profil

„Ciemności kryją ziemię” funkcja przyjętej przez autora konwencja paraboli.

poleca 90% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Odwołując się do przytoczonych fragmentów powieści J. Andrzejewskiego „Ciemności kryją ziemię” rozważ, jaką funkcję pełni przyjęta przez autora konwencja paraboli.

Święta Inkwizycja – średniowieczne czasy terroru religijnego, ciemna karta w historii Kościoła. Narzucanie wiary siłą i przemocą. Tysiące ofiar w imię mylnie zinterpretowanej woli Bożej. Kościół jako instytucja bezwzględna, działająca w imię własnej ideologii, niezważająca na straty w ludziach, z zimną krwią realizująca swój zbawczy plan. Święta Inkwizycja jako punkt wyjścia dla autora powieści „Ciemności kryją ziemię” – Jerzego Andrzejewskiego.
W przytoczonych fragmentach mamy do czynienia z przemową zwolennika metod inkwizycyjnych, najprawdopodobniej duchownego, do ucznia ( zwraca się do niego dobrotliwie „mój synu”) , którego wtajemnicza w sposoby „przekonywania” ludzi do wiary w Boga. Według założeń mówiącego, zbudowanie Królestwa Bożego nie jest możliwe bez zadawania krzywdy i cierpienia. Człowiek jest przez niego przedstawiony jako istota nierozumna, wręcz ułomna, która nie jest w stanie sama odróżnić dobra od zła, opętana przez zło i naturalne instynkty, którym nie potrafi się sama oprzeć. „Łatwo ulega pokusom zła I częstokroć nawet świadomości dobra nie potrafi przeciwstawić tym swoim naturalnym skłonnościom”. Istoty ludzkiej nie można pozostawić samej sobie, gdyż najpewniej skończy się to jej całkowitym upadkiem moralnym. Nie można ufać, że sama odnajdzie drogę do zbawienia, trzeba więc siłą narzucić jej wiarę, nie pytając o zdanie. Człowiek jest jak zwierzę – może kąsać, jest ono najczęściej dzikie, ale dające się wytresować.
Tylko Święta Inkwizycja może ocalić ludzkość, nawet, jeśli uczyni to wbrew jej woli. Jest to jedyna właściwa droga, by mogło zapanować Królestwo Boże. Zadaniem tej instytucji jest rządzenie i kierowanie świadomością ludzi, eliminowanie wszystkiego, co zostanie zinterpretowane jako zło, które staje na drodze do Zbawienia. Służenie w imię tej idei jest zaszczytem, gdyż to sam Bóg wybrał sobie swoich posłanników „My jesteśmy tymi, których Bóg postawił w pierwszych szeregach swoich wojsk.”
Każdy człowiek jest potencjalnym zagrożeniem dla rozprzestrzeniania się miłosierdzia Bożego, Inkwizycja więc nie powinna nikogo traktować pobłażliwie „Wobec prawdy nie ma ludzi niepodejrzanych.” Trzeba tropić wrogów Kościoła i wpajać im właściwe poglądy. Inkwizytorzy wypleniający zło z dusz ludzkich powinni być nieugięci, silni i bezgranicznie wierni idei, której służą.
Najwłaściwszym sposobem przekonywania ludzi do wiary jest zastraszanie ich, w tym celu trzeba wciąż znajdywać winnych (nawet jeśli w istocie nie zawinili) i karać ich publicznie, tylko nieustający lęk może wywoływać bezwzględne posłuszeństwo.
Poprzez zarysowany obraz funkcjonowania Świętej Inkwizycji, autor pragnie zdemaskować strukturę państwa totalitarnego. Przemowa duchownego ma charakter propagandowy, język, którym się posługuje przypomina nawoływania komunistów, do działania na rzecz wspólnej sprawy (zdania wypowiadane są w pierwszej osobie liczby mnogiej), mamy więc do czynienia z manipulacją językową. Jak za czasów stalinizmu ujawnia się tu kult władzy i siły oraz przekonanie, że wyznawane poglądy są jedynymi słusznymi, a środkiem, poprzez który można uzyskać pełną władzę nad człowiekiem jest strach.
Przytoczony fragment powieści Jerzego Andrzejewskiego poprzez parabolę ukazuje sposoby rządzenia państwem totalitarnym. Tekst ten w sposób niebezpośredni potępia przedmiotowe traktowanie człowieka, uczy, że bez względu na to, jak silne jest przeświadczenie o słuszności własnej idei nie można narzucać jej siłą i posługiwać się strachem w celu objęcia władzy nad ludźmi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury