profil

"Zbrodnia i kara" - dramat człowieka "uwiedzionego" przez fałszywą ideę.

poleca 85% 107 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W kontekście podanych informacji dotyczących filozofii Maxa Stirnera dokonaj analizy fragmentu „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego pod kątem pokazania dramatu człowieka „uwiedzionego” przez fałszywą ideę.

W kontekście podanych informacji dotyczących filozofii Maxa Stirnera dokonaj analizy fragmentu „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego pod kątem pokazania dramatu człowieka „uwiedzionego” przez fałszywą ideę.


Rodin Romanowicz Raskolnikow jest głównym bohaterem powieści Fiodora Dostojewskiego „Zbrodnia i kara”. Jest byłym studentem prawa uniwersytetu w Petersburgu, studia musiał przerwać ze względów finansowych. Jednak jego dramat nie polega na samotności, czy problemach finansowych, obraniu samodestrukcyjnego poglądów. Świat, w którym nie obowiązują żadne prawa i zasady jest pełen anarchizmu, który uniemożliwia poczucie bezpieczeństwa jednostki.
Filozofia Maxa Stirnera jednoznacznie opowiada się za stanowczym odrzuceniem wszelkich zasad, gdyż ograniczają one jedynie człowieka. Każde narzucone przez kościół, państwo, czy społeczeństwo prawidła i nakazy uniemożliwiają człowiekowi rozwój i krępują go. Dlatego każdy powinien samodzielnie ustalić zasady, które kierować będą jego postępowaniem. Słowa takie jak „dobro” i „zło” nie istnieją, zamiast nich funkcjonują określenia klęski bądź wygranej człowieka. Filozofia Stirnera prowadzi do anarchizmu i odrzucenia wszelkich wartości. Jednostka ma prawo zabić człowieka, o ile jest to zgodne z jej systemem wartości. Elementy filozofii Stirnera są obecne w fragmencie „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego. Można wręcz powiedzieć, że podany fragment mógłby być swoistym manifestem filozofii Stirnera.
Raskolnikow nie zabił starej lichwiarki aby się zbogacić, czy zemścić. Przyczynkiem jego działania nie była także miłość do matki. Mówi wręcz, że takie przyczyny byłyby zbyt banalne. Zabił tylko aby sprawdzić samego siebie. Zabił aby sprawdzić, czy należy do grupy nadludzi, którzy są ponad prawem i którzy są odpowiedzialni za drugą grupę społeczeństwa – „wszy”. Porównuje siebie do Napoleona, który jest dla niego autorytetem i sprawdza czy jest zdolny do przejęcia władzy i odpowiedzialności za los innych ludzi. Chce także przekroczyć obowiązujące w społeczeństwie zasady moralne. System wartości Rodona pozwala mu na dokonanie zabójstwa i jest jedynie etapem w zdobywaniu miana nadczłowieka. Jego celem nie jest także dokonanie dobra, a jakiekolwiek rezultaty, które można by uznać za dobro, będą jedynie efektem ubocznym działań Raskolnikowa.
Filozofia Stirnera obecna jest także w innych fragmentach powieści Fiodora Dostojewskiego. Na przykład Raskolnikow ujawnia swoje poglądy w jednej rozmów z Razumichinem, innym studentem. Mówi on o podziale ludzi na grupę nadludzi i innych. Grupa nadludzi jest ponad prawem i jest odpowiedzialna za tą niższą grupę. Na niej ciąży odpowiedzialność za losy świata i bieg historii gatunku ludzkiego. Tego typy poglądy stały się później podwaliną do filozofii Hegla. Raskolnikow wielokrotnie przedstawia argumenty za swoimi tezami i stara się usprawiedliwić dokonane czyny, między innymi w rozmowach z Sonią, Dunią czy Porfitym Pietrowiczem. Rodin krytykuje także chrześcijański system wartości. Buduje własny system, który stawia jego osobę ponad innymi. Nawet po skazaniu na syberyjskie więzienie nadal jest wierny swoim poglądom.
Raskolnikow mówi, że zabijając lichwiarkę i jej siostrę zabił sam siebie. Zbrodnia ta, pomimo że udało mu się jej dokonać rozpoczęła proces powolnego wyniszczania Rodina. Nie potrafił on poradzić sobie ze świadomością, że zabił nie tylko znienawidzoną przez ludzi i wykorzystującą biedaków lichwiarkę, ale także niewinną i całkiem inną Lizawietę. W rozmowa z Sonią, obecna w podanym fragmencie przybiera w pewnym momencie formę monologu, gdyż Raskolnikow nie dopuszcza do głosu Sonii, bojąc się jej argumentów i tego że nie będzie mógł uzasadnić swoich poglądów i czynów.
Raskolnikow nie okazał się nadczłowiekiem. Nie sprostał świadomości zabicia człowieka. Nie przewidział przed zabójstwem swojej wrażliwości. Jednak nie to jest jego największym dramatem. Jego niedolę potęguje w największym stopniu to, że jego filozofia w zderzeniu z rzeczywistością okazała się bezsilna. Przegrywa nie tylko on nie umiejąc odeprzeć argumentów Sonii, ale także jego światopogląd, który w zderzeniu z chrześcijańską wiarą okazuje się bezpodstawny.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury