profil

Różne wizje zaświatów. Analizując „Tren X” Jana Kochanowskiego oraz wiersz „Urszula Kochanowska Bolesława Leśmiana, zwróć uwagę na portret dziecka oraz kreacje innych bohaterów

poleca 85% 202 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jan Kochanowski to jeden z głównych przedstawicieli renesansu w Polsce. Napisał wiele utworów lirycznych, wśród których znajdują się pieśni, fraszki, treny. „Tren X” to jeden z cyklu dziewiętnastu utworów żałobnych napisanych przez Kochanowskiego po śmierci ukochanej córki Urszulki.
Utwór składa się z osiemnastu wersów. Mamy do czynienia z rymami a,a,b,b.
Podmiot liryczny występuje tu w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Pierwszy wers jest apostrofą do „Orszulki”, co wskazuje nam dziewczynkę jako adresata utworu. Tematem utworu jest niepewność podmiotu lirycznego wobec losów Urszuli po śmierci. W wierszu pojawiają się pytania retoryczne. Treny Kochanowskiego to odejście od jego wcześniejszej filozofii. W jego pieśniach dominował stoicyzm, we fraszkach zasada Horacego – „carpe diem”. Utwory żałobne zaś pełne są bólu i smutku. W „Trenie X” nie ma jednak aż tyle żalu, co w ternach początkowych. W miarę upływu czasu widzimy stopniowe godzenie się poety z losem. W wierszu podmiot liryczny zastanawia się nad tym, co stało się z Urszulą po śmierci. Możemy zaobserwować refleksje dotyczące wiary. Kochanowski zastanawia się nad różnymi wizjami zaświatów: nieba, raju, Hadesu, pustyni… W pytaniach podmiotu lirycznego pojawiają się elementy religii chrześcijańskiej, mitologii greckiej oraz buddyzmu (reinkarnacja). Widzimy, więc, u poety, który tworzy przecież pieśni pochwalne na cześć Boga, odejście od tej radosnej i pogodnej formy. Rozpacz po stracie dziecka sprawia, że wątpi w to, co wyznawał dotychczas. Zwracając się do Urszuli błaga ją: „gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest”, aby pocieszyła go w bólu. Pragnie ją znowu ujrzeć pod jakąkolwiek postacią– nawet „marą nikczemną”.
Poza dziewczynką w wierszu nie występuje inny wyraźny bohater. Sama Urszula jest postacią niecielesną. Myślę, że podmiot liryczny zwraca się do jej duszy, aby pojawiła się w sposób widzialny dla człowieka. Silne pragnienie ujrzenia dziecka sprawia, że osoba mówiąca w wierszu nie potrafi pogodzić się z losem. Swoje cierpienia i przeżycia przelewa na papier, jakby szukając w ten sposób ukojenia, a jednocześnie uzewnętrznienia się. Z życiorysu poety wiemy, że osobą pytającą w wierszu jest ojciec – domyślnie drugi bohater.
Smutek i przeżycia po stracie bliskich są nierozerwalnie związane z życiem człowieka. Niezależnie od epoki, w której żyjemy jesteśmy skazani na takie uczucia. Mamy różne wizje zaświatów i wyobrażenia o życiu po śmierci. Często, po latach wspominamy o tych, których już nie ma….

Tak też uczynił Bolesław Leśmian, poeta polskiego XX-lecia międzywojennego. Jego liryk pt. „Urszula Kochanowska” w sposób jednoznaczny nawiązuje do „Trenów” Jana Kochanowskiego.
Utwór składa się z dwunastu strofek po dwa wersy. W wierszu pojawiają się rymy żeńskie o strukturze a,a,b,b.
Podmiot liryczny występuje w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Jest to Urszula, która przyszła do nieba po śmierci. Pierwsza strofa przedstawia powitanie Urszuli w nowym życiu. Bóg głaska dziewczynkę po głowie jakby czynił to ojciec - ten ziemski. Z drugiego segmentu dowiadujemy się, że Pan chce uszczęśliwić Urszulę, która nie chce pięknych strojów i pałacu tylko dom „kubek w kubek” czarnolaski. Dziewczynce przychodzi na myśl, że może rozgniewać swoimi żądaniami Boga, który może ją ukarać za ziemskie pragnienia. Jednak okazuje się, że Bóg zgadza się na jej prośbę. Urszula dostaje w niebie dom taki sam jak w Czarnolesie. Wszystko wygląda tak jak na ziemi. Otrzymuje od Pana obietnicę, że wkrótce zjawią się rodzice, zapowiada też swoją wizytę ale najpierw musi poukładać gwiazdy do snu. Zwrotki 9 i 10 to przygotowania do spotkania z mamą i tatą. Dziewczynka pełna nadziei, krząta się, nakrywa do stołu, zakłada nawet najładniejszą sukienkę. Urszula „sen wieczny” odpędza, by nie przegapić przyjścia bliskich. Walka ze snem wydaje się być symbolem niegodzenia się ze śmiercią. Jedenasta strofa przynosi koniec oczekiwań dziewczynki. Wraz z nadejściem świtu „słychać kroki i do drzwi pukanie”. W kolejnym segmencie Urszula słyszy szum, dźwięk wiatru (onomatopeja – dzwoni) ale zamiast rodziców odwiedza ją Bóg. Ogarnia ją rozczarowanie i zawód. Widzimy, że miłość i tęsknota za rodzicami jest dla niej ważniejsza od Boga.
Leśmian ukazał Urszulę jako uczuciową i logicznie myślącą dziewczynkę, chociaż na świecie przeżyła zaledwie kilka lat. Trapi ją tęsknota za ziemskim życiem – domem rodzicami. Uważam, że może to być metaforycznie przedstawiony żal każdego zmarłego człowieka za życiem. Urszula żałuje tego, co pozostawiła, chce wrócić do Czarnolasu i dlatego niebo urządza na jego wzór.
Innym bohaterem tego utworu jest Bóg. Poeta przedstawia go jako dobrotliwego i kochającego ojca. Rozumie on żal dziecka, nie gniewa się, kiedy wybiera ono namiastkę życia ziemskiego. Chce zastąpić dziewczynce pozostawionego na ziemi ojca, daje jej nadzieję, że wkrótce spotka się z nim.
Leśmian ukazuje niebo jako miejsce spełniania marzeń, a panujący tam Bóg daje ludziom szczęście. układając gwiazdy – być może – układa ścieżki życia człowieka. Chociaż przedmiotem opisu obu wierszy jest los zmarłej Urszuli Kochanowskiej w zaświatach, to jednak są one różne. „Tren X” to lament zrozpaczonego ojca, ból po stracie ukochanej córki, natomiast „Urszula Kochanowska” jest tęsknotą zmarłego człowieka za życiem ziemskim, za tym co pozostawił i z kim się rozstał. Kochanowski ukazuje subiektywne uczucia po stracie bardzo bliskiej osoby natomiast Leśmian przedstawia z dystansem doznania z tym związane.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty