profil

Kochanowski

poleca 85% 520 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Mikołaj Rej

Kochanowski urodził się w Sycynie, w województwie sandomierskim. Pochodził ze średnio zamożnej rodziny szlacheckiej. W wieku 14 lat rozpoczął naukę w Akademii Krakowskiej. Dokładny czas pobytu Kochanowskiego w Krakowie nie jest znany. Wiadomo natomiast, że w latach 1551-1552 przebywał w Królewcu, korzystając z protekcji księcia Albrechta i studiując na tamtejszym uniwersytecie. W roku 1552 wyjechał poeta do Włoch i przebywał tam 5 lat, studiując na sławnym uniwersytecie w Padwie. Zdobył tam gruntowne wykształcenie filozoficzne, ukoronowane doskonałą znajomością łaciny, greki oraz literatury starożytnej. W ten sposób wyrósł Kochanowski w Padwie na jednego z najznakomitszych humanistów, znawcę autorów starożytnych, który sam z zapałem ćwiczył się w pisaniu elegii miłosnych, na początku po łacinie. Młody poeta czytał także Petrarkę i Dantego, coraz bardziej utwierdzając się w przekonaniu, że poezja powinna być tworzona w języku ojczystym. Wracając z Włoch do ojczyzny zatrzymał się Kochanowski we Francji, gdzie również zaobserwował rozwój poezji w języku narodowym, której propagatorem był znany poeta francuski Ronsard.

W roku 1557 Kochanowski na wieść o śmierci matki powraca do kraju i otrzymuje w spadku Czarnolas. Początkowo po przyjeździe do kraju przebywa na dworach możnych magnatów, potem zostaje sekretarzem króla Zygmunta Augusta, już jako znany i słynny autor pięknych pieśni, fraszek oraz utworów poetyckich. Pobyt na dworze króla stwarzał możliwości spotkań z najwybitniejszymi ludźmi epoki, obfitował w rozrywki i zabawy, w których Kochanowski był zawsze dobrym kompanem. Pomimo to życie dworskie sprzykrzyło mu się, usunął się więc z Krakowa w roku 1571 do rodzinnego Czarnolasu, gdzie wkrótce ożenił się. Żyjąc na wsi realizował swoiście pojmowany humanistyczny ideał szczęścia, który dostrzegł w możliwości oddawania się ulubionym zajęciom, w życzliwości wobec innych ludzi, w możliwości osiągnięcia wewnętrznej harmonii, która została brutalnie zakończona śmiercią ukochanej córki Urszulki.

W okresie czarnoleskim wcale nie zrezygnował poeta z uczestnictwa w życiu społecznym, brał udział w zjeździe szlachty w Stężycy, wzywającej króla Walezego do powrotu, wypowiadał się także w sprawie elekcji następnego króla. Pozostawał również w kontakcie z Janem Zamojskim. Poeta umiera nagle w Lublinie w 1584 roku.

Wydane w 1580 roku, poświęcone najmłodszej córce - Urszulce. Nawiązuje tu do liryki żałobnej, uprawianej już przez starożytnych Greków. "Treny" są najbardziej autobiograficznym dziełem poety, sam jest głównym bohaterem przeżywającym dramat.
Cykl rozpoczyna się apostrofą (Tren I), w której obok ogromu straty Kochanowski pokazuje śmierć dziecka (obrazowa metafora). Ta nieoczekiwana śmierć i zaskoczenie nią często przewija się w "Trenach". Śmierć dziecka pokazana jest jako pogwałcenie praw natury. Postać Urszulki opisuje bardzo wszechstronnie - wygląd, zachowanie, zalety, zdolności, radosny śmiech. Notuje Kochanowski liczne szczegóły z życia córki. Przytacza piosenkę, której Urszula nigdy już nie zaśpiewa.
Obok tragedii ojca zawarty jest dramat chrześcijanina i filozofa. Odwołuje się do rozumu, z bolesną ironią stwierdza, że mądrość jest bezsilna wobec osobistego nieszczęścia. W gruzy rozpada się filozofia renesansowa, budowana przez długie lata. Upada credo etyczne stoików, wiara w sens i ład życia, doktryna epikurejska. W Trenie X dawny wyznawca harmonii przeżywa kryzys światopoglądowy. Po słowach "Orszulko moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała" poeta poszukuje córki w Raju i Hadesie, w czyśćcu i na wyspach szczęśliwych. Załamuje się jego wiara w istnienie życia pozagrobowego. Jednak ostatnie Treny doprowadzają do pocieszenia. W Trenie XIX pojawia się matka poety, mówi, że dzięki śmierci Urszula uniknęła cierpień życia i uzyskała wielki duchowy spokój. Matka apeluje do rozsądku i wytycza poecie program życiowy, zawarty w maksymie "Ludzkie przygody / ludzkie noś". W słowach tych odwołuje się do rozumu i nakazuje znosić z godnością wszystko, co spotyka człowieka. Dramat ojca, chrześcijanina i filozofa kończy się ukojeniem bólu. Odnajduje je w chrystianizmie i jego nauce o sensie życia oraz w rozwadze i rozsądku. Dochodzi więc do harmonii opartej na zasadach filozoficzno-religijnych.

- Pesymizm (łac. pessimus - najgorszy) - niewiara w świat i ludzi, w lepszą przyszłość; skłonność do czarnowidztwa, beznadziei, dostrzegania jedynie złych stron życia.
- Humanizm (łac. humanitas - człowieczeństwo, ludzkość) - prąd umysłowy i kulturalny odrodzenia, przeciwstawiający teocentrycznej kulturze średniowiecznej zainteresowanie człowiekiem i życiem ziemskim; humanizm akcentował możliwości ludzkiego rozumu, odznaczał się troską o zapewnienie człowiekowi nieskrępowanego rozwoju osobowego oraz chronieniem relacji osobowych, polegających na akceptacji, zaufaniu lub otwartości i spodziewaniu się dobra; istotnym elementem humanizmu było także dążenie do poznania i formowania indywidualnej osobowości na drodze zarówno studiowania siebie, swych wewnętrznych przeżyć, jak i kształcenia się na świetnych zdobyczach i wzorach ludzkiego ducha, najpełniej objawionych w starożytnej wiedzy o człowieku, czyli w antycznej filozofii, literaturze i sztuce.
- Reformacja - ruch religijno-społeczny, domagający się reform doktrynalnych, organizacyjnych i obyczajowych w kościele; głównym składnikiem reformacji była działalność M. Lutra, J. Kalwina i U. Zwingliego, zapoczątkowująca protestantyzm. Reformacja doprowadziła do rozłamu w Kościele katolickim.

Humanistyczne treści poezji Kochanowskiego.
Człowiek - główne hasło epoki renesansu, poezja o nim i dla niego Kochanowski poświęca swe utwory głównie postawie życiowej, filozofii przez siebie wypracowanej, łączącej elementy filozofii antycznych i jemu współczesnych. Utwory literackie Kochanowskiego są odbiciem wewnętrznych przeżyć autora, są jego spojrzeniem na świat. Było to zgodne z duchem epoki, w której człowiek stał się ośrodkiem zainteresowania. Łączy więc filozofie starożytne z renesansowym spojrzeniem na rolę człowieka w świecie. Taką postawę przyjął w pieśniach, w których nie tylko chwali harmonię świata, ale również daje rady dotyczące życia człowieka (np. "Pieśń IX"). "Miło szaleć kiedy czas po temu" - należy cieszyć się życiem, bawić się przy suto zastawionym stole i pełnym dzbanie wina. Zabawie należy oddać się całkowicie zgodnie ze starożytną horacyjską zasadą "carpe diem" (chwytaj dzień). Kochanowski pojmował humanistyczny ideał szczęścia jako możliwość oddawania się ulubionym zajęciom, życzliwość wobec innych ludzi, możliwość osiągnięcia wewnętrznej harmonii. Powtarza wciąż, że w życiu ludzkim najważniejsze są cnota i czyste sumienie. Zaduma nad sensem życia, głęboka i filozoficzna - w dwóch fraszkach pod tym samym tytułem "O żywocie ludzkim". W pierwszej z nich poeta porównał życie ludzkie do teatru marionetek, w którym wszystko jest ulotne i przemijające, nie warto więc o nic zabiegać, ponieważ każdego i tak czeka taki sam koniec. Podobnie w drugiej. Poeta zwraca się tu do Boga, który obserwuje ludzką walkę o dobra doczesne. Poeta odcina się od tego mówiąc: "Niech drudzy się za łby chodzą, a ja się dziwuję". Doktryny filozoficzne czerpie z antyku (głównie stoicyzm i epikureizm). W pieśni "Nie porzucaj nadzieje" - spokrewnione z filozofią stoicką, według której należy jednakowo przeżywać chwile radości, jak i smutku. Wpływ Horacego - "carpe diem" (patrz wyżej). Poza ukazaniem własnego światopoglądu, nie krył także swych uczuć, często wyrażał podziw i uwielbienie dla ukochanej. Ale człowiek renesansu miał być świadomy swoich uczuć i panować nad nimi. Należy rozumnie przeżywać wszystko, co człowiekowi przyniesie los (Pieśń XI "Nie porzucaj nadzieje"). Kochanowski miał świadomość odrębności własnej twórczości. Z antyku zaczerpnął przekonanie o wyjątkowości jednostki obdarzonej talentem poetyckim. Pozwala mu to na osobiste, indywidualne podejście do wielu spraw. Poeta staje się człowiekiem głębokiej świadomości społecznej (świadczą o tym pieśni "O dobrej sławie", "O cnocie", traktujące o powinnościach wobec narodu). Jest człowiekiem znającym wartość rozumu ludzkiego i mimo że często sugerował się starożytną poezją Homera czy Cycerona, to ciągle był otwarty na wszelkie nowoczesne prądy kulturowe. "Treny" - dramat filozofa.

Mikołaj Rej "Krótka rozprawa..."
A. F. Modrzewski "O poprawie Rzeczypospolitej", "Łaski albo o karze za mężobójstwo"
Jan Kochanowski "Odprawa posłów greckich"
Jan Kochanowski podejmuje ten problem w pieśni "Wieczna sromota..." (o spustoszeniu Podola) - z ogromnym sarkazmem, ironią i drwiną wytyka szlachcie jej opieszałość, brak zaangażowania w sprawy państwa. Spustoszenie Podola uważa za hańbę i ostrzega przed niebezpieczeństwem grożącym ze strony Turków. Wzywa do opodatkowania się i zorganizowania armii zaciężnej, która strzegłaby granic i bezpieczeństwa państwa. W pieśni "Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy" ("O dobrej sławie") omawia Kochanowski obowiązki Polaka wobec ojczyzny. Uważa, że każdy powinien według swoich możliwości służyć dobru publicznemu. Ludzie wykształceni powinni strzec dobrych obyczajów, zabiegać o ład i porządek państwa. Ci natomiast, których Bóg obdarzył męstwem i siłą, mają obowiązek podjęcia walki w obronie ojczyzny.
Piotr Skarga - zwolennik reform politycznych proponowanych przez Zygmunta III Wazę. W "Kazaniach Sejmowych" ostro potępia egoizm szlachty, zaniedbywanie przez nią obowiązku obrony granic, trwonienie bogactw i niezgodę wewnętrzną. Przyrównuje ojczyznę do tonącego statku i wzywa do jej ratowania.

Zbiór "Fraszek" Kochanowskiego przedstawia pełną renesansową wizję świata. Świat jest tu ukazany od strony tych wartości, które poeta – przedstawiciel swej epoki - cenił najwyżej i które opisując unieśmiertelnił. Fraszki są pisane "na", "do" i "o" jakiejś postaci, rzeczy, sprawie. Zdarzają się fraszki wyszukane stylistycznie, np. "Raki", i skromne w swej formie, bardzo liryczne, filozoficzne, poważne i wesołe, satyryczne i wypełnione przekorą. Możemy wyróżnić grupę fraszek, mówiących o radości życia, o idei "carpe diem", pięknie natury. Ten radosny świat jawi się poecie jak teatr, a ludzie jak poruszane za sznurki marionetki - fraszka "O żywocie ludzkim": "Naśmiawszy się nam i naszym porządkom / Wemkną nas w mieszek, jak to czynią łątkom." Uroki życia towarzyskiego podkreśla Kochanowski we fraszce "Na swoje księgi", gdzie pisze: "Pieśni, tańce i biesiady / schadzają się do nich rady.", równocześnie jednak zachowuje krytyczny stosunek do zbyt hulaszczego trybu życia i w swej satyrycznej fraszce "O kapelanie" wyśmiewa pijaństwo. Druga grupa fraszek, tym razem refleksyjnych, zawiera w sobie poważne myśli, nazywane przez poetę "tajemnicami swoimi" i które to myśli określa w utworze "Do fraszek" "dziwnym Labiryntem, z którego nie wyprowadzi żadna Ariadna".
Fraszki mówią o wysokiej kulturze umysłowej pisarza renesansowego, o życiu jego środowiska, a wreszcie ukazują jego osobiste przeżycia i refleksje. I tak np. we fraszce "Do gór i lasów" poeta zapytuje sam siebie "Co dalej będzie?". Rozmiłowany w świecie starożytnym i antycznej kulturze, Kochanowski wprowadził do fraszek wiele charakterystycznych dla tamtej epoki symboli i obrazów, jak choćby wspomniane już Labirynt i Ariadnę lub bożek Proteus w "Do gór i lasów".
Kochanowski potrafił, mieszcząc się w zwięzłym kształcie fraszki, ukazać sylwetki przyjaciół i znajomych, których spotykał na dworze królewskim, od wojewodów, biskupów, po głośnego błazna Stańczyka. Za pomocą miniaturowej autobiografii "Do gór i lasów" przedstawił uroki życia na wsi. Nie zapomniał także o ulubionym cieniu lipy, który wspomina we fraszce "Na lipę". Kochanowski pisywał także fraszki erotyczne, tzw. utwory frywolne. Swoboda erotyczna jest tu odpowiedzią Kochanowskiego na pruderię literatury średniowiecza. Analizując cały zbiór fraszek można powiedzieć, że wartościami, które poeta cenił najbardziej, były: życie w przyjaźni, dworny kult kobiety i wreszcie praca pisarska.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 10 minut