profil

Izabela Łęcka charakterystyka

Ostatnia aktualizacja: 2021-12-12
poleca 85% 1396 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Panna Izabela Łęcka to młoda arystokratka, która żyje poza czasem, a prawie całym jej światem jest jej pokój, pełen bibelotów, drobiazgów, katalogów mody. Ten pokój jest doskonałym wcieleniem jej prywatnej przestrzeni. Jednak naprawdę Izabela jest córką bankruta, przekwitającą pięknością na próżno czekającą na nowych zalotników.

Znaczenie postaci


Istnieją dwie Izabele: ta, którą poznajemy poprzez opowiadanie narratora (próżna płytka snobka) i ta wyidealizowana (niezwykle doskonała), postrzegana przez Wokulskiego. Izabela staje się „motorem” poczynań Wokulskiego, działa na niego stymulująco, wszystko co robi Stanisław, robi dla niej. Jest mu niezbędna. Może jest ona animą Wokulskiego? (Czyli archetypową postacią „obrazu duszy” reprezentującą komplementarną, odmiennopłciową część psychiki). Według teorii animistycznej każdy mężczyzna nosi w sobie Ewę, a każda kobieta Adama. Należy zwrócić uwagę na to, że Izabela jest idealnym przeciwieństwem Stacha, wszystko ich dzieli, począwszy od pochodzenia a skończywszy na pojmowaniu miłości. Według niej miłość przychodzi tylko za to, że się jest, a według niego za to, że coś się robi. Izabela jest niedostosowana do rzeczywistości i jest skazana na klęskę. Ta piękna, uwodzicielska kobieta jest naszą polską „femme fatale”. Doprowadza do klęski swego adoratora Stanisława Wokulskiego, swego ojca, ale i samą siebie.

CV – biografia


Izabela Łęcka jest córką przedstawiciela jednego ze sławnych rodów arystokratycznych, kobietą obytą w świecie. Przed rokiem 1870 bywała z ojcem na dworach: francuskim, wiedeńskim, włoskim, miała nawet wielu znakomitych wielbicieli, np. Wiktora Emanuela. Jednak nie miała ochoty wychodzić za mąż. Gdy poznajemy Izabelę jej sytuacja nie jest już tak korzystna, jej ojciec stracił wiele pieniędzy– ona sama musiała sprzedać srebro rodzinne i serwis, ich kamienica miała zostać zlicytowana. Nie bywała już na zagranicznych salonach i pozostało jej niewielu adoratorów gotowych do ożenku– pewien marszałek i baron (bardzo bogaci i bardzo starzy). Wtedy w jej życiu pojawia się Wokulski. To on nawiązuje spółkę z jej ojcem, potajemnie wykupuje weksle, srebra i serwis, a później także kamienicę. Izabela wciąż go spotyka: na koncercie, w teatrze, w jego sklepie (Iza flirtuje tam z Mraczewskim), podczas kwesty w Wielką Sobotę, w pierwszy dzień świąt w pałacu hrabiny Karolowej, na wyścigach konnych, w Łazienkach…Wszyscy też o nim mówią: ojciec, prezesowa, kuzyn Ochocki. Wokulski jest dla niej zagadką, ciekawi ją. Czasem jest dla niej nikczemnym dorobkiewiczem, który chce ją kupić, a czasem ma wrażenie, że jest on rodzajem jej wiernego sługi i że ją czci. Na wyścigach Wokulski staje w jej obronie, gdy baron Krzeszowski publicznie ją obraża. Pojedynkują się, jednak Izę niezbyt to wzrusza. Ojciec Izabeli w jej imieniu
zaprasza Stanisława na obiad. Jednak w życiu Beli istnieją też inni. W dniu wizyty Wokulskiego odwiedza ona ciotkę, gdzie oczekuje przybycia Rosssiego– włoskiego aktora, w którym była kiedyś zakochana. Później Izabela prosi Stacha, by ten zajął się urządzeniem odpowiedniej owacji dla aktora (martwi ją chłodne przyjęcie Włocha przez warszawską publiczność), Stach spełnia oczywiście jej prośbę. Izabela zaczyna ufać, że Wokulski zapewni jej i ojcu spokój, nawet kiedy na jaw wychodzi wysokość ich długu (po sprzedaży kamienicy zgłosili się liczni wierzyciele). Jednak od ciotki dowiaduje się o przyjeździe jej dawnego adoratora– Kazimierza Starskiego. Iza planuje wyjazd do Paryża razem z ojcem i Wokulskim, lecz na proszonym obiedzie wyraźnie go ignoruje i konwersuje po angielsku ze Starskim. Wokulski chłodno się z nią żegna i mówi, że już wyjeżdża do Paryża.

Izabela na zaproszenie ciotki jedzie do Zasławka (gdzie jest Wokulski). Jej sytuacja uległa zmianie: dowiaduje się, że prezesowa zamierza zapisać swemu ciotecznemu wnukowi– czyli Starskiemu– co najwyżej tysiąc rubli dożywotniej renty, a drugi konkurent– baron zaręczył się z panną Eweliną. Izabela spędza na wsi dużo czasu z Wokulskim: spacerują, pływają łódką, Stanisław wyznaje jej miłość. W karnawale sytuacja Łęckich poprawia się (dzięki interesom prowadzonym za radą i pomocą Wokulskiego)– znów przyjmują gości, przybywa adoratorów. Izabela pragnie poznać słynnego skrzypka Molinariego, chce by Stach jej to ułatwił. Jest zachwycona i kokietuje artystę. Wkrótce (po jego przeprosinach!) dostaje od Wokulskiego podarek– medalion z blaszką Geista (jedyną rzeczą, która mogła być jej rywalką). Iza „bierze w niewolę” Stanisława, staje się on jej narzeczonym. Jadą razem z Łęckim i Starskim do Krakowa. W pociągu Izabela flirtuje ze Starskim, rozmawiają po angielsku myśląc, że ten kupiec ich nie rozumie… Oszołomiony Stach wysiada nie żegnając się z Izą– to już koniec, zdradziła go i jego marzenia (zgubiła blaszkę). Niestety losy Izabeli nie kończą się dobrze: opuszcza ją ostatni pretendent do jej ręki, umiera jej ojciec, a ona wstępuje do klasztoru.

Najważniejsze momenty w życiu Izabeli Łęckiej


• utrata majątku (to zmusza ją do zmiany dotychczasowego życia, pewnych ograniczeń, no i szukania bogatego męża)
• zainteresowanie nią Wokulskiego (to on pomaga rodzinie Łęckich we wszystkim, wspiera ich finansowo, a także spełnia wszelkie zachcianki panny Izabeli)
• spotkanie Starskiego (Izabela wciąż z nim flirtuje)
• wyjazd do Zasławka (tam spędza dużo czasu ze Stachem)
• wyjazd do Krakowa (podczas tej podróży przez swoje nietaktowne zachowanie traci Wokulskiego)
• utrata ostatniego konkurenta – starego marszałka (opuszcza ją, bo spaceruje ona zbyt często z pewnym inżynierem, Iza nie ma możliwości bogato wyjść za mąż i nie ma też pieniędzy)
• śmierć ojca (nie ma już przy niej człowieka, który zawsze przy niej był)
• decyzja o wstąpieniu do klasztoru

Izabela o sobie samej


Zagustować we mnie? (…) Tego nawet nie myślałabym mu bronić. Nie jestem ani taka naiwna, ani tak fałszywie skromna, ażeby nie wiedzieć, że się podobam… mój Boże!
Nawet służbie (…) ten człowiek po to jeździł na wojnę, ażeby mnie zdobyć. I ledwie wrócił, już mnie ze wszystkich stron osacza… Ale niech się strzeże!… Chce mnie kupić? dobrze, niech kupuje!… przekona się, że jestem bardzo droga…
(tom I, rozdział V)

O utworze źródłowym


Lalka to panorama polskiego społeczeństwa końca XIX wieku, to najpełniejszy obraz życia ludzi tego czasu. To powieść o mieście, miłości i społeczeństwie. Miasto jest miejscem spotkania odmiennych kultur, zachęca do praktycznych celów, w mieście zaczyna się nowoczesność, to teren działania (handel, przemysł, interesy). Miasto to także kontrasty: różne warstwy społeczne, nędza i bogactwo, żebracy i kwestujące damy, bogate warszawskie salony i sypiące się budynki. „Lalka” ukazuje nam szczegółowo konkretny czas końca XIX wieku i historie żyjących wtedy ludzi, ale tak naprawdę to wszystko mogłoby dziać się i dziś, bo tematami, które porusza Prus są: marzenia, miłość, stawianie pytań o to, co nas pcha do przodu, do czego dążymy, co nas motywuje i jak wpływają na nas inni.

Ważne słowa Izabeli

Gdyby ten człowiek zamiast sklepu posiadał duże dobra ziemskie – byłby bardzo przystojnym; gdyby urodził się księciem – byłby imponująco piękny. I nie ma szczęścia w małżeństwach. Tak, droga Belciu, musisz przyznać, że popełniłaś kilka błędów nie do darowania.(…) Ale wypuścić czy– jeśli chcesz– odrzucić hrabiego Saint– Auguste, to już daruj! (hrabina Karolowa, rozdział V) Uwielbiam twój rozum i takt, Belu!
(Pan Tomasz, rozdział XIV)

Panna Izabela?… Cóż to, czy ma zamiar nawet Pana Boga kokietować, czy tylko chce po wzruszeniach odpocząć, ażeby pewniejszym krokiem wyjść za mąż?
(Szuman, tom III)

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (1) Brak komentarzy

Super!!! Tego mi było trzeba wielkie dzięki...

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 6 minut