profil

Liryka osobowa i patriotyczna w twórczości Juliusza Słowackiego.

poleca 85% 945 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Do liryki osobowej Słowackiego zaliczamy takie wiersze jak: Rozłączenie, Smutno mi Boże, Testament mój, W pamiętniku Zofii Bobrówny, do liryki patriotycznej natomiast: Grób Agamemnona, Sowiński w okopach Woli i Uspokojenie. Wiersz pt. Rozłączenie został napisany w roku 1834r. W Szwajcarii. Wiersz zawiera refleksję poety nad urokiem pejzażu alpejskiego, wspaniałego dzieła natury. Do dziś nie rozstrzygnięty został spór między badaczami o adresatkę wiersza. Początkowo uważano, że jest nią Maria Wodzińska, przyjaciółka słowackiego. Później zwrócono uwagę na to, że treść wiersza nie zupełnie odpowiada takiej interpretacji, bo Wodzińska znała pejzaż nadlemański, więc nie mógł by pisać poeta do niej jako nieświadomej wyglądu miejscowości, w której on przebywał. Wysunięto nową interpretację, która ustalała jako adresatkę wiersza matkę poety. Słowacki pokazuje w tym wierszu harmonijnie współistniejące elementy przyrody: niebo, jeziora, dzikie góry i skały. Całość tę pokazuje w różnych porach dnia i podczas różnej pogody starając się tym sposobem przekazać przedmiot zachwytu oddalonej o setki kilometrów matce. Odległość nie jest w stanie zmniejszyć uczucia, a w ręcz przeciwnie, powoduje tęsknotę i nie pozwala zapomnieć. Podmiot liryczny wyobraża sobie matkę w różnych codziennych sytuacjach: w ogródku podczas rozmowy z kimś, płaczącą w komnacie. Każda strofa przesycona jest bólem spowodowanym rozłąką i brakiem nadziei na spotkanie. Ale chodź rozłączeni jedno o drugim pamięta. Rozmowy zaś zastępują im listy. O samotności i tułaczce mówi również wiesz pt. Smutno mi Boże. Ma on charakter uroczysty, jest to refleksyjny monolog przesycony nastrojem modlitwy. Podmiot liryczny skarży się Bogu na swój ciężki los pielgrzyma co się w drodze trudzi. Podziwiając piękno zachodu i morza nie może oderwać myśli od matki i smutnej dzieciny modlącej się za niego w odległej ojczyźnie. To wyznanie zbolałego wędrowca nie znającego celu swej podróży, ani miejsca w którym kiedyś spoczną jego ziemskie szczątki. Rozpacz ta nie jest tylko chwilowa. Słowacki doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że do końca życia będzie pielgrzymem, tułaczem. Świadomość ta potęguje wrażenie smutku i beznadziejności, które stają się cichą skargą do Boga na niesprawiedliwie urządzony świat. Testament mój powstał na przełomie 1839 i 1840r. Poeta w tym wierszu zwraca się z apelem do przyjaciół i narodu by pamiętano o nim po jego śmierci. Nie żebrze on o zakłamane godności tytuły, ale domaga się by przyszłe pokolenia wiedziały „że dla ojczyzny sterał lata młode i nigdy nie uciekł przed wypełnieniem obowiązku wobec ojczyzny”. Nie zostawia on żadnego dziedzica w sensie potomka, ani też żadnego kontynuatora jego poezji. Jednak zdaje sobie sprawę z tego, że cała jego dusza utrwalona została w pieśniach i poematach. Testament poety nie jest pozbawiony bolesnych wyrzutów na obojętność i niezrozumienie. Poeta jednak ma świadomość, że odchodzi z uniesionym dumnie czołem, świadom wielkości dzieła, którego dokonał. Nazywa siebie „sternikiem duchami napełnionej łodzi” i z większą mocą zaklina żywych by nie tracili nadziei. Na nich będzie bowiem spoczywać rola przewodników i sterników dusz. Słowacki wyraża wiarę w siłę swojej poezji i ironiczne przekonanie, iż nawet ci, którzy za życia nie potrafią go pojąć, z czasem po jego śmierci zrozumieją go i docenią.

Do liryki obywatelskiej zaliczamy między innymi utwór Sowiński w okopach Woli. Przybliża on pewien epizod z powstania listopadowego. Gen. Sowiński przedstawiony został jako bohater, który broni kościółka na Woli. Wiersz zawiera opis bohaterskiej śmierci generała Sowińskiego. Opis ten jest prosty, bez żadnych ozdób stylistycznych. Budowa wiersza naśladuje tok zwykłej mowy, a do nadania jeszcze większej prostoty Słowacki kilka razy nazywa Sowińskiego dobrotliwe staruszkiem. Fakt, że gen. Sowiński pada pod bagnetami żołnierzy rosyjskich na stopniach ołtarza, czyni go męczennikiem sprawy narodowej.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury