profil

Droga bohatera literackiego do rehabilitacji - w oparciu o "Pana Tadeusza" i "Potop".

poleca 85% 221 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz Adam Mickiewicz Jacek Soplica

Wieczna przemiana, która się w nas dokonywa, to jest życie (Pola Gojawiczyńska). Droga bohatera literackiego do rehabilitacji. Omów temat, odwołując się do fragmentów Pana Tadeusza Adama Mickiewicza i Potopu Henryka Sienkiewicza.

Pisarka Pola Gojawiczyńska uważa, że życie jest ciągłą przemianą, która się w nas dokonuje. Potwierdzają to bohater „Pana Tadeusza” Jacek Soplica i Kmicic z „Potopu”. Dynamizm ich postaci jest bardzo widoczny. Obaj zmieniają się podczas trwania utworów na lepsze.
Jacek Soplica był typowym młodym szlachcicem, lubiącym bójki i przebywanie w karczmie. Zakochał się w Ewie Horeszko, ale jej ojciec Stolnik nie pozwolił im się pobrać. Zrozpaczony Jacek ożenił się z inną kobietą, jednak wciąż nie potrafił przestać myśleć o Ewie. Pewnego dnia przejeżdżał koło zamku Horeszki. Zobaczył Stolnika walczącego z Moskalami, którzy napadli na zamek i nie przemyślawszy swojej decyzji, zastrzelił go. Jak powiedział wiele lat później, zrobił to „bardziej niźli z miłości, może z głupiej pychy”. To wydarzenie zmieniło jego życie. Został oskarżony o zdradę kraju i przejście na stronę Moskalów. Nie było to prawdą – Targowiczanie proponowali mu co prawda bogactwa i zaszczyty w zamian za walkę dla nich, ale nie skorzystał z tego. Jacek porównywał wyraz „zdrajca” do nieuleczalnej choroby, przez którą stracił wszystkich przyjaciół. Aby odpokutować grzech i oczyścić się z zarzutów, wyjechał z Litwy i wstąpił do klasztoru. Od tego momentu był już zupełnie innym człowiekiem. Jako pokorny i cichy ksiądz Robak walczył i poświęcał swoje życie w imię Ojczyzny. Sam powiedział o sobie: „Ja, niegdyś dumny z rodu, ja, com był junakiem, spuściłem głowę”. Walczył nie dla sławy, ale dla Narodu. Świadczą o tym jego słowa: „Milej sobie wspominam, nie dzieła waleczne i głośne, ale czyny ciche, użyteczne, i cierpienia, których nikt...”. Swoją prawdziwą tożsamość wyjawił dopiero na łożu śmierci, a o jego zasługach dowiedziano się już po jego śmierci. Jacek Soplica został zrehabilitowany; nawet Gerwazy, który nienawidził Sopliców, wybaczył mu zabicie Stolnika.
Inną postacią, która zmienia się diametralnie podczas swojego życia jest bohater „Potopu” Andrzej Kmicic. Był on porywczym i brawurowym żołnierzem, siejącym postrach wśród swoich kompanów. Zakochał się w Oleńce Billewiczównie, jednak ona obiecała wyjść za niego, jeśli zmieni swe zachowanie. Gdy dowiedziała się o spaleniu przez niego wsi Wołmontowicze, zerwała zaręczyny. Kmicic postanowił więc ją porwać, jednak już niedługo potem zrozumiał swój błąd. Aby go naprawić i zasłużyć na miłość ukochanej, zaciągnął się na służbę do Janusza Radziwiłła, nie wiedząc o jego zdradzieckich planach. Służąc u jego boku mimowolnie zyskał sobie miano zdrajcy. Kiedy przekonał się o prawdziwym zamiarach Radziwiłłów, nastąpiła jego przemiana. Zmienił nazwisko na Babinicz i wyspowiadał się ze wszystkiego księdzu Kordeckiemu. Od tego czasu nie był już wybuchowym i szaleńczym warchołem, lecz szlachetnym obrońcą Ojczyzny. Zyskał spokój ducha, a jego nazwisko stało się w Rzeczpospolitej symbolem patriotyzmu, odwagi i uczciwości. Po jednej z bitew, kiedy myślał, że umiera, postanowił wyjawić kim jest naprawdę. Niedługo potem został zrehabilitowany przez samego króla polski Jana Kazimierza. W liście przeczytanym przez księdza po mszy król napisał, że należy nagrodzić cnotę Kmicica i wybaczyć służenie Radziwiłłowi, ponieważ robił to „z najszczerszej ku ojczyźnie intencji, perswazją tegoż księcia do błędu przywiedzion”. Wymienił wszystkie jego zasługi i udowodnił, że został nazwany zdrajcą niesłusznie.
Jacek Soplica i Andrzej Kmicic mają ze sobą wiele wspólnego. Obaj byli szlachcicami prowadzącymi awanturniczy tryb życia, zostali niesłusznie okrzyknięci zdrajcami i musieli zmienić nazwisko, aby móc odpokutować swoje winy wobec ludzi i ojczyzny. Różni ich to, że Jacek dopuścił się zbrodni z powodu nieszczęśliwej miłości, a Kmicicowi uczucie do Oleńki dało siłę i wolę zmiany swojego postępowania. Obydwojgu udało się jednak osiągnąć swój cel i naprawić swe winy. Dzięki swojej przemianie zostali zrehabilitowani i odzyskali dobre imię.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty