profil

Analiza porównawcza postaci Matki Bożej w "Bogurodzicy" i "Lamencie Świętokrzyskim".

poleca 85% 1994 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W średniowiecznej literaturze i sztuce w przedstawieniu osoby Matki Boskiej szczególnie mocno utrwaliły się dwa motywy: Deesis oraz Stabat Mater Dolorosa. Motyw Deesis to wyobrażenie Chrystusa na tronie jako Zbawiciela i Sędziego w otoczeniu przedstawionych w modlitewnych pozach postaci Matki Bożej i św. Jana Chrzciciela, będących pośrednikami między Bogiem, a człowiekiem. Z kolei Stabat Mater Dolorosa to zobrazowanie matki cierpiącej, stojącej pod krzyżem. Te dwa toposy odnajdujemy w wybitnych przykładach polskiej liryki maryjnej z czasów „media tempora”; „Bogurodzicy” i „Posłuchajcie, bracia miła…”.
Wiersz „Posłuchajcie, bracia miła…” jest znany również pod tytułem „Lament Świętokrzyski” lub „Żale Matki Boskiej pod krzyżem”. W oparciu o dostępne źródła można stwierdzić, że owy utwór został napisany w XV wieku przez anonimowego twórcę. Podmiotem lirycznym autor uczynił Matkę Bożą- wiersz ma charakter monologu Maryi stojącej pod krzyżem, na którym wisi jej syn, Jezus. Całość ma charakter pieśni, która składa się z ośmiu zróżnicowanych pod względem długości i budowy zwrotek.
Pierwsza część to dwie, czterowersowe i ośmiozgłoskowe strofy, których osoba mówiąca w wierszu zwraca się do wszystkich odbiorców. Właśnie to bezpośrednie wyrażenie i forma rozkazująca wypowiedzi informuje nas o stanie uczuć Matki Boskiej. Towarzyszą jej bezsilność, osamotnienie oraz pragnienie współczucia- zarysowuje ona przyczynę swojego cierpienia, którą jest śmierć jej jedynego syna. Zwrotki charakteryzuje także rytmiczność i prostota wypowiedzi. W tych strofach pojawiają się określenia ekspresywne, które podkreślają tragizm bohaterki. Użyty oksymoron „krwawe gody” łączy ze sobą motyw śmierci i wesela, jego rolą jest ukazanie zbawczego celu Męki Pańskiej.
W trzeciej strofie nie pojawiają się już żadni adresaci, jest to liryka pośrednia. Matka Boża opisuje scenę ostatnich chwil Jezusa. Wprowadza nas w atmosferę śmierci. Pojawiają się epitety wyraźnie obrazujące dramatyczność sytuacji („krwawa godzina”, „zamęt ciężki”), a zastosowane zdrobnienia i powtórzenia podkreślają macierzyńską miłość. Maryja mówi w czasie teraźniejszym, co uwydatnia ekspresję- czytelnik utworu staję wraz z nią pod krzyżem i łączy się w cierpieniu.
Strofa czwarta i piąta zawierają apostrofy Matki do Syna. Ta część utworu zbudowana jest na zasadzie kontrastu narodzin i śmierci. Według mnie jest to najbardziej przejmujący fragment. Maryja zwraca się do Jezusa w sposób bardzo czuły, używając zdrobnień („synku”, „główka”) i delikatnych określeń. Chce dzielić cierpienie z Chrystusem oraz ulżyć mu w niedoli- wytrzeć krew na ciele, podeprzeć jego opadającą głowę. Liczne paralelizmy i powtórzenia nadają tej części formę ciągłego zawodzenia.
Ostatnie trzy strofy wiersza mają charakter rezygnacji i żałoby- panuje nastrój smutku i przygnębienia, który udziela się czytelnikom. Zwrotka szósta to zwrot pełen wyrzutu do Archanioła Gabriela- bohaterka wspomina radosne chwile zwiastowania narodzin swojego syna, jednocześnie czuje rozgoryczenie, gdyż anioł zataił cierpienie Jezusa, wskazując tylko na radość i szczęście. Strofa siódma jest inwokacją Maryi do innych matek. Apeluje, aby te prosiły Boga o to, by nigdy nie znalazły się w takiej sytuacji jak ona, żeby nie były zmuszone patrzeć na śmierć własnych dzieci. Utwór zamyka powtórna apostrofa do Chrystusa, podkreślająca wyjątkowość jego śmierci i jednocześnie dramatyzm wiersza.
„Bogurodzica” jest to najstarsza polska pieśń religijna i tekst poetycki zarazem. Według tradycji autorem utworu miał być św. Wojciech, zamordowany w czasie chrystianizacji Prus (X wiek), jednakże jest to mało prawdopodobne, gdyż owy biskup nie znał dobrze języka polskiego, a specjaliści szacują, że dzieło zostało napisane na przełomie XIII wieku przez impersonalnego autora.
„Bogurodzica” nazywana jest przez językoznawców arcydziełem, wysublimowanym stylistycznie. Pieść ma charakter modlitewny, o czym świadczy refren zaczerpnięty bezpośrednio z modlitwy: „Kyrie eleison”. Jan Długosz zatwierdził, że była to również pieśń bojowa, śpiewana podczas bitwy pod Grunwaldem.
Pieśń stanowi zbiorową prośbę ludzi do Boga, co wpływa na podniosły i uroczysty nastrój hymnu. Matka Boska, uwielbiana przez Stwórcę jest pośredniczką między strefą sacrum, a profanum. Wraz z nią w tekście występują: Bóg, Chrystus i Jan Chrzciciel- moim zdaniem tworzy to symboliczne odwołanie do cnót: sprawiedliwość, roztropność, umiarkowanie i męstwo.
Treścią pierwszej zwrotki jest litania, gdzie autor zwraca się do Maryi, aby zjednała nam, ludziom przychylność swojego syna, uzyskała u niego łaski i zesłała je wiernym na ziemię. W drugiej strofie podmiot zbiorowy bezpośredni kieruje prośbę do Chrystusa, z przywołaniem Jana Chrzciciela, mogącego wesprzeć ludzkie wołania. Błaga o obdarowanie najważniejszymi wówczas wartościami, to znaczy; o pobożne życie na ziemi i zbawienne po śmierci (przebywanie w raju).
Utwór mimo całej prostoty treści jest całością złożoną niezwykle bogatych elementów. Należy zwrócić uwagę na precyzyjną i przemyślaną kompozycję; rozbudowane wersy, zawierające liczne formy zdań rozkazujących i podkreślających patos uczuciowy dzieła, a także zgromadzenie synonimów, które nadają prośbom efekt żarliwości i wzniosłości. Ważną rolę utworze odgrywa przepych środków stylistycznych (archaizmów, paralelizmów, paradoksów i antytez), jak również bogactwo rymów (twego syna- gospodzina).
Anonimowy autor pieśni wyraża myśli i pragnienia typowe dla człowieka średniowiecza, który pragnie żyć bogobojnie i szczęśliwie na ziemi, ale przede wszystkim chce zapewnić sobie zbawienne i wieczne życie w raju. Tak, więc „Bogurodzicę” napisał autor dobrze obeznany z tajnikami sztuki poetyckiej, umiejący w „barbarzyńskim języku” żłobić piękno słowa i przystosować całość do funkcji wyrażania myśli i uczuć prostego człowieka. Pieśń zachwyca kunsztowną budową, wysokim poziomem artystycznym tekstu literackiego i melodyjnością. Wnioskując autor był poetą obdarzonym „boską” inwencją twórczą.
Podstawową różnicę między dwoma utworami jest sytuacje liryczna tekstów. Podmiotem lirycznym „Bogurodzicy” jest społeczeństwo, a adresatem kolejno w strofach Maryja i Jezus za pośrednictwem Jana Chrzciciela. Obecność trzech odbiorców przypomina wzorzec ikonograficzny motyw w średniowiecznej sztuce: Deesis. Ja lirycznym w „Lamencie Świętokrzyskim” została Matka Boska, która w formie monologu lirycznego zwraca się do różnych osób w poszczególnych częściach utworu: najpierw wszyscy czytelnicy, potem syn, Gabriel oraz inne matki. Treść utworu to opis dramatu, jaki wydarzył się bohaterce w Wielki Piątek.
Oba utwory stanowią przykład liryki bezpośredniej i występują w nich liczne apostrofy do adresatów. Różnica między podmiotami i odbiorcami dzieł wpływa na ich charakter: „Bogurodzica” to pieśń, modlitwa, z kolei „Posłuchajcie, bracia miła…” to plankt, pasja. Jest to w ścisły sposób związane z obrazami Matki Boskiej, przedstawionymi w obu utworach. Maryja z „Bogurodzicy” to postać bardziej boska niż ludzka- zostaje podkreślona jej czystość jako dziewicy i wybranie jej przez Boga na matkę mesjasza. Zajmuje szczególne miejsce w planie zbawienia i ma możliwość wpływania na przychylność Chrystusa wobec ludzi. Przedstawiona jest jako postać majestatyczna i jednocześnie bliska podmiotowi lirycznemu, który zwraca się do niej z nadzieją. Zupełnie inaczej przedstawiona jest Maryja w lamentacji; podkreślone są jej cechy jako człowieka. Utwór zawiera wiele informacji na temat emocji Matki Boskiej, przeżywającej swój dramat pod krzyżem. Maryja jest przede wszystkim matką, utożsamia się z innymi. Jest bezradna wobec cierpienia syna, nic nie może zrobić, przytłaczana przez żal, bunt i smutek.
Zarówno „Bogurodzica” jak i „Posłuchajcie, bracia miła…” są bardzo kunsztownie ukształtowane, pod względem treści, kompozycji i stylu, i w każdym ta misteria objawia się inaczej. Śmiało można powiedzieć o artystycznej oryginalności utworów, stanowią, bowiem zabytki naszego języka. Zainspirowane niegdyś przez wielbienie chwały Boga, tradycję i modlitwy, dziś nadal stanowią natchnienie dla innych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Gramatyka i formy wypowiedzi