być zaprojektowany nowocześnie. Pomalowaliby go profesjonalni malarze na jakiś żywy kolor.
Pracownia biologiczna byłaby na samej górze w sali numer szesnaście. W tej klasie znajdowałoby się wiele różnorodnych kwiatów. Z tyłu tego miejsca wisiałaby na gazetce tablica przedstawiająca budowę człowieka oraz różne informacje o patronie szkoły. U góry na ścianie widniałby piękny, duży obraz Mona lizy.
W sali numer piętnaście odbywałaby się lekcja historii. Byłaby to wielka klasopracownia. Z tyłu tego pomieszczenia znajdowałaby się spora budowla dinozaura. Na biurku leżałyby zawsze informacje co będziemy omawiać na tym przedmiocie, również na ścianie wisiałaby duża kartka A4 z ważnymi datami.
W czternastce byłaby pracownia chemiczna. Na drzwiach widniałaby instrukcja korzystania z tej sali. Znajdowałoby się tam bardzo wiele przyrządów do przeprowadzania eksperymentów. Byłoby tam także dużo portretów znanych chemików.
W trzynastce byłby pokój nauczycielski i zaraz pok tym pomieszczeniu znajdowałoby się jeszcze koło tego pięć innych klas: dwunastka- polonistyczna, jedenastka- matematyczna itd., itp... .
Na dole byłby sekretariat, gabinet dyrektora, świetlica i pozostałe klasy.
Sala gimnastyczna znajdowałaby się na końcu korytarza, miałaby wysokiej jakości sprzęt sportowy, moglibyśmy wtedy korzystać z obojętnie jakich zajęć fizycznych.

Moje marzenia o szkole nie są zbyt wygórowane, dlatego możliwe do spełnienia i na pewno wszyscy by się w niej chętnie uczyli.

NIEKTóRE ZDANIA MOżNA POZMIENIAć, MOżNA ZMIENIAć NAZWY itp.