profil

Czego dowiedział się mały Książę podczas swej wędrówki po wszechświecie?

poleca 83% 3068 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Utwór Antoine de Saint-Exupry pt. „Mały Książe” napisany jest w konwencji ba-śniowej, ale możemy również powiedzieć, że jest on przypowieścią o ludzkim życiu. W wielu utworach literackich powtarza się motyw wędrówki głównego bohatera, na przykład w noweli Henryka Sienkiewicza „Latarnik”. Główny bohater tej noweli, Polak Skawiński, zanim dotarł do latarni morskiej w Aspinwall, przeżył wiele trudnych przygód, wiele się w swoim długim życiu nauczył.

Podobnie jest w przypadku Małego Księcia – małego kosmity pragnącego przyjaźni, który dzięki podróżom dowiedział się wielu ważnych i pouczających rzeczy. Kiedy mieszkał jeszcze na swojej planecie B-612 hodował różę. Musiał się o nią troszczyć i chronić ją co-dziennie. Dzięki opiece nad nią nauczył się cierpliwości i tolerancji w stosunku do innych istot, lecz zrozumiał to dopiero wtedy, gdy znajdował się na pustyni i był samotny. Mały Książe odwiedzając w trakcie swych podróży wiele planet, spotykał dziwnych ludzi - były to zawsze osoby dorosłe. Starał się je zrozumieć, a kiedy nie widział sensu w tym, co robiły, odchodził i szukał dalej. Nikogo jednak nie potępiał, dziwił się ich zachowaniem i litował się nad tymi istotami. Podczas tych podroży nauczył się on dobroci i szacunku dla drugiego człowieka.

W czasie wędrówki po wszechświecie chłopiec spotkał lisa. Chciał się z nim poba-wić, ale lis nie był oswojony, więc odmówił zawarcia znajomości. Wtedy Mały Książe uświadomił sobie, że róża przywiązała go do siebie i stali się przyjaciółmi. Mały Książe po-stanowił jednak zaprzyjaźnić się też z liskiem, który w końcu nauczył go, co trzeba zrobić, aby zdobyć przyjaciół. Ta wędrówka nauczyła naszego bohatera co to jest prawdziwa przy-jaźń.

Chłopiec w swej wędrówce przez piaski afrykańskiej pustyni i szczyty gór, brnąc w śniegu, odnalazł ogród pełen róż. Było ich pięć tysięcy. Zdziwiony tym ogromem poczuł się nieszczęśliwy. Powiedział tak: „Sądziłem, że posiadam jedyny na świecie kwiat, a w rzeczy-wistości mam zwykłą różę, jak wiele innych. Posiadanie róży i trzech wulkanów sięgających mi do kolan, z których jeden prawdopodobnie wygasł na zawsze, nie czyni ze mnie potężnego księcia...”. Dopiero po spotkaniu z liskiem Książę znów poszedł spotkać się z różami i uświadomił sobie, że jego róża na rodzinnej planecie jest dla niego „jedyną na świecie”, po-nieważ z nią zżył się i opiekował. Tegoż dnia chłopiec uświadomił sobie, że był za młody by ją pokochać i że nie powinien od niej uciekać, tak samo jak uciekł ze swojej ojczyzny - pla-nety B-612. W ten sposób dowiedział się co to jest miłość do innych istot i poszanowanie dla swojej ojczyzny.

W przedostatnim rozdziale Mały Książe ginie, chcąc powrócić duchem do swojej ukochanej róży i do swojego małego królestwa. Wraz z innym swoim przyjacielem, pilotem rozbitego na pustyni samolotu, poszedł w nocy na spotkanie ze żmiją, która miała go ukąsić, aby był lżejszy podczas duchowego powrotu na swoją planetę B-612. Kiedy dotarli na miej-sce, pilot odsunął się na dwa kroki, a wtedy „Żółta błyskawica mignęła mu koło nogi. Chwilę stał nieruchomo. Nie krzyczał. Osunął się powoli, jak pada drzewo. Piasek stłumił nawet od-głos upadku”. I tak po długiej międzyplanetarnej wędrówce i po pobieraniu nauk od różnych istot Mały Książe umiera, aby mądrzejszym powrócić na swoja planetę.


Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty