profil

„Człowiek to wielkość i małość jednocześnie”

poleca 85% 127 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Od zarania dziejów naszej cywilizacji, człowiek nie był wolny od rozterek duchowych. Po zaspokojeniu swoich najważniejszych potrzeb bytowych jak pożywienie, bezpieczeństwo, schronienie, potrzebował wskazówek moralnych jak żyć i postępować. Ktoś musiał stworzyć ład i porządek.
Kilka tysięcy lat temu w Azji Mniejszej powstała Biblia, która była pierwszą i jednocześnie najważniejszą księgą ujawniającą rozterki ówczesnego człowieka. Według Pisma Świętego stwórcą nieba i ziemi był jeden Bóg – Jahwe. Jego największe dzieło to człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Pana. Czy jednak jest możliwe, aby ludzie dorównali swemu Stwórcy ?
W innym miejscu i czasie, nad Morzem Śródziemnym powstała kolejna kultura. W odróżnieniu od biblijnej uznawała wielobóstwo. Bogowie greccy, a później rzymscy byli inni od Jahwe. Posiadali takie same wady, jak ludzie nad którymi panowali.
Człowiek antyczny stworzył kulturę europejską, dał podstawy dla wielu dziedzin nauki. Czy był jednak ideałem ?
Można więc postawić tezę: człowiek jest wielkością i małością jednocześnie - ,którą postaram się udowodnić wybranymi przypowieściami biblijnymi i mitami oraz przykładami z literatury antycznej.
Ze Starego Testamentu najbardziej znaną była przypowieść o „Stworzeniu Świata”. Bóg stworzył niebo, ziemię, zwierzęta i największe swoje dzieło – człowieka - najpierw Adama potem Ewę .Człowiek ten otrzymał władzę w całym Edenie. Potrafił nawet zrozumieć zwierzęta. Dostał jednak własną wolę, którą prawie natychmiast użył przeciw Sobie. Okazał się nieposłuszny Bogu. Został surowo ukarany – wygnany z Raju i po wszystkie czasy napiętnowany grzechem pierworodnym. Przeciwstawił się Bogu, okazał się podatny na zło. Chyba ta przypowieść jak żadna inna, mówi, że człowiek nigdy nie będzie doskonały. Zawsze jest skazany na wzloty i upadki.
Bóg potrafił ukarać swój lud za przeciwstawienie się jego nakazom. Tak ukarał całe pokolenia zsyłając potop. Ocalił tylko jednego Sprawiedliwego – Noego i po parze z każdego gatunku zwierząt.
Człowiek według Biblii był niewdzięcznym Bogu, nie potrafił wykazać pokory, przedkładał prawa ludzkie nad boskimi. Przykładem może być przypowieść o Sodomie i Gomorze, gdzie Bóg nie mogąc patrzeć na wywyższanie się człowieka ukarał go, burząc całe miasto.
Znakiem godności i cierpienia człowieka była tematyka „Księgi Hioba”. Bohater cierpiał w samotności, godząc się ze swoimi niezawinionymi nieszczęściami. W ten sposób Bóg chciał wystawić na próbę jego wiarę.
Na pytanie o sens życia człowieka odpowiada „Księga Koheleta” .Żywot ludzki to niewiele warte istnienie. Szczęścia nie zapewnia bowiem ani bogactwo, ani mądrość, ani przyjemność, a czas przemijania jest nieubłagany :
„Przemija pokolenie i rodzi się pokolenie,
a ziemia trwa na wieki” ,
„Widziałem wszelkie dzieła
czynione pod słońcem.
A oto wszystko marność i gonienie za wiatrem”.
Drugą częścią Biblii jest Nowy Testament, opisujący żywot Chrystusa i ludzi z Jego epoki. Bóg – Jahwe w Starym Testamencie nie znał litości nad słabością człowieka, nie potrafił przebaczać jego ułomności, wzbudzał lęk i trwogę. Treść Nowego Testamentu, według mnie, jest bardziej przyjazna dla człowieka. Sam Jezus ani razu nie nazwał siebie Bogiem – był po prostu człowiekiem. Radował się i cierpiał jak inni. Przypowieści zawarte w tej części Pisma Świętego przekazują jak żyć, aby cieszyć się miłością Pana i zasłużyć na wieczne życie. Przypowieść „O synu marnotrawnym” traktuje o grzechu rozrzutności i sprzeniewierzenia się ojcu. Jednak po wyznaniu winy i pokucie, uzyskuje się oczyszczenie i przebaczenie. Opowieść „O miłosiernym Samarytaninie” nawiązuje do pochwały miłosierdzia i miłości do człowieka biednego i nieszczęśliwego. W Biblii opisane są zarówno dobre jak i złe strony ludzkiej natury. Słowa Chrystusa „Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli” zawierają nadzieję, że wielkość człowieka wiąże się z życiem sprawiedliwym i zgodnym z przykazaniami boskimi.
Nieco odmienny pogląd na człowieka i jego relacje z bogami miał drugi ośrodek cywilizacji – basen Morza Egejskiego i Śródziemnego. Starożytni Grecy i Rzymianie czcili wielu bogów i półbogów – herosów. Początkowo słabi i nieprzystosowani do życia ludzie antyczni stworzyli potężny ośrodek kultury. Człowiek antyczny był silniejszy od biblijnego. Potrafił dostrzec wartość życia samego w sobie. Umiał kochać i cieszyć się życiem. Bogowie greccy byli obdarzeni, tak samo jak ludzie, wadami i słabostkami. Na przykład Zeus, bóg – bogów miał słabość do Ziemianek, a Hermes pobłażał złodziejstwu. Różnili się od człowieka jedynie nieśmiertelnością. Grecy stworzyli półboga, w którym płynęła krew człowieka. On to walczył z mieszkańcami Olimpu, jeśli działa się krzywda ludziom.
Człowiek pragnął dorównać bogom w panowaniu nad światem. Dlatego Prometeusz ukradł ogień, aby dać go ludziom. Twórcy mitów wiedzieli , że nie może ujść bezkarnie wydarcie bogom tak wielkiej tajemnicy, dlatego heros ten został ciężko ukarany. Jednak jego czyn uznano za bohaterski, a ludzie otaczali go współczuciem i podziwem.
Mit o Syzyfie ukazał, jak człowiek chciał przeniknąć tajemnicę życia i śmierci. Król Koryntu ukradł ambrozję bogom i stał się chwilowo nieśmiertelny. Jednak gniewny Zeus nie pozwolił śmiertelnikowi osiągnąć przywileju bogów. Inny bohater Dedal reprezentował człowieka posiadającego olbrzymią wiedzę. Potrafił wzbić się pod niebo. Spotkała go za to straszliwa kara. Stracił swojego ukochanego syna.
Starożytni Grecy, tak jak Izraelici rozmyślali nad sensem życia. Uznawali, że żywot człowieka, to podróż pełna przygód, złych i dobrych epizodów. To właśnie wędrówki Odyseusza, jego walka z przeciwnościami, wiara we własne siły doprowadziły do domu.
W sprawnie zorganizowanym państwie greckim często dochodziło do konfliktów przeciwko prawom królewskim , nigdy przeciwko boskim. Przykładem tego był dramat Antygony, bohaterki tragedii Sofoklesa, uwikłanej w dwie równorzędne racje, pomiędzy którymi nie mogła wybierać, bo każda prowadziła do tragedii.
Te same prawdy ukazała także literatura rzymska, która wyrosła z kultury greckiej.
Według mnie ukazane argumenty potwierdzają postawioną na wstępie tezę, że człowiek to małość i wielkość jednocześnie. Biblia odegrała olbrzymi wpływ na mentalność, literaturę i sztukę średniowiecznej Europy, natomiast odrodzenie zainspirowane zostało światem antycznym. Nie na próżno ludzie odrodzenia żyli i tworzyli w myśl hasła :
„Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”
Potwierdzeniem postawionej tezy jest również życie współczesnej ludzkości. Człowiek poznał prawie wszystkie tajemnice przyrody. Rozbił atom i uzyskując niewyczerpane źródło energii , ale i skonstruował bombę atomową. Nadmiar żywności, w niektórych częściach globu nie powstrzymał klęsk głodu w innych rejonach. Opanowano wielu chorób, a jednocześnie wytworzono bombę bakteriologiczną.
Czyżby człowiek na zawsze był skazany na małość i wielkość jednocześnie?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 6 minut