profil

Opowiadanie o piratach

poleca 85% 2019 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W XV wieku żyła sobie mała dziewczynka o imieniu Sharon. Miała ona niezwykłą urodę. Mieszkała z ojcem na wyspie Calvados. Ojciec często wypływał w morze, a ona zostawała w domu. Kiedy miała 10 lat po raz pierwszy ojciec zabrał ją na statek. Podczas sztormu jej ojciec zaginął. Została sama. Kiedy przeglądała rzeczy ojca znalazła list. Po przeczytaniu zrozumiała, że ojciec był piratem. Jej tato miał zaufanego przyjaciela, był nim Davit. To właśnie on nauczył ją władać szpadą i strzelać z rewolweru. W jej żyłach płynęła piracka krew. Osiągając wiek dorosły objęła prowadzenie na statku ojca. Pewnego dnia gdy przechodziła przez próg kajuty spostrzegła, że jedna z belek się uniosła. Natychmiast ją podniosła i zauważyła połówkę mapy. Mapa przedstawiała wyspę piratów, na środku mapy znajdował się krzyżyk. Przypomniała sobie, że ojciec opowiadał jej o wyspie piratów pełnej skarbów. Postanowiła ją odszukać.
-Kapitanie mamy wypłynąć z portu?
-Tak! Odpływamy!
-Jaki kurs?
-Jedenaście długości południowej i dwadzieścia sześć szerokości wschodniej!
Płynęli długi czas, lecz nie było przed nimi lądu. Nagle zauważyli statek piracki. Nie było drogi ucieczki, musieli walczyć. Dziewczyna była bardzo waleczna i trudno ją było pokonać.
-Przygotować armaty!
-Pełna gotowość kapitanie!
-Strzelać!
-Załoga przygotować się do strzału!
-Przygotowani!
-Teraz!
Walka była zawzięta. Sharon przedostała się na statek przeciwników. Dostała się do zapasów broni. Rozsypała proch i uciekła na swój statek. Wydała rozkaz oddalenia się od statku. Zaraz po tym statek wrogów wybuchł. Nocą rozpętała się wielka burza. Statek nie zmieniał kierunku i wytrwale płynął do przodu, gdy nagle się rozbił o skałę. Nad ranem znajdowali się na brzegu wyspy, wyspy piratów.
-Dotarliśmy!
Byli już na miejscu, kiedy okazało się, że nie tylko oni chcą znaleźć skarb. Był ktoś jeszcze. Ten ktoś miał drugą część mapy. Aby dojść do skarbu potrzebna jest cała mapa. Sharon musiała ją zdobyć. Osobą, która miała drugą część mapy był jej wujek. W nocy, kiedy wszyscy spali Sharon zakradła się do obozu przeciwników i ukradła mapę. Teraz już znała drogę do skarbu. Kiedy dotarli na miejsce nic nie było widać. Było tam tylko urwisko. Zsunęła się po linie i zauważyła grotę w klifie. Weszła do środka. Droga była dość długa. Kiedy nagle zaczęło coś się błyskać. To był skarb.
-Skarb! Widzę skarb! Znaleźliśmy go!
-Nie tak prędko! Skarb należy do mnie!
Jej wujek cieszył się bogactwem. Sharon uciekła z diamentami. Ale niestety to była tylko mała cząstka całego skarbu. Gdy dotarła na górę zauważyła że nikogo nie ma. Całą załogę wziął do niewoli jej wujek którego nienawidziła. On zabrał cały skarb. Złapał wszystkich oprócz Sharon. Postanowiła odebrać mu skarb i załogę. Wkradła się na statek gdzie była załoga i uwolniła ich. Przejęła statek i przygotowała się do walki. Zakradła się na statek gdzie był skarb, przymocowała do niego beczkę. Następnie rozsypała proch, podpaliła statek i szybko wskoczyła do wody. Statek wybuchł. Sharon odzyskała skarb i mogła cieszyć się nim do końca życia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty