profil

"Błąd w mowie to jak tłusta plama na fotografii matki, którą kochasz."

poleca 85% 869 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Mikołaj Rej

Celem tej rozprawki będzie rozwinięcie następującej sentencji: ”Błąd w mowie, to jak tłusta plama na fotografii matki, którą bardzo kochasz.” To cytat z wiersza Janusza Korczaka, który w zrozumiały sposób przedstawił swoja opinię na temat błędów, jakie popełniamy w ojczystym języku.
Jestem zdania, że błąd w mowie, to jak wypieranie się ojczyzny. Mówienie poprawnie jest naszym obywatelskim obowiązkiem. Dzięki temu możemy poczuć wspólną więź, która scala naród.
Na poparcie mojego stanowiska mogę przytoczyć wiele różnych argumentów. Po pierwsze matkę ze zdjęcia możemy porównać do naszej ukochanej ojczyzny. Zawsze staraliśmy się, aby nasza rodzicielka była z nas dumna i staraliśmy się nie sprawiać jej przykrości swoim postępowaniem. Nie możemy więc pozwolić na lekceważenie naszej polskości, choćby dlatego, że walczyliśmy o własną narodowość i kraj przez tyle lat. Nasi przodkowie ze wszystkich sił starali się zachować ślady Polski. W tajemnicy uczono języka polskiego. Wbrew wszystkim prawom, nie możemy więc teraz dopuścić, by ich poświęcenie i wysiłek poszedł na marne.
Chcę zwrócić również uwagę na konsekwencje popełniania błędów podczas publicznej wypowiedzi. Ośmieszamy wówczas swoją wypowiedź i zarazem siebie samego. Pozostaje na naszej osobie „tłusta plama”, która nie da się usunąć. W oczach zbiorowości stajemy się ludźmi niekompetentnymi i nie godnymi zaufania. Jeśli będziemy pracować nad poprawnością językową , to pomoże nam to w sukcesach zawodowych, ponieważ język jest najważniejszym narzędziem własnej pracy i wyrażania naszej osobowości.
Nie należy zapominać również o tym, że rodzice posługujący się źle językiem polskim, wprowadzający modne wyrazy obcego pochodzenia także niszczą Polskość. Ich dzieci starają się ich naśladować również w mowie. Tym samym popełniają błędy, które z kolei wpajają swoim pociechom. W ten sposób niszczy się polska kultura. Powstają nowe dzieła literackie, które zawierają błędy językowe. A przecież to właśnie książki są wzorcami mowy dla następnych pokoleń ludzkości.
Kolejnym trafnym argumentem może okazać się to, że już w XVI,
w. starano się zachować odrębność języka. Wsławił się tym polski poeta Mikołaj Rej. Ceniono go za wkład w rozwój polszczyzny. Pisał on bowiem wyłącznie po polsku. Można zacytować tu znany fragment jego wiersza: "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, że Polacy nie gęsi, iż swój język mają". Ta znana deklaracja autora "Krótkiej rozprawy..." tłumaczy najlepiej, dlaczego Reja nazywa się ojcem literatury polskiej.
Wszystko to prowadzi do wniosku, że błąd w mowie przyczynia się do zanikania odrębności narodu. Staje się powodem braku współdziałania i zrozumienia między ludźmi. Jest źródłem kłótni i przeszkadza w życiu codziennym. Myślę, że powinniśmy to przemyśleć i zaprzestać „zaśmiecania” obcymi słowami naszego języka. Nie możemy stracić tego, za co oddawali życie nasi przodkowie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty