Jak współcześni ludzie odnoszą się do śmierci?

Współcześni ludzie reagują na świat różnie. Niektórzy rozmawiają o niej i traktują ją jako chwilę, która musi kiedyś nadejść, a drudzy nie chcą o niej nawet wspominać i temat ten zawsze odkładają na bok.
Myślę, że śmierći boją się ludzie młodzi, dlatego bo nie wiedzą, czy nadejdzie jutro, czy za 60,70 lat. Śmierci boją się również ludzie w średnim wieku, którzy mają rodzinę, pracę, dom i świadomość, że wystarczy kilka sekund, aby to wszystko stracić. Są również ludzie, którzy życie na ziemii traktują tylko jako etap, który należałoby przejść , bez większych błędów, wpadek i złychuczynków, aby potem u boku Boga wieść radosne i szczęśliwe życie wieczne oczekując na bliskich, którzy są na ziemii i tęsknią za nami. Tak postrzegają ten problem ludzie wierzący, którzy przeżyli w życiu wiele chwil radosnych, ale i smutnych. Jest również trzecia grupa ludzi, która jest znudzona tą monotonnością życia, ale boi się śmierci. Czekają na coś, co zmieni ich życie. Ja, jako młoda osoba boję się śmierci. Chciałabym żyć na Ziemii jak najdłużej, aby zwiedzić świat, ale też nie chciałabym tego czasu zmarnować, tak jak Polikarp. Chcę po prostu żyć szczęśliwie, mieć dom, rodzinę i nie musieć stanąć nad tortem tragicznie pełnym świeczek i dopiero wtedy zdać sobie sprawę z tego, że za mało przeżyłam.
Pamiętajmy, aby na Ziemi starać się być człowiekiem dobrym i starajmy się jak najbardziej wierzyć, że możemy żyć wiecznie w niebie. Nie starajmy się za wszelką cenę mieć dużo pieniędzy, mieć piękny dom i luksusowy samochód, bo to tylko luksusy na ziemi. Pamiętajmy, że w chwili śmierci jesteśmy wszyscy równi, niezależnie od pochodzenia, majątku czy wieku. Moje rozważanie zakończę cytatem z książki "Życie po śmierci". "Ziemia przypomina klasę szkolną, w której dusza może się rozwijać. Nasze ciała są podobne do niebieskich pudełek zwierających jakiś dar. Kiedy podarunek zostanie wyjęty, pudełko wyrzucamy. Pozostaje nasz skarb."