profil

Zenon Ziembiewicz charakterystyka bohatera "Granicy".

poleca 85% 420 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zenon Ziembiewicz to główny bohater Granicy Zofii Nałkowskiej. Jego biografia przedstawiona
jest w sposób zagadkowy – na początku utworu dowiadujemy się, że jego kariera
była krótka i piękna (…), zakończona tak groteskowo i tragicznie, a dopiero w trakcie lektury
poznajemy przyczyny jego życiowego upadku. Zauważ, że Nałkowska po mistrzowsku
operuje tu czasem, wprowadzając retrospekcję, co sprawia, że nasze zainteresowanie życiem
bohatera rośnie. Wydarzenia w powieści nie są zatem przedstawione chronologicznie.
Znaczenie postaci
Śledząc losy Zenona Ziembiewicza mamy możliwość zapoznania się z rzeczywistością
tamtych czasów, charakteryzującą się ogromnym rozwarstwieniem społecznym. Dzięki
wykreowaniu takiego bohatera autorka powieści zwróciła uwagę na złożoność problemów,
związanych m.in. z karierą, przypadkowym romansem, stopniowym przekraczaniem
granic moralnych.
Nałkowska świetnie przedstawiła życiorys Ziembiewicza, który początkowo pragnął
zreformować stosunki społeczne, a w konsekwencji sam stał się ich ofiarą. Jako student
chciał walczyć z niesprawiedliwością społeczną, a w miarę rozwoju swojej kariery zmieniał
się w bezwolną „maszynkę”, zależną od innych. Krok po kroku pozwalał sobie na
większe kompromisy, co w konsekwencji doprowadziło go do przekroczenia granic odpowiedzialności
moralnej i uczciwości – nakłonił przecież kochankę do aborcji (dał jej
pieniądze na zabieg, nie określając wprost celu ich przeznaczenia), za wszelką cenę piął
się po szczeblach kariery, zrobił z Elżbiety wspólniczkę swego młodzieńczego grzechu,
prawdopodobnie (bo w powieści nie jest do końca powiedziane) to on wydał rozkaz
strzelania do robotników itd. Autorka podpowiada, że tragizm człowieka polega na
wybraniu przez niego drogi uległości wobec otoczenia – gdyby od samego początku
Zenon odmawiał wykonywania zadań, będących w niezgodzie z jego sumieniem, może
jego życie potoczyłoby się inaczej…
Nałkowska zwraca również uwagę na fakt, że własne wyobrażenie człowieka o sobie
może różnić się od oceny innych – Ziembiewicz na wiele sobie pozwalał, większość jego
czynów (np. romans z Justyną) miała, według niego, usprawiedliwienie. W rzeczywistości
było inaczej…
Tak się zawsze wydaje, że to, co trudne, jest właśnie dobre. A tymczasem dotąd przecież
dla niej samej nie zrobiliśmy nic. Dotąd właściwie w tym wszystkim wciąż siebie tylko
mieliśmy na uwadze).
CV – Biografia
Pierwsze życiowe doświadczenia
Wychował się w podupadłej rodzinie ziemiańskiej. Jego ojciec – Walerian Ziembiewicz
zarządca dóbr dziedzica Tczewskiego w dworku w Boleborzy (wcześniej posiadał
własny majątek, ale niestety go stracił), lubił majsterkować i romansować z prostymi
dziewczynami wiejskimi. Jego żona – Joanna Ziembiewicz (Żancia) jakoś to tolerowała,
czego nie mógł zrozumieć ich syn. Zenon, jako uczeń gimnazjum, poznał w domu
Cecylii Kolichowskiej swoją przyszłą żonę – Elżbietę Biecką (wówczas też gimnazjalistkę,
która opiekowała się swoją ciotką – właścicielką kamienicy). W tym czasie poznał
atmosferę miasta, granicę, dzieląca bogatych od biednych (w domu pani Kolichowskiej
ludzie mieszkali warstwami – w suterenach biedota, a wysoko bogacze).
Romans z córką służącej
Na studia pojechał do Paryża, ale dokładnie rok przed ich ukończeniem wrócił do rodzinnej
Boleborzy – niby na wakacje, ale też w celu znalezienia środków na ukończenie
uczelni. Dopiero wtedy dostrzegł zaściankowość domu, w którym się wychował. Był zdesperowany
swoim odkryciem. Wówczas ostro przeciwstawiał się złu i niesprawiedliwo-ści społecznej. Pośród tej dwulicowości, którą zastał w boleborzańskich stronach, jedyną
oazą prawdy okazała się młodziutka dziewczyna – córka długoletniej służącej w Boleborzy
–Justyna Bogutówna. Mimo że był przeciwnikiem rozwiązłości seksualnej ojca,
pod wpływem chwili sam uwiódł tę kilkunastoletnią dziewczynę.
Niepożądana ciąża kochanki
Po tym krótkim romansie z Justyną, Zenon szukał funduszy na dokończenie studiów.
Z pomocą pana Czechlińskiego (poplecznika – sprzymierzeńca Tczewskich) otrzymał
pracę publicysty w lokalnym piśmie „Niwa”. W tym czasie wyrażał zdecydowanie postępowe
poglądy, dręczyły go problemy zacofanych rodzinnych stron, chciał poświecić się
pracy społecznej. Opuścił Boleborzę i przeniósł się do miasta. Spotkał wówczas starą
miłość z czasów gimnazjalnych – Elżbietę, z którą zaczął się częściej widywać. Traf
chciał, ze spotkał również Bogutównę, która znalazła się w trudnej sytuacji życiowej –
zmarła jej matka, zamieszkała w suterenie u swojej znajomej – Joasi Gołąbskiej (w
kamienicy pani Kolichowskiej). Zenon zlitował się nad Justyną i zaczął jej pomagać,
tym samym odnowił z nią romans. Wkrótce okazało się, że Bogutówna jest z nim…
w ciąży. O wszystkim poinformował Elżbietę (już narzeczoną), która za wszelką cenę
próbowała mu pomóc – zameldowała dziewczynę u swojej ciotki Kolichowskiej. Wydawało
się, że jest tolerancyjna… Nie wytrzymała jednak napięcia – po spotkaniu w cztery
oczy z Justyną wyjechała do matki do Warszawy.

Rozwój kariery, życia osobistego i tragiczny finał
Zenon został redaktorem naczelnym „Niwy”, Justynę namówił („między wierszami”)
do aborcji, a z Elżbietą ożenił się. W niedługim czasie urodził im się syn (Walerian
– po dziadku!). Z czasem Zenon został prezydentem miasta, był już bardzo
wpływową osobą, z której zdaniem należało się liczyć. Natomiast Bogutówna po
usunięciu ciąży zapadła na chorobę psychiczną, nachodziła Ziembiewicza, a on czuł
się w obowiązku jej pomagać. Powoli zaczął mu się „na głowę walić świat”. Nie tylko
sprawa przypadkowego romansu z lat młodości coraz bardziej go przytłaczała, lecz
także sytuacja w mieście nie była za ciekawa. Splajtowała huta Hettnera, robotnicy
wyszli na ulice, a on został posądzony o wydanie rozkazu strzelania do nich. W tym
samym czasie Bogutówna próbowała popełnić samobójstwo, ale udało się ją odratować.
Kilka dni po tym wdarła się do gabinetu Zenona i wylała mu na twarz żrący
kwas, w wyniku czego stracił wzrok i mowę. Po tygodniu zastrzelił się. Po jego śmierci
Elżbieta wyjechała do rodziny za granicę, a syna pozostawiła pod opieką babki.

Najważniejsze momenty w życiu bohatera
• dorastanie w rodzinie ziemiańskiej
• nauka w gimnazjum i samodzielne życie na stancji w domu pani Kolichowskiej
• miłość do Elżbiety Bieckiej
• studia w Paryżu, przyjaźń z Karolem Wąbrowskim – synem pani Kolichowskiej z pierwszego
małżeństwa i miłość do Adeli (która zmarła na gruźlicę)
• powrót do rodzinnej Boleborzy
• romans z Justyną Bogutówną
• opuszczenie Boleborzy i praca publicysty w piśmie „Niwa”
• ponowne spotkanie z Elżbietą
• odnowienie romansu z Bogutówną
• niepożądana ciąża Justyny
• pomoc Elżbiety dla kochanki Zenona
• wyjazd Elżbiety do matki do Warszawy
• Zenon redaktorem naczelnym „Niwy”
• aborcja Justyny
• ślub Zenona z Elżbietą i narodziny syna
• Zenon prezydentem miasta
• plajta huty Hettnera, wydanie – prawdopodobnie przez Zenona – rozkazu strzelania
do robotników
• nieudana próba samobójcza Justyny
• wtargnięcie byłej kochanki do gabinetu Zenona i oblanie mu na twarzy żrącym kwasem
• samobójstwo Zenona
• wyjazd Elżbiety do rodziny za granicę i pozostawienie syna pod opieką babki

O utworze źródłowym
Granica powstała w 1931 roku,
ale najpierw drukowano ją w odcinkach
na łamach kilku czasopism.
Wydanie książkowe ukazało
się dopiero w 1935, kiedy
to Nałkowska miała już za sobą
spore doświadczenie pisarskie
(m.in. Lodowe pola, Romans
Teresy Hennert, Niedobra miłość)
i pół wieku życia za sobą. Powieść
została wydana w okresie, w którym
nastąpiło w kraju wzmożone
zainteresowanie sprawami społecznymi.
Czasy, w których autorce
przypadło tworzyć Granicę,
charakteryzowały się dużymi
konfliktami międzyklasowymi, co
ma swój oddźwięk w utworze.
Możemy też znaleźć w utworze
wątki autobiograficzne. Autorka
wychowała się w domu pełnym
ideałów. Jej ojciec – Wacław
Nałkowski był wykształconym
człowiekiem – geografem, publicystą
i pedagogiem, a także znanym
wówczas zwolennikiem lewicy,
demokratą, socjalistą, a nawet
propagatorem marksizmu.
Młoda pisarka wyrosła w domu
postępowym, ukierunkowanym
na społeczne treści. Nic więc
dziwnego, że z upodobaniem zajęła
się tą problematyką.

Nałkowska była nie tylko obserwatorką
ludzkiego życia, lecz także
wspaniałą interpretatorką najskrytszych
zakamarków duszy
człowieka. Granica jest naturalną
kontynuacją jej wcześniejszej
twórczości – bo np. w dramacie
Dzień jego powrotu (1931) pisarka
interesowała się już tematem
współistnienia dobra i zła.
Ten właśnie wątek rozwinęła tworząc
postać Ziembiewicza. Granica
była zwrotem przełomowym
w jej karierze pisarskiej. Żadna
z jej wcześniejszych pozycji –
m.in. Kobiety (1906), Rówieśnice
(1909) Narcyza (1910) – nie
osiągnęła tak wielkiego sukcesu.
Fakt, że i w tamtych dominował
nurt psychologiczny, ale dopiero
tutaj przedstawiła pełny
portret egzystencjalny człowieka,
borykającego się z wieloma
życiowymi problemami.

Ważne słowa Zenona
A przecież moralność jest wynikiem życia
w społeczeństwie i poza społeczeństwem jej
nie ma. Są tylko słowa, które służą do oszukania
siebie i zwłaszcza innych.
Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy
o sobie my, jest się takim, jak miejsce,
w którym się jest
Może wszystko jest takie, jak wygląda. I to,
czym jesteśmy dla ludzi, jest ważniejsze, niż
to, czym jesteśmy we własnych oczach.
Wystarczy umrzeć, aby stać się zupełnie bezbronnym
Cierpienie wcale nie jest usprawiedliwieniem.
Tak się zawsze wydaje, że to, co trudne, jest
właśnie dobre. A tymczasem dotąd przecież
dla niej samej nie zrobiliśmy nic. Dotąd właściwie
w tym wszystkim wciąż siebie tylko
mieliśmy na uwadze.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut

Teksty kultury